reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

W szpitalu od razu po porodzie zawijają dziecko w swoje ręczniki ale nic poza tym, chyba ze w Generalu jest inaczej. Weź więcej ciuszków. Minimum 3 komplety(pajace czy spiochy, co wolisz)skoro masz cc.

wezme bo ona tak to wymieniala jakby nie byla pewna, na pewno wezme tylko rozek bez kocyka i laktator zostawie w domu, ale reszta wydaje mi sie potrzebna
niby tatus moze dowiesc ale ja znam ich pepkowe i wole sama pomyslec o wszystkim :-D
 
reklama
Witam nowe mamy Elaaa i joanna81084:-) jak wczesniej zapowiadalam przylecielismy do PL ale w wekeend wracamy juz do UK.
Apropo angielskiej sluzby zdrowia nie jestem w pelni zadowolona z nich w skrocie opisze nasza sytuacje. Dwa lata temu w styczniu w niedziele wieczorem nasza mala Nikola rozciela sobie dolna warge na pol
:-( o kant drzwi,widok straszny krwi wszedzie tak jak stalismy tak pojechalismy naszym samochodem do szpitala na Glenfild tam bylo najblizej, odeslali nas do Royala poniewaz nie mieli tam chirurgow. Dodam tylko ze moja mala w szoku jadla kukurydzianego chrupka, i ssala moja piers, przykladalam jej mokra pielucha usta zeby zatamowac krew:szok: Gdy dotarlismy na miejsce o godz 21.50 musielismy pierw wypelnic wszystkie papiery pierwszy lekarz obejrzal ja kolo 12 w nocy bo byla kolejka, i nie kwalifikowalismy sie do naglych wypadkow bo nie przyjechalismy karetka tylko wlasnym autem. Pielegniarka spytala sie nas czy podalismy jej paracetamol??!!:crazy: po pierwszej w nocy zobaczyl ja chirurg i ustalil razem z nami ze mala bedzie zszywana pod narkoza ale dopiero rano bo wszyscy byli zajeci. Od 2 w nocy nie mogla nic jesc ani pic az do zabiegu. Myslalam ze bedzie to rano w poniedzialek kolo 10 jak mowili i meczylam sie razem z nia. Wyobrazcie sobie ze dopiero zabrali ja na sale operacyjna kolo 14 w poniedzialek. Dla mnie to byl koszmar, dziecko placze bo jest glodne i chce jej sie pic, leci ci na rekach bo nie ma sily zeby stac.:wściekła/y: Po tym zabiegu bylo super opieka itd. ale przed byl istny koszmar.
 
Witam chetnie pokoresponduje z mamami z Leicester i spotkam sie od czasu do czasu Mieszkam na Tudor Road i w grudniu zostane mama .Co do opieki lekarskiej w Anglii tak to prawda jest beznadzejna ja od dwoch miesiecy mam zapalenie uszow bylam u lekarzy dali mi antybiotyki i krople ale nic zabardzo to nie pomoglo prosilam o skierowanie do specjalisty ten problem mam kilka lat ale nikt mi mnie chcial dac jeden kazal poczytac o tym w internecie a drugi ze szpitalu mi nic nie pomoze we wtorek poszlam do innego i dal mi skierowanie bez problemu czekam na list poczebuje jakiegos plukana Pozdrawiam wszystkie mamy:-)
 
Jak tak was czytam, to zastanawiam się czy aby na pewno o tej samej Anglii mówimy. Ja jakoś w 33 tygodniu dostałam silnych bóli w brzuch i ogolnie nic nie moglas jesc, spac, polozyc sie moglam tylko na plecach i najlepiej nie ruszac sie, wiec bo dwoch dniach meczenia sie wzielam brata, bo on duzo lepiej jezyk zna niz ja i poszlismy do Royala, bo bardzo blisko niego mieszkam(mimo to rodze w Generalu) ledwo co sie doczlapalam ale sie udalo, odrazu nas polozna przyjela, choc zaznaczyla, ze powinnam sie wybrac do szpitala w ktorym rodzic bede, ale jak juz jestem tu to zbadaja i sprawdza co i jak. Faktycznie zrobili podstawowe badania przez godzine sluchalam Malej bicia czy z nia jest ok, bo od dwoch dni prawie sie nie ruszala, okazalo sie, ze z nia wszystko dobrze, ja tylko zlapalam jakas mega infekcje. Dostalam odrazu antybiotyk ze szpiatala za darmo, wpisali wszystko w karte i po 3 moze 4 godzinach wrocilam do domu, leki bralam jak kazali przez 5 dni, ale juz na nastepny dzien bylo o niebo lepiej, wiec ja poki co nie mam na co narzekac. No moze poza tym, ze na ostatnim spotkaniu z GP pojawilam sie jakas nowa, nie wiem co ze stara moja sympatyczna polozna zrobili i byla mega nie mila, nie chetna do odp na pytania i wszystko od nie chcenia robila, koszmar. Dobrze, ze to juz prawie 37 tydzien, wiec juz coraz mniej spotkan mnie czeka.
 
tu wszystko zalezy od szczescia, ja tez z synem czekalam kilka godzin w royalu bo na w-f w szkole upadl na reke i bylo podejrzenie pekniecia, godziny mijalay i nic, siedzialam i czekalam , na szczescie bylo tylko stluczenie.
W royalu wlasnie podczas tej ciazy zagubiono 2 ! razy moje badania z krwi, jedne musialam powtarzac, dobrze ze mozna bylo.
jak zaszlam w ciaze i powiedziala ze mam krwawienia ok 5 tyg to wiecie co mi powiedzial ??? zebym czekala w domu na krwawienie i bole i wtedy zadzwonila do szpitala i mnie wyczyszcza :no:, dobrze ze mialam luteine z pl.
moze oni i maja duze naklady na sluzbe zdrowia ale jest fatalna...
 
Verita to normalne w uk, wiem ze nam sie to w głowie nie mieści , ale tu aborcja jest legalna i ciąża nie jest uznawana do 12 tyg dlatego jeżeli organizm matki odrzuca płod to jest to naturalna selekcja i prawdopodobnie jest cos nie tak z dzieckiem, bądź położeniem w macicy- natura. Jestem matka 2 dzieci i zeby było jasne dla mnie tez to był szok, nie wyobrażam sobie stracić dziecko , czy ciążę dla mnie to jedno i to samo. Chce tylko naswietlic wam jak oni na to patrzą.
 
reklama
Verita to normalne w uk, wiem ze nam sie to w głowie nie mieści , ale tu aborcja jest legalna i ciąża nie jest uznawana do 12 tyg dlatego jeżeli organizm matki odrzuca płod to jest to naturalna selekcja i prawdopodobnie jest cos nie tak z dzieckiem, bądź położeniem w macicy- natura. Jestem matka 2 dzieci i zeby było jasne dla mnie tez to był szok, nie wyobrażam sobie stracić dziecko , czy ciążę dla mnie to jedno i to samo. Chce tylko naswietlic wam jak oni na to patrzą.
Tak na spokojnie myslac to jest to dobre rozwiazanie, samoistne poronienie ale jesli problem jest z plodem bo jesli to wina matki ( za malo jakiegos hormonu) to juz glupio mysla. Co do aborcji, coz sama bym nie zrobila ale jestem za, wiec tez mnie to nie szokuje, nawet ze mozna ja wykonywac do 24 ? tyg ciazy. wolna wola. Ale tak grzebiac po internecie znalazlam dane ktore mowia ze w pl wcale nie ma mniejszych odsetek poronien niz w uk, jest tak samo.Wiec po co te luteiny? leki podtrzymujace ciaze, badania inwazyjne kiedy wystarczy polozna co popatrzy na ciebie? Po 25 tyg tutaj juz sa w stanie uratowac dziecko, wiem ze w razie potrzeby kieruja na badania i podtrzymuja. Jest inna sluznba zdrowia sa plusy i minusy ale wole byc z daleka od nich bo jakos zaufania to nie mam.
 
Do góry