reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

z tego co się orientowałam to od 20 funtów w górę za godzinę jak dla mnie za drogo.
Ja szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o takich wygórowanych cenach.
Średnio do 10 Pound widziałam.
Koleżanka na osiedlu daje lekcje,też jest po anglistyce i bierze 6 Pound.
Nawet w PL nie spotkałam się żeby ktoś brał po ok.90 zł za godzinę.
Kogo byłoby stać na taką naukę.
Lekcje jazdy tyle kosztują ,z tym,że wystarczy góra 5 lekcji a 5 lekcji języka obcego to do niczego nie prowadzi.
Trzeba dużo więcej aby nauczyć się chociaż w stopniu intermediate.
Przy takich stawkach to nawet godzina tygodniowo to kolosalna cena wychodzi dodajac do tego,że przez godzinę tygodniowo to raczej niczego nie można się nauczyć.
W SSC są 2,5 godz weekly.
Przez Council chyba 4.
A w College można nawet full time wziąć i to za symboliczną kwotę w porównaniu do 20P/h.
W PL pracowałam u Anglika ,który ma prywatną szkołę językową w Sopot i wielu rodziców skarżyło się właśnie,że dzieci chodzą na ten angielski a nic z tego nie wynika.
I owszem chodziły ale na 1h to jak ma coś z tego wyniknąć.
 
reklama
Ja za swoje pierwsze lekcje angielskiego a było to ok2 lata temu płaciłam 15 funtów za godzine no i z braku finansów dość szybko zrezygnowałam. Jak doszliśmy ponownie do kasy to jakaś laska z ogłoszenia na "Kubusiu" zaśpiewała mi 20 funtów no to zrezygnowałam a później się dowiedziałam o lekcjach angielskiego w collegu no i trochę tam chodziłam. Mnie tez te ceny z nóg zwaliły bo dość, że z pracą było ciężko 3lub 4 dni w tygodniu przy zarobkach agencyjnych to takie ceny sobie ustaliły. Może teraz jest inaczej nie interesowałam się tym później.
Byliśmy dziś na badaniach bioder Maksymiliana no i na szczęście jest wszystko ok nie odziedziczył niedorozwoju bioder po mamusi:-). A 27 lipca mamy pierwsze szczepienie.
 
Ja za swoje pierwsze lekcje angielskiego a było to ok2 lata temu płaciłam 15 funtów za godzine no i z braku finansów dość szybko zrezygnowałam

Jakoś nie jestem wcale tym faktem zdziwiona.
Postąpiłabym tak samo.
To to już czyste ździerstwo jest.
Szkoda,że w PL jakoś te Panie nie mają odwagi nakładać takich stawek.
Gdzie jest zwykła ludzka uczciwość.
Nie twierdzę,że ma to się odbywać za darmo,bo nie po to latami człowiek się uczy i poświęca ale ludzie kochani,bez przesady.

Dobrze,że z Maksikiem ok.

Moje wszystkie koleżanki co rodziły razem ze mną już w kolejnej palnowanej ciąży są...tylko ja jakoś nie mogę się zdecydować :zawstydzona/y:
Niby chciałabym już drugie dziecko,bo nie zamierzam rodzić po 30stce ale z drugiej strony do pracy mi się chce i do szkoły.
Przy jednym dziecku ciężko jest to pogodzić a co mówiąc przy dwójce eh...
 
Bo to właśnie najtrudniej się zdecydować, zawsze coś się znajdzie, a to że za mało pieniędzy(jakby kiedykolwiek było wystarczająco:-D) a to że pierwsze dziecko jeszcze małe i potrzebuje mojej opieki:-D a to że przeprowadzka do nowego miejsca, i takie tam inne
A dni lecą ...
Bardzo mi się podoba jak jest dziecko rok po roku, się człowiek przemęczy, ale potem coraz lepiej. Ja cały czas myślę o drugim, ale już jakby trochę mniej:-( zobaczymy co nam ten los przyniesie
 
My również myślimy o drugim, ale to dopiero gdzieś za 1,5roku. Nie chcę aby Maksymilian był jedynakiem. Rodzeństwo zawsze się przyda. Ja mam trzech braci i zawsze mogę na nich liczyć. Zgadzam się z Panią Iwonką że różnica nie może być zbyt duża ważne aby dzieci miały ze sobą kontakt im wcześniej jedno po drugim tym lepiej. Jutro idziemy na bilans 8 tygodnia.
 
Okres wakacyjny i nasze forum podupada:tak:. Dziewczyny mam pytanko nie znacie jakiejś kosmetyczki Polki w Leicester albo zakładu kosmetycznego gdzie pracują Polacy. Muszę naprawić twarz bo od ciąży przechodzę okres dojrzewania i mam pełno syfów na twarzy:-( Dobranoc kolorowych snów
 
Okres wakacyjny i nasze forum podupada:tak:
.... Muszę naprawić twarz bo od ciąży przechodzę okres dojrzewania i mam pełno syfów na twarzy:-( Dobranoc kolorowych snów


Nie,nie,nie ...nie podupada.Ja jak wcześniej pisałam byłam dziś w Nottingham.

Co do twarzy to nie radzę nic ruszać.Przyczyną występowania między innymi wyprysków są poprostu hormony pojawiające się w okresie ciąży ,między innyym hCG.
Musisz to poprostu przeczekać,bo to naturalna kolej rzeczy.
Dopiero 7 tyg.temu urodziłaś dziecko a przez 9 miesięcy w Twoim organiźnie dochodziło do gogantycznych zmian spowodowanych ciążą i jest to zupełnie normalne.
Z góry Cię uprzedzę,żebyś nie była zdziwiona,że ok. cztery miesiące po porodzie przez zmianę gospodarki hormonalnej,która wraca do stanu pierwotnego zaczną Ci bardzo obficie wypadać włosy,które nie wypadły podczas ciąży.
Mnie wypadało tyle,że garściami wybierałam z wanny i myślałam,że wyłysieje zupełnie tyle ich zostawało w rękach i wannie po umyciu.

Zrób sobie poprostu maseczkę oczyszczającą lub pelling.
 
Hej dziewczyny!! Dopiero teraz wpadlam na pomysl zeby poszukac jakis mam z leicester. w pore ;) mam poltora roczna corcie Oliwcie, mieszkamy w leicester forest east. Jestesmy samiutki zadnych znajomych ani nic bo gdzie tu kogo poznac? moze mieszka jakas mama blisko nas ;) chetnie poznamy bo calymi dniami siedzimy w domu .....:( a moje sloneczko uwielbia dzieci ;)pozdrawiam Was wszystkie cieplutko
 
reklama
Jak to się mówi "lepiej późno niż wcale":-) ja np. jeszcze nie jestem w Leicester, ale już nawiązuje znajomości.
Dzieci powinny przebywać z innymi dziećmi a nie tylko z dorosłymi:-) Wczoraj wieczorem jak zrobiło się w końcu normalnie czyli około 25 stopni poszłam z Bartkiem na plac zabaw, tak się cieszył:-D trochę się pohuśtaliśmy, potem obserwował jak starsi chłopcy (3 lata) bawili się w piaskownicy, śmiał się cały czas, aż miło popatrzeć.
Ja już sama czasami mam dosyć siedzenia w domu, albo w ogrodzie, do ludzi chcemy!!!:-D a wszystko przez te upały, nie można się ruszyć bo nawet nie ma czym oddychać, ale nie narzekam, lepsze to niż deszcze:-)
 
Do góry