reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

Pani Iwonka

My lataliśmy i powiem szczerze, że ten pierwszy lot Sebastianka był lepszy od następnych :-) Chyba to ja bardziej się denerwowałam bo leciałam sama z małym a mąż tylko nas odbierał i odstawiał ale powiem szczerze, że te nerwy były całkiem niepotrzebne bo wszystko było ok :) aaaa i widzę, że im starsze dziecko tym gorzej bo już nie chce usiedzieć na miejscu za długo i trzeba się troche naszarpać, żeby dolecieć bez płaczu i krzyków :-D Teraz mam znacznie lepiej bo mąż po nas przyjeżdża więc we dwoje spokojnie i na luzie damy sobie radę z naszym małym brojem :-)
 
reklama
"mamy problem ze zrobieniem zdjęcia małemu do paszportu tu dopiero wymyślają"
To znaczy?
Ja Antkowi jeszcze paszportu nie wyrobiłam,bo zupełnie nie był nam potrzebny ale wszystkie moje koleżanki z dziećmi z rocznika Antka posiadają paszporty a nie które już nawet dowody dla dzieci i żadna z nich nie mówiła nic o jakiś problemach ze zdjęciem...hmmy
Moja siostra 2 mies.temu .wyrabiała w PL dla dwójki dzieci i też nic na zdjęcia się nie skarzyła.
Jej dzieci były wtedy w wieku 14 mies. i 6 tyg.druga dzieczynka.
To,że dziecko ruchwliwe i nie chce się ustawić to normale ale interesuje mnie co miałaś dokładnie na myśli pisząc "wymyślają" i kto to wymyśla,bo nie bardzo rozumiem o co chodzi a zdjęcia też nas czekają?
Dzięki za odp.

Co do ginekologa to ja nie znam żadnego.
Nie korzystam z polskich prywatnych usług medycznych w UK.
Z angielskiej opieki też jestem zadowolona i w ramach nhs czyli nie płatnej.

My właśnie z Abbey Park wróciliśmy.Antek czorny jakbym go nigdy nie myła :-D
 
My wyrabialiśmy paszport we Wrocławiu, tydzień musiałam czekać, jeśli chodzi o zdjęcie to we Wrocławiu nie było problemu, na miejscu, od ręki. Mąż akurat przyleciał w odwiedziny to załatwiliśmy "dokument".
Jeśli chodzi o latanie to tak myślałam, że im starsze dziecko tym "ciekawszy";-) lot, radę na pewno damy, pytanie tylko w jakim stylu:-D
Kraje_K ty to już dni możesz odliczać:-) do przeprowadzki, powodzenia w przecieraniu szlaków.
 
co racja to racja:-) weź się dogadaj z takim maluchem
My jak robiliśmy naszemu Bartkowi to ja go za bardzo rozśmieszałam i nawet fotograf miał wątpliwości czy nam zdjęcie zaakceptują, ale pani urzędniczka nic nie miała przeciw, więc w pierwszym paszporcie naszego syna jest bardzo roześmiane zdjęcie
 
aha
Tak też myślałam ;-)
No nic musisz poczekać ale pociesze Cię,że ok.2-2,5 mies. życia ,maluch więcej chce oglądać i otwierać oczka i troszkę mniej płakać :-D
Może jakiś wspólny spacer za tydz. ?
 
Witam :)

Widzę, że temat się rozwija... ja niestety nie mogę się z Wami podzielić moimi "dziecięcymi" doświadczeniami (żałuję) jedyne co wiem to to, że maluszki często płaczą w samolotach (przynajmniej jak ja latam).

Poza tym to mój miś znalazł nam gniazdko i teraz zajmuję się urządzaniem na odległość :) Ciesze się jak nigdy... ale mam jedno zmartwienie... dom jest strasznie daleko od centrum i obawiam się, że zanim nauczę się drogi do centrum na pamięć to zdążę się zestarzeć :p

Jeszcze troszeczkę i będę dużo bliżej Was... a może akurat mieszkacie niedaleko.
 
Ty się ciesz Amor że daleko od centrum, najważniejsze żeby parki były w miarę blisko:tak:
Ja jak byłam za pierwszym razem w Leicester to chodziłam do centrum codziennie(10 minut wolnego spacerku i byłam w centrum), ale dosyć szybko mi się to znudziło i już nawet wolałam siedzieć w domu.
Napisz ulicę gdzie będziesz mieszkać, oczywiście jak masz ochotę, to zobaczę na mapie gdzie to jest. Ja będę mieszkała na Glenfield Road.
Na zakupy i tak się jeździ za miasto, ja bardzo lubię ASDA i George dla mojego synka:-D , do polskich sklepów też zaglądamy, podobno parę nowych się otworzyło, ale jak sama zobaczę to ocenię:-)
Oj mają się z nami ci nasi mężczyźni:-) mój Adam też sam urządza mieszkanko, póki co dzielnie się spisuje
 
hej dziewczynki ratujcie co na zaparcia dla 6 tygodniowego malca tak nam daje w kość od trzech dni że tragedia pozdrawiam
 
reklama
Droga Pani Iwonko :)

Chętnie napisałabym na jakiej ulicy będę mieszkać, ale niestety takich informacji nie posiadam. Wiem tylko ze jest to koło Braunstone Park, na lewo od Lubbesthorpe Way.

Z tego co patrzyłam na mapie będę miała strasznie daleko do Ciebie... muszę autobusy posprawdzać.

Czuję się jak małe dziecko czekające na gwiazdkę... oby nic nie zniszczyło moich planów... chce już tam być z Wami

Mieszka któraś z Was w okolicy Thorpe Astley??
 
Do góry