reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Leeds

reklama
STEFANKA rewelacja szybko sie uwinelas, oj jak ja zazdroszcze kawusia na ogrodzie , fajniusko.

u nas sama nie wiem ja juz ok maly cos tam czasem chrypie , odrywa mu sie , ale nie goraczkuje, jest tylko marudny bo to juz napewno zeby ida i z tego co juz pisalam napewno wiecej niz 1 zab. wiec jest troche placzu bez powodu wszystko do buzi i az sie tzresie tak po dziaslach szudra.

a co u reszty, a COCOLINO jak maly bedzie w srode tak jak dzis to ja na taki dlugi spacer nie bede szla, bo sie jeszcze boje, tu na sklepy to kawalek wiec mozemy dzis podleciec

a wlasnie jak na dworze wieje zimnem ( bo nie chce zeby sie nawdychal zimnego)
 
Cześc mamusie :-)

Wczoraj była faktycznie piękna pogoda ale my siedzieliśmy w domciu, bo w sobotę się wystarczająco namęczyliśmy w deszczu i wietrze kiedy szliśmy do miasta - jeszcze w biurze podrózy mnóstwo czasu spędziliśmy, bo zmienialiśmy miejsce naszej podróży poślubnej i się udało ..... :tak::-D Jest tylko problem ze ślubem tutaj, bo okazało się, że musimy przetłumaczyc nasze dokumenty na angielski i w związku z tym mam do was dziewczyny pytanko - CZY WIECIE GDZIE JEST JAKIŚ TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY LUB BIURO TŁUMACZEŃ tu na miejscu ? Nie chciała bym znowu wszystkiego wysyłac do Polski :baffled: To dla mnie bardzo ważne, więc proszę o podpowiedzi ......

A dziś siedzimy też w domciu, bo ja jak zwykle sprzątam i sprzątam, no i zamierzam dziś zrobic wstępne menu na święta, bo potem jeszcze lista zakupów itp. , ach i dekoracja musi byc oczywiście tulipanowo - żonkilowa , zajączkowa, jajeczkowa :)

Bardzo się cieszę Stefanka, że jesteś już na nowym i że jesteś zadowolona - tak szybko wam ten internet przenieśli, że jestem w szoku .... jak już dojdziesz do siebie, to pisz częściej ..... Pozdrawiam :-)

Justyna - to napewno ząbki i się nie przejmuj - smaruj małemu dziąsełka żelem jak najczęściej i niech dużo śpi .....

Cocollino - Ty tak jak ja - ciągle czasu nie masz i ciągle zajęta jesteś,,,, a jeszcze wczoraj jak ja czas zmieniłam, to już wogóle mi tak szybko dni lecą, że szok :confused:

Anuszy - fajnie , że lecisz do Polski i bardzo fajnie, że będziesz miała taką sesję - to wspaniała sprawa ..... :-D:tak:

Pozdrawiam dziewczyny obecne i te, których nie ma i życzę miłego dnia !!!
 
witam was po dłuższej przerwie dziewczynki!!!

Strasznie trudno usiąśćdo netu na tych wakacjach:-):tak:. Jużkilka razy prawie mi sie udało ale zawsze cos z nagła wyskoczyło.
U nas super. Rodzinnie, towarzysko, wesoło.
Helenka odkąd przyjechałysmy poczyniła olbrzymie postępy w chodzeniu- zupełnie już zapomniała jak sie zasuwana czworaka, teraz już prawie biega na dwóch nogach.
Jestem w ciężkim szoku, że taki mały szkrab tak swietnie pamiętał swoją rodzinę (ze szczególnym uwzględnieniem mojej mamy) po trzech miesiącach. Jak ukochana babcia jest w zasięgu jej wzroku, ja natychmiast zajmuje zaszczytne 2 miejsce :happy2:
Poza tym wyglądana to że moja córa tu czuje sie lepiej (bezpieczniej) niż w swoim domku w Anglii bo tak ładnie spaćnie chodziła nigdy a ja nawet nie sniłam że może być tak łatwo. Buziaczek, przytulasek, odkładam do łóżeczka i po ok. 15 min idę poprawić pozycję i przykryć. Dosłownie! Nie ma ani jęknięcia, ani wołania, żadnego świrowania. Cudo.Ciekawe co z tego zostanie po naszym powrocie.
A i jeszcze ten chrzest był podrodze i urodziny. Wszystko wypadło bardzo ładnie. Był wielki tort zrobiony przez moją mamę i dekorowany przeze mnie, dużo gosci, sliczne prezenty i wogóle wielka impra. Pod koniec obie z Helą miałysmy już lekko dość. Na pełnych obrotach od 5.30 (tak na początku wstawała moja córka :baffled:) do 21- do ostatniego gościa.
A teraz wkleję jakies zdjęcia i lecę szykować papu dla niuni.
 

Załączniki

  • Nowy obraz.jpg
    Nowy obraz.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 27
  • z2.jpg
    z2.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 28
  • z5.jpg
    z5.jpg
    23 KB · Wyświetleń: 28
  • z7.jpg
    z7.jpg
    18,4 KB · Wyświetleń: 27
  • z9.jpg
    z9.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 30
INGRID zdjecia super, mala wygladala swietnie, ty rowniez, a te 2 lobuziaki to pewnie siostry synkowie.
to masz kochana teraz labe i czas na seriale. za to u nas jak czytalas gorzej bo malemu ida zeby i kaszel go z wieczora meczy wiec sie budzi.
P.S znajdz mnie na skejpie i odezwij sie

Stefanka chyba odpuszcze sobie wogole dzis dwor,bo nieciekawie

MOTYLKU poszukam w wolnie chwili bo ktos tam na l.m pl sie oglaszal, albo moment zaraz lukne
S
 
reklama
Justyna - wielkie dzięki - już napisałam maila z zapytaniem o daną usługę :-) Pozdrawiam !!! Ingrid - fajnie, że się odezwałaś - zdjęcia rewelacja ! - jak ja bym chciała, żeby moja Julia już zaczęła chodzic - 14 miesięcy ma, a coś jej to opornie idzie .... :baffled: - i jeszcze ta presja ze strony dziadków ... ech ....
 
Do góry