Ingrid - "kiedy" zalezy tylko od Ciebie bo ja mam codzien mnostwo czasu
Byle nie przed 10 bo spie :-) Tak wiec prosta sprawa, Ty myslisz kiedy, dajesz mi znac i jestem
No albo Ty jestes jesli wybierzesz opcje odwiedzenia mnie w moim wlasnym wynajetym domu
Motylek - fajny ten domek faktycznie
Ogrod rewelka, nie to co moje dziadostwo
No i z tego co mi sie wydaje, nie jest dzielony z sasiadami. Wyglada tak jakby byl dlugi a waski i te krzaczory po obu stronach od sasiadow oddzielaja
No ale stamtad chyba nie ma szans zebys zdazyla z pracy do domu a maz z domu do pracy w ciagu jednej godziny. Nawet samochodem byloby tak "na styk" chyba. Niemniej jednak mam nadzieje ze uda Wam sie wynajac ten dom i sprostacie przeciwnosciom
No a jak nie ten, to inny rownie ciekawy :-)
Kurcze, tak ciagle mowicie o tych kulkach i malpich gajach ze az sie naprawde zaczelam niecierpliwic
Tak bym sobie poszla, no ale po co skoro moje dziecie jeszcze nawet samodzielnie nie siedzi?:-) Ewentualnie moge ktorejs z Was towarzystwa kiedys dotrzymac, jak bedzie czekala az sie dziecko wyskacze ;-)No ale biorac pod uwage jak szybko dziecko zmienia sie z lezacego, grzecznego dziecka na uciekajaca pyskowke to chwila moment i bede mogla i mojego brzdaca wrzucic na placyk zabaw
A dzis mialam wykorzystac meza i wykorzystalam. Ale tylko ciutke, bo wywleklam go zeby wkoncu sobie jakies spodnie kupic. Nienawidze tego
Rzadko mi sie zdarza kupic spodnie z ktorych bylabym w 100% zadowolona, bo jestem cholernie niewymiarowa i w ogole figura moja pozostawia wiele do zyczenia. I kiedy wiem ze mam isc kupic spodnie, psychicznie przygotowuje sie na przymierzenie dziesiatek par z czego na palcach jednej reki moge doliczyc sie dobrych na mnie. A po ciazy to juz wyjatkowo. No ale jakies tam znalazlam, wiec spoko, a w najblizszym czasie chyba zaczne sie katowac jakas dieta coby w swoje przedciazowe znow wejsc.
To chyba tyle na dzis, bo jakos znow mnie wena opuscila
Pozdrawiam!