reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Leeds

reklama
no tak myślałam, że chodzi o te wydarzenia ... hmmm to jeśli Ty pracujesz w restauracji na śniadaniach, to byc może się nie widziałyśmy, bo Ty zapewne pracujesz w godzinach rannych, a ja - nocnych .... :baffled::baffled: chociaż moooże .... kto wie ? :tak::-D:-):szok:
 
dzieki Anuszy. Wszyscy bardzo sie cieszymy, spisała sie na medal. Ona ogromnie pragnęła mieć córkę już od pierwszej ciąży, ale tak sie złożyło że urodziła dwóch rewelacyjnych chłopaków. Potem w trzeciej ciąży poroniła, no i teraz wreszcie doczekała sie swojego szczescia, będzie miała swoją córeczkę a nawet bonusowo-dwie:-)
W wakacje byli razem z mężem w dwóch Sanktuariach Maryjnych, gdzies tam w Polsce no i oczywiscie, korzystając z okazji i bez wątpienia głęboko wierząc w magiczną moc tych miejsc, napomknęli cos (w modlitwach rzecz jasna) o dziecku. Żeby sie wreszcie udało. No i rzecz w tym, że Obie ich wysłuchały :tak:i od każdej dostali po sztuce:szok::-D
 
No super Ingrid !!! :tak::-D Wiem jakie to szczęście, bo moja siostra ma bliźniaki - chłopczyka i dziewczynkę..... Twoja siostra marzyła o dziewczynce i dostanie ją z bonusem nawet, a ja z kolei po urodzeniu dziewczynki chciała by teraz chłopca , bo zawsze sobie marzyłam, żeby miec parkę .... :-):tak: ale jak druga będzie dziewczyna, to wcale się nie zmartwię :-p:confused::happy2:...... Najlepiej już teraz bym się postarała, bo szkoda mi mojej Julci,kiedy codziennie ciągnie mnie za rękę, żebym z nią szła do pokoju, bo biedna nie ma się z kim bawic .... :sorry2::sorry2::sorry2:- takie uroki emigracji .... ech .... Pozdrawiam :-))))
 
no własnie z tej przyczyny, o której piszesz motylek my z moim Miłym postaralismy sie o drugie dziecko tak szybko. Zawsze miałam poczucie, że Helenka tu, z dala od najbliższej rodziny w Polsce, jest czegos pozbawiona, jakby odrobinę okrojona z tego co powinno sie składać na piękne dzieciństwo. Babcie, dziadkowie, rodzeństwo cioteczne, ciocie- wszyscy oni za daleko by robawiać i rozpieszczać moją małą dziewczynkę. Mimo moich usilnych starań, nie nadrobiłabym tego braku za nic w swiecie. Ale my bardzo, bardzo, bardzo chcielismy mieć drugą córkę, bo to zawsze daje większe prawdopodobieństwo że rodzeństwo będzie miało ze sobą ogromny kontakt i bądź co bądź- podobne tematy do zabawy.
Dlatego nie rozważjając zbytnio czy nas na to stać, czy jestesmy we własciwym miejscu i czasie, podążylismy za pierwszą jedynie słuszną myslą by robić i zrobilismy:tak:. Czego z całego serca wszystkim chętnym acz niezdecydowanym, życzę;-)
 
a jeszcze wam powiem cos apropos cudów. Moja siostra ma ich w swoim życiu już kilka na koncie. Ona poczęła te swoja bliźniaki w dniu, w którym miała urodzić dziecko, które poroniła. Dla mnie to trochę tak jakby to dziecko, wcale nie zniknęło, po prostu wybrało sobie inny czas.
 
reklama
Wybralo inny czas by uderzyc z podwojna sila! ;) A siostrze gratuluje :)
Co do dzieci w szybkim terminie.. ja chyba tez w miare szybko bym chciala, choc faktycznie pod tym wzgledem jestem jak dziewica: chcialabym, ale sie boje :)
No i ja mimo wszystko tez wolalabym teraz chlopca, bo marze o parce, a w najsmielszych marzeniach mam jeszcze 3 z adopcji, ale to trudniejsze niz zrobic sobie swoje :) No ale narazie nie planuje, tylko sobie czasem mysle.. moze kiedys akurat cos z tego wyjdzie?:)
A z ta sama plcia i zabawa i kontaktem i w ogole, to mysle ze to chyba nie ma znaczenia :) Tak czy siak, bez wzgledu na plec sie i razem bawia i razem bija, jak na prawdziwe rodzenstwo przystalo. Ja mam dwoch starszych braci no i teraz to normalne ze mamy ze soba dobry kontakt, ale kiedys tez nie narzekam jak tak pomysle. Umielismy sie wspolnie bawic, fakt faktem zazwyczaj jezdzilam samochodzikami, gralam w pilke i takie tam, ale nie zaszkodzilo mi :) Bardziej ograniczala nas chyba wlasnie roznica wieku...
A Twoje powody Ingrid dla ktorych chcialas miec szybko drugie dziecko (brak rodziny i tej calej reszty przeszczesliwego dziecinstwa) tak mysle ze dosc trafnie do mnie przemawiaja. Chociaz szczerze mowiac boje sie tego troche, bo zyjac tu, "uwieziona" w domu z dzieckiem, bo ani do pracy nijak, ani do rodziny a dobrych znajomych malo i wszyscy pracuja, obawiam sie ze bede taka znerwicowana mamusia :) Ni cholery nie potrafie zyc bez mnostwa ludzi wkolo :>
A teraz mi sie przypomnialo ze rozmawialam z mezem jakis czas temu co by bylo, gdybym juz znow byla w ciazy i sie zastanawialam jak jest wtedy z macierzynskim?? Gdyby drugie dziecko urodzilo sie zanim skonczylby sie przyslugujacy roczny urlop, to co? Przedluzaja go na kolejny rok i od nowa placa, czy wywalaja z pracy za to ze nie wrocilam?:)
Pozdrawiam serdecznie, odzywajcie sie czesciej.
Justyna - jak Twoje koncowe tygodnie? Wszystko ok??
Cocolino - co z oczkami malutkiej? Bo jakos ucichlas?
I co u calej reszty?:)
A w ogole to ponawiam zaproszenie na kawe i kupne ciastko (bo wlasnorecznie wypiekac nie umiem :> ) Komu, komu?? Kto chetny?? :)
 
Do góry