reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

W ogóle 3d robią na rondzie od 22 tygodnia:-) wcześniej nie ma sensu:-) ale nie nastawiaj się tak że będziesz miała nagrane w 3d, tak jak mówię, u nas leżała głową w dól,tyłek od razu pokazała a buzię ostro zasłaniała, dwa razy się odwróciła ale zaraz rękami się zasłaniała:-) więc lekarz zachował się ok, i zamiast płacić 150 za 3d, nagrał nam całe badanie -ze wstawkami w normalnym formacie za 80zł:-)
a na cytrusy się nie przejmuj, na pewno nie można jeść jak się karmi, a w ciąży można, ja na początku ciąży nałogowo jadłam mandarynki, od początku robię koktaile z mleka i mrożonych truskawek i tylko czekam jak się zacznie sezon na truskawki normalne:-)
 
reklama
Ja do końca ciąży (odkąd młoda pozwoliła mi jeść normalnie) wtryniałam mandarynki i grejfruty i nic się złego nie dziele. Karmiąc też można jeść cytrusy ale z rozsądkiem - tak mi powiedziała pielęgniarka środowiskowa - czyli nie jak w ciąży - kilogram na jedno posiedzenie, ale jedną dwie można spokojnie

Uciekam do mojego terrorysty :-p:laugh2:
 
mi teraz faza cytrusowa przewszła, ale na poczatku - tonami:-)
kamilka już urodziłaś czy ja coś przeoczyłam??:-)
misia co u ciebie?? mam nadzieję że nie jesteś znów w szpitalu??
pozdrowionka i miłego dnia dla wszystkich
 
AHa już jestem z powrotem.Troche miałam na głowie-remont w toku,internet też nie działał jak potrzeba.
Byłam u diabetologa ostatnio i niestety muszę robić sobie zastrzyki w brzuch z insuliny :szok:.Prócz tego dieta oczywiście i kłucie glukometrem 7 x dziennie.
Ja idę do szkoły rodzenia w przyszły wtorek o 16.00 jest wykład.
Dobrze Ci,że nie musisz chodzić i ,że masz takie fory i salę oddzielną,ho ho :happy::happy::happy:.Cieszę się,że u Ciebie dobrze.Jak tam twoje skurcze,pessar dobrze trzyma?

Juliasz ja się zdecydowałam i idę teraz na 4d tj. 31 tydzień,bo chcę zobaczyć buzkę maleńkiej-mieć pamiątkę,a jednoczesnie zrobić wszystkie ważne badania w tym przepłyey w pępowinie itd.

Daję sobie głowę uciąć,że Kamilka już tuli maleństwo i nie ma czasu żeby się pochwalić:tak::tak::tak:.

Całuję wszystkie mamusie.Słońca życzę.
 
misia a zapisywałaś się do szkoły?? czy można na wykład przyjść? pochodzić to ja bym chciała tam, czegoś ciekawego się dowiedzieć, tylko właśnie nie zależy mi na tym zaświadczeniu o rodzinnym, więc nie wiem jak z płatnościami?? to może się spotkamy:-)
a z tymi forami to się okaże w praniu.....
pesser oki, spełnia swoje funkcję, szyjka się nie skraca, mam tylko twardnienia brzucha, ale też mniej, ale to chyba normalne:-) na boże ciało wybieram się nawet do domu - ponad 300 km, lekarz pozwolil to zaszaleje:-) mam nadzieję że nie skończy się to na porodówce gdzieś na trasie:-)
 
hej dziewczyny , wrociłąm włąsnie z wynikami od laborantki i poza jednym wynikiem wszystko jest okej , mocz w normie , hemoglobina i inne tez ,,,,tylko cukier ktory kazała mi powtórzyc pani ginekolog ..jest jeszcze nizszy niz poprzednio ...3 miesiace temu był na poziomie 65, teraz spadł do 54...czy procz nagłych zasłabniec grozi mi cos z tego powodu ? boje sie ze dziecko nie bedzie dobrze rosło jak bede taka niedocukrzona , a przeciez ciagle wcinam jakies smakołyki ktore z cukrem maja duzo wspolnego , winogrona jadlam tonami , teraz piłam duzo sokow ... i byłam pewna ze glukoza sie poprawi a tu gucio.... jest jeszcze nizsza... a juz raz mi sie zdarzyło stracic rownowage na miescie , i przez kilka sekund miałąm zaburzenia wzroku , dopiero jak znajoma zaprowadziłą mnie na jakis posiłek w sfinksie to odzyłam
 
Nie wiem Juliasz jakie ma to skutki na dziecko. KOniecznie idź do gina - niech ci wszsytko powqie. Wiem tylko że powinnaś zawsze jakiegoś batonika mieć przy sobie, i jak poczujesz ze tracisz siły lub bardzo chce ci się spać - to musisz go zjeść. Moja babcia tak miała i takie właśnie zalecenia dostała.
 
jak się czujecie w ten pochmurny dzien??
juliasz byłaś u lekarza?? i co ci zalecił?? mam nadzieję że wszystko dobrze:-)
misia wybierasz się jutro do szkoły rodzenia?? my może pójdziemy, dzwoniłam właśnie ale powiedzieli żeby przyjść i się dopiero zapisać!
 
ahha nie byłam u lekarza, wizyte mam w zasadzie za niecałe dwa tygodnie wiec juz poczekam mysle ze do tego czasu wytrzzymam jakos , jak na razie sama sobie witaminki zaleciłam ( feminantal n) bo anemia mi sie powoli wdaje wiec pewnie lekarz mi przepisze albo witaminy albo samo zelazo , poki co wspomoge sie sama , staram sie stosowac do rad dla osob z niskim cukrem , jem czesto ale mało, no i wiece białka a nie weglowodanow..
 
reklama
juliasz, ja od małego jestem hipoglikemikiem i w ciąży jakoś mi się to unormowało na tyle że mogłam żyć normalnie :-p ale zawsze miałam pod ręką coś słodkiego albo glukozę w tabletkach. Jedz często i to na co masz ochotę - pewnie i tak będą to słodycze :laugh2: kontroluj się co jakiś czas i wsio powinno być ok :tak: a feminatal jest bardzo dobrym preparatem :tak:;-)

Pozdrawiam was przelotem ;-)
 
Do góry