reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Sol - to trzymam kciuki, żeby sie zabieg udał. Masakra z tymi migdałkami. U nas Filip ma mały problem z migdałkami. Póki co czekamy z usuwaniem. Coś mu się tak przytyka. Na razie baloniki i przedmuchiwanie pomagają. A do kogo chodzicie?
Asiulka - a co cię dopadło?

U nas mamy problem komarowy. Wiki ma straszny odczyn po ugryzieniu, wielką gulę i mało pomaga Zyrtec i fenistil. Muszę jeszcze wapno dokupić, moze jakoś będzie. Wczoraj to już myślałam że na zastrzyk pojedziemy z nią
 
reklama
My w Kielcach chodzimy do Cebuli, w Warszawie nas będzie operować Witkowska Agnieszka.

A ja miałam dzisiaj powódź w mieszkaniu, pralka do wywalenia chyba pójdzie, dywany już wywaliłam z przedpokoju i salonu. Jedynie kuchnia i pokój dziewczyn mi się ostały. Gdyby mi sąsiedzi nie pomogli to bym się zaryczała. Gdyby mi koleżanka dzieci nie wzięła to pewnie sprzątałabym z nimi - ogólnie kosmos - mam wszystkiego dość.
Dobrze że ubezpieczenie pokryje koszty remontu u nas i u sąsiadki którą zalaliśmy :) Bo jakby mi teraz jeszcze przyszło bulić za remont to bym chyba naprawdę spróbowała szczęścia z obrabowywaniem banku :/
 
Hej Dziewczyny!
Mroziku coś mi się kojarzy, że Twoje dzieciaki miały kanaliki łzowe pozatykane, czy Ty im je udrażniałaś? Jeśli tak to u kogo i za ile? Bo słyszałam, że w Ck nie da rady na Nfz.
 
Ciacho - tak miały pozatykane.
Miały mieć robione na Koziej - jest taka klinika okulistyczna. Ale ja nie przetykałam bo większość okulistów i neonatologów odradzała. Masaże robiliśmy i przeszło.
Polecam wizyte u okulisty Michała Biskupa. Prywatna. Nie wiem ile kosztuje, bo zazwyczaj nie chciał pieniędzy :sorry2:

Sol - współczuję. Dobrze że macie ubezpieczenie :baffled:
 
Mroziku a po jakim czasie przeszło? Bo moja broni się okropnie przed tym masowaniem, a okulistka stwierdziła, że nie ma co czekać i skierowała nas do Starachowic do szpitala. Jak to nie chciał kasy za wizytę?
 
Witam
Ciacho moja nie miała zapchanego kanalika ale ropiało jej oczko i pani dr też zalecała masaże, młoda na początku płakała jak jej masowałam ale po jakimś czasie nie potestowała i oczko przestało ropieć.
 
Ciacho - zazwyczaj jak pytałam ile płacimy, to mówił że dzisiaj nic. Raz chyba tylko coś płaciłam, jak już Filip był starszy
Ile trwało nie pamiętam ale długo :-(. Też płakał przy tym. Jeszcze codziennie po kilka razy przemywanie solą fizjologiczną i jakieś kropelki miał
 
reklama
Im bliżej tego zabiegu tym większą mam nerwicę. Dzień wcześniej musimy jechać do Warszawy, na dodatek całą czwórką. Z rańca zabieg i potem.. o 18.55 mamy pociąg powrotny. Wolałabym zostać w Warszawie na następny dzień jeszcze ale nie bardzo mamy u kogo przenocować :( Ehhh... Chyba że hotel blisko szpitala tak na wszelki wypadek i rano pociągiem wrócimy. Koszmar organizacyjny to mało powiedziane. Na dodatek cała rodzina chce się wpierdzielić ze swoimi dobrymi radami, pomysłami itp. od czego mam ochotę użyć na nich strzelby :/ Mam ochotę odłączyć telefony (codzienne pytanie o to jak się Kaja czuje nic nie zmienią prócz stanu moich nerwów) i zamknąć drzwi na rygiel. I chyba tak zrobię :/
 
Do góry