Justynko, strasznie mi przykro slyszec takie niemile wiesci, ale tak jak dziewczynki pisza- bedzie dobrze, Arek jest pracowity i zmyslny, wiec na pewno szybko cos znajdzie! a tak na marginesie, jak to wlasciwie sie stalo, ze tak z dnia na dzien stracil prace? troche mnie to dziwi ;?
Co do jutra, to z malym pomoze mi kumpela, pojedzie tam za mna i bedzie czekala z Szymonkiem
wiec kamien z serca
Dziewczynki, to co robimy z piatkiem? bo wiecie, jak juz przyjedzie tesciowa to raczej bede juz uziemiona, bo z nia przeciez nie bede latac na spotkania ;DDD
Aha, czy ktos wie gdzie moge kupic ladny obrus? (a nie te badziewne podkladki na stol , bo we wszystkich sklepach tylko one, a obrusikow brak!) ;//
Wiola, szerokiej drogi i baw sie dobrze! i tak jak Ci mowilam- wroc jako Murzynka! ;DDD
Aniu, Aniu, Aniu, Justys, Motylek buziaczki
dla mamus i mamus to be, ktorych jeszcze osobiscie nie znam pozdrowionka, no i apel- bo tak niektore z Was pisza, ze chetnie by sie spotkaly, ze zazdroszcza nam spotkan, ze chcialyby... dziewczyny nic prostszego tylko sie zmobilizowac!!! my jestesmy otwarte na nowe osoby, naprawde i chetnie sie z Wami spotkamy tylko musicie chciec i zapytac ktorejs z nas gdzie tym razem spotkanko i sie pojawic! my tez sie kiedys nie znalysmy i zawsze musi byc ten pierwszy raz! a ja np przewaznie autobusem dojezdzam (czasem dwoma, bo inaczej nie mam jak i daje rade, wiec i Wy tez dacie)