reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Leeds

Ellie
w takim razie przechodzimy sobie te ciąże w podobny sposób. Ja również nie mam żadnych drastycznych objawów, może raz na jakis czas zgaga ale z tym da sie wytrzymać. Bywa że po bardziej intensywnym dniu z Helenką boli mnie dolny odcinek kręgosłupa (no i z tym zapewne będzie coraz gorzej) ale to też nie jest jeszcze dramat.
Z Helenką było tak samo. Pod koniec pojawiła sie jedynie lekka bezsennosc wynikająca głównie z tego że za cholere nie mogłam sobie znaleźć pozycji z tym wielkim brzucholem i troche drętwiały mi nogi (niby nic ale strasznie irytujące wrażenie). Nie wiem natomiast co to poranne mdłosci, problemy z trawieniem, omdlenia itp. Cały ten etap ciąży minął mi lekko i przyjemnie- jedynie spać chodziłam tak wczesnie jak Helenka:szok:
Co do radzenia sobie z malutkim dzieckiem i ciążą. No cóż, bywa że nie jest łatwo. Brzucho już utrudnia schylanie się (zresztą tej pozycji wyraźnie nie lubi) do wędrującego po podłodze malucha. Hela ostatnio zaczęła chodzić to tylko pogłębia problem. Ale nie jest źle. Drugą sprawą jest noszenie Helenki, czasem obowiązkowe, no i schody..... Wszystkie te kwestie powodują, że istnieje duża szansa, że termin porodu wypadnie mi trochę bliżej Twojego. Jakos podskórnie czuje, że to będzie maj.
Justyna
no to może złapiemy sie w okolicach przychodni, bo ja jak znam życie dotre tam na ostatnią chwilkę, czyli ok 11.:tak:
 
reklama
witam podlugiej nieobecnosci:-)
Justyna jak wy nie mozecie sie wybrac do mnie to moze ja wybiore sie do was??
Ingrid gluptasie nie gniewam sie :-D ty sie kuruj kobitko i dbaj o Hanie i Helenke jeszcze sie spotkamy nie raz :tak::tak: jak ja bylam w ciazy to mozna mi bylo pic syrop z miodu i cytryny na ukojenie bolu gardla polecam jest naprawde swietny :tak:
Stefanka tak jest opcja ze sie bedziemy musieli przeprowadzic do Hull albo Sheffield bo tam moj maz mial oferty pracy ale ja nie za bardzo chce no i mila tez rozmowe w Bradford wiec mam nadzieje ze jutro zadzwonia wlasnie do niego i dadza mu ta prace :tak:mi nawet na reke by bylo wrocic do Bradford tam mamy swoj domek wiec nie musielbysmy nic wynajmowac a kredyt teraz kosztuje nas jedyna 300£ :rofl2::rofl2: no i nie mialabym daleko do was dziewczyny bo mieszkam dokladnie 3km od Leeds :-D a kolo mnie jest playgrupa i moje kolezanki tam chodza wiec ja bym chciala wrocic do Bradford :-)A jak twoj mezyk z praca??
Tunia witaj wsrod nas!! twoja data porodu to urodziny mojej siostry :-D nie martw sie porodem mysl pozytywnie a wszytsko bedzie dobrze najwazniejsze to sluchac poloznej w czasie porodu i zobaczysz wszystko pojdzie jak z platka:tak::tak:
ellie witam nowa forumowiczke :-D
Cocolino ach czy my kiedys do siebie dojedziemy??:confused:;-)
Justyna kurtka dla Nicolasa jest super !!!tez musze poszukac czegos dla mojej malej rozrabiaki :-)

Wiecie co moj maz wymyslil zebysmy emigrowali do Australi,albo Nowej ZElandii:szok: on to ma pomysly... powiedzialam mu tylko aby szedl juz do pracy bo mu glupie pomysly przychodza jak siedzi w domu nie ma co robic to wymysla :baffled:
nas ogolnie zlapal jakis wirus bo mamy rozwolnienie od kilku dni ale OLivka jest ok wiec nie wiem od czego to :nerd:chyba z nerwow.
Miranda wierze ci kochana ze sie strasznie stresujesz ale mysl pozytywnie moge zapytac dlaczego twoj synek zmarl przy porodzie??nie musisz odpowiadac :zawstydzona/y:
 
SYLWCIA nie ma problemu mozecie wpadac , ale moze najpierw sie upewnijcie czy to nie rota wirus, bo ja na tym punkcie jestem przewrazliwiona, no i spotkanka w wiekszej grupie to juz proponuje na spacerze oczywiscie zapraszam na kawke a potem spacerek, to stykniemy sie w przyszlym tygodniu zeby byc spokojym ze to nie zadne chorubsko.

COCOILINO to jak bedziesz milala ochote to wpadaj na kawke.

KAMALODZ a co do spotkanka to bardzo chetnie tylko jak i kiedy bo tak jak pisalam musialoby to byc popoludniu zeby mnie arek podrzucil. a u nas tez jest taki plac zabaw jak na kirkstall wiec moze tobie sie uda, w czwartek w poludnie ide na spacer z TUNIA, INGRID(zapewne jak sie powazy) ,COCOLINO powinna dolaczyc

Miranda oj nieduzo wam juz zostalo fajnie jak bedzie tyle dzieciaczkow, no i co za wysyp same dziewczynki, ach ten moj syn bedzie mial kolezanek.

Stefanka a jak u was, co z praca meza, jak zmienisz mieszkanko daj znac to wpadniemy.
 
Miranda wierze ci kochana ze sie strasznie stresujesz ale mysl pozytywnie moge zapytac dlaczego twoj synek zmarl przy porodzie??nie musisz odpowiadac :zawstydzona/y:
Sylciu, Slawuś w wyniku niezdiagnozowanej u mnie cukrzycy ciezarnych urusł bardzo, miał duze serduszko i przy skurczach porodowych przestala dochodzic do niego krew. Umarł przy porodzie, nic nie dało sie zrobić....
Dlatego tak sie teraz boję...
 
Justys u mnie z czasem do poludnia to troche ciezko,bo ja pracuje od 8 do 12,ale tylko 4 dni w tygodniu. Natomiast bedzie mi ciezko pojechac do was na armley,bo ode mnie nic tam nie jezdzi,a pomyslalam ze kirkstall park to takie sprwiedliwe rozwiazanie...
 
KAMALODZ pewnie ze sprawiedliwe myslalam ze ty moze zmechanizowana, a skoro nie to ja juz cos pomysle, bo tak jak pisalal moj tylko cycuje nie wie co to butla i musz sie wyrabiac miedzy cycowaniem, a w jaki dzien masz wolne zebysmy mogly jakos ustalic spotkanko, to wtedy pogadam z arkiem zeby wczesniej skonczyl i nas zawiazl albo moze sobota?
 
A,owszem jestem zmotoryzowana,ale moj Kris jezdzi autem do pracy. W sobote akurat mam wolne,wiec mysle,ze jesli pogoda dopisze to umowimy sie. A moze przyjedziecie do mnie? Ja bym sie postarala wszystko przywiezc ze starego domu;-)
 
w sumie szczerze to mi nawet bylo by lepiej bo zawsze moge wtedy spokojnie nakarmic a nie wszystko biegiem, tylko nie wiem jak arek konczy a teraz spi wiec nie bede go pytac bo nawet nie uslyszy, a tobie jakie godziny odpowiadaja,
 
A ja jeszcze tu jestem , maly dostal smoczka a zgadnijcie gdzie ja znowu na necie przesiaduje, matko to normalnie nalug CIOCIA INGRID oj naogladalam sie tyle fajnych zeczy z ebuy u ciebie i szok wlasnie kupilam sobie nowa bluzke za 2,5 funta i to nowa juz koniec jak arek zobaczy jak ubywa na konice to mi nogi z tylka powyrywa

KAMALODZ wlasnie sie przebudzil w sobote pracuje max do 14 , moze wczesniej to podjedziemy, jesli i wam bedzie sobota odpowiadala
 
reklama
Justyna ty tez na ebayu siedzisz??:-) ja juz dzis tez kupilam kurtke dla OLivki i teraz czaje sie na zabawki:zawstydzona/y: moj maz to mnie pochlasta dobrze ze place swoja karta kredytowa :-pale to nalog normalnie...:dry:
 
Do góry