motylek :-)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2009
- Postów
- 348
No cześc dziewczyny :-))
Nareszcie mam CHWILE, żeby napisac do was
U nas wszystko w porządku - mam już mniej nerwów, bo sprawa z prądem się wyjaśniła jednak i tak zbyt kolorowo nie jest, bo zrobili nam zestawienie z całych 2 lat, czyli od momentu jak mieszkamy pod tym adresem, aż do tej pory i mamy do zapłacenia , a raczej dostaliśmy wyrównanie - do zapłaty 700 funtów - no i zapłacic niestety trzeba .... - no ale to już zawsze lepiej, niż ok 3 tysiące ... :-( Poza tym na nic teraz czasu nie mam, bo pracuję na nocną zmianę i wyspac się nawet nie mam kiedy, bo Julia o 7 rano się budzi, no i cóż - muszę wstawac i bawic się z nią, a potem wiadomo - pozostałe obowiązki - w niedzielę miałam miec wolne, a okazało się, że muszę iśc do pracy na 12 - miałam pracowac 3 godziny, a zrobiło się 6 ale zawsze dodatkowy grosz wpadnie ...
Teraz jeszcze jeden obowiązek mi od grudnia dojdzie, bo będę się opiekowac dodatkowo chłopcem kilka godzin dziennie w swoim domu - zgodziłam się, bo dla mojej córeczki to też będzie mała odmiana - ona uwielbia dzieci, więc będzie w siódmym niebie ... Jeśli o pracę chodzi, to wszystko jest ok, chociaż dosyc ciężko ale najgorzej jest z powrotem do domu w nocy, bo muszę brac taxi - i wiadomo, ze zapłacic za nią trzeba, no i za bardzo mi się to nie kalkuluje, a na dodatek po 3 dniach taksówkarz mi podniósł cenę i zaśpiewal z 4,50 na 7,00 funtów ... , więc z niego zrezygnowałam i szukam teraz innego - może któraś z was ma jakieś namiary na kogoś sprawdzonego, kto by mógł przyjeżdżac o 1 w nocy po mnie ???? Może nawet ktoś z waszych znajomych ?
Tak poza tym, to u nas po staremu kobietki - aaaa teraz walczę z moją córeczką jeśli chodzi o naukę sadzania na toaletę i w związku z tym mam do was kilka pytań :
1) czy mam jej majtki zakładac na cały dzień ? tzn. co zrobic, jak się np. posiusia, bo nie zdąży zawołac albo jak kupkę w majtochy zrobi ? Ile wy par macie dla swoich dzieci? bo ja jak narazie zaopatrzyłam się w 4 pary tylko :-(
2) jak w nocy mam z nią postępowac, żeby nie była potem zdziwiona, że znów zakładam jej pieluszkę ?
3) co robicie jak wasz maluch już zrobi pierwszy raz siusiu lub kupkę do kibelka ? tzn. czy wycieracie papierem toaletowym, czy za każdym razem myjecie pupkę ?
jejuuu pomyślicie sobie, że to tendencyjne pytania ale ja naprawdę nie wiem, jak mam się za to zabrac, żeby małej nie zrazic do tego - a widzę, że wyraźnie pieluszka jej zaczyna przeszkadzac i że woła sama wcześniej jak chce kupkę lub siusiu .... oprócz tego macie może dla mnie jakieś rady ???
Będę wam wdzięczna za odpowiedzi :-))))
Pozdrawiam wszystkie mamusie i gratuluję tym, które miały ostatnio szczęście :-)))
Nareszcie mam CHWILE, żeby napisac do was
U nas wszystko w porządku - mam już mniej nerwów, bo sprawa z prądem się wyjaśniła jednak i tak zbyt kolorowo nie jest, bo zrobili nam zestawienie z całych 2 lat, czyli od momentu jak mieszkamy pod tym adresem, aż do tej pory i mamy do zapłacenia , a raczej dostaliśmy wyrównanie - do zapłaty 700 funtów - no i zapłacic niestety trzeba .... - no ale to już zawsze lepiej, niż ok 3 tysiące ... :-( Poza tym na nic teraz czasu nie mam, bo pracuję na nocną zmianę i wyspac się nawet nie mam kiedy, bo Julia o 7 rano się budzi, no i cóż - muszę wstawac i bawic się z nią, a potem wiadomo - pozostałe obowiązki - w niedzielę miałam miec wolne, a okazało się, że muszę iśc do pracy na 12 - miałam pracowac 3 godziny, a zrobiło się 6 ale zawsze dodatkowy grosz wpadnie ...
Teraz jeszcze jeden obowiązek mi od grudnia dojdzie, bo będę się opiekowac dodatkowo chłopcem kilka godzin dziennie w swoim domu - zgodziłam się, bo dla mojej córeczki to też będzie mała odmiana - ona uwielbia dzieci, więc będzie w siódmym niebie ... Jeśli o pracę chodzi, to wszystko jest ok, chociaż dosyc ciężko ale najgorzej jest z powrotem do domu w nocy, bo muszę brac taxi - i wiadomo, ze zapłacic za nią trzeba, no i za bardzo mi się to nie kalkuluje, a na dodatek po 3 dniach taksówkarz mi podniósł cenę i zaśpiewal z 4,50 na 7,00 funtów ... , więc z niego zrezygnowałam i szukam teraz innego - może któraś z was ma jakieś namiary na kogoś sprawdzonego, kto by mógł przyjeżdżac o 1 w nocy po mnie ???? Może nawet ktoś z waszych znajomych ?
Tak poza tym, to u nas po staremu kobietki - aaaa teraz walczę z moją córeczką jeśli chodzi o naukę sadzania na toaletę i w związku z tym mam do was kilka pytań :
1) czy mam jej majtki zakładac na cały dzień ? tzn. co zrobic, jak się np. posiusia, bo nie zdąży zawołac albo jak kupkę w majtochy zrobi ? Ile wy par macie dla swoich dzieci? bo ja jak narazie zaopatrzyłam się w 4 pary tylko :-(
2) jak w nocy mam z nią postępowac, żeby nie była potem zdziwiona, że znów zakładam jej pieluszkę ?
3) co robicie jak wasz maluch już zrobi pierwszy raz siusiu lub kupkę do kibelka ? tzn. czy wycieracie papierem toaletowym, czy za każdym razem myjecie pupkę ?
jejuuu pomyślicie sobie, że to tendencyjne pytania ale ja naprawdę nie wiem, jak mam się za to zabrac, żeby małej nie zrazic do tego - a widzę, że wyraźnie pieluszka jej zaczyna przeszkadzac i że woła sama wcześniej jak chce kupkę lub siusiu .... oprócz tego macie może dla mnie jakieś rady ???
Będę wam wdzięczna za odpowiedzi :-))))
Pozdrawiam wszystkie mamusie i gratuluję tym, które miały ostatnio szczęście :-)))