reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Cześć dziewczyny. Dawno się nie odzywałam:zawstydzona/y:. Pamiętacie mnie jeszcze. Mam teraz chwilkę,bo mały śpi,ale jak tylko wstanie to zjemy obiadek i wyruszamy na dwórek.
Kamilka gratuluję synka!!:tak::tak:


Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
reklama
O matko !!! Co ja mam z tym komputerem i internetem :angry::angry::angry:
Nic nie działa,cały czas w naprawach :crazy:.
Przepraszam AHa,że się nie odezwałam,ale nie miałam do netu dostepu.
Byłam w szkole rodzenia i dziś też się wybieram na 16.00
Wiem,że można chodzić na wykłady bez płacenia :happy:.
Kamilka dla Ciebie GRATULACJE OGROMNE.Jesteś strasznie dzielna.Napisz nam jak będziesz miała chwilkę jak przebiegał poród,czy bolało bardzo???Mnie sn przeraża strasznie.
Ucałuj ode mnie Adasia i życzę Ci,żeby rósł zdrowo :-) i nie rozrabiał za bardzo:-).

Całuski spóznione dla wszystkich mamuś z okazji ich święta :tak::tak::tak: ! ! !
 
to tak porod przebiegl bardzo szybko... obudzilam sie w nocy o 1.30 i czulampobolewanie brzucha,... ale takie nie mocne jakby sie miesiaczka xaczela obudzilam meza bo byly co 10 min wiec weszlam do wanny lezalam w niej pol godziny wkoncu wyszlam bo byly troche mocniejsze i co 7 min a potem co 4 wiec ubralam sie a byla godzina 2.30 jeszcze zjadlam wypilam herbate i pojechalismy w szpitalu bylam o 3.20 i w sumie od tego czasu licze swoj porod bo bole nie byly mocne... jak przyjechalam rozwarcie bylo na 3 cm jak doszlismy na porodowke to pod Ktg juz bylo 5cm po pol godziny mnie odlaczyli i juz bylo 7cm caly czas pozniej chodzilam do samego konca... o 6 juz byly bole parte dwa mialam na stojaco bo jeszcze szyjka sie opierala a potem jak siepolozylam to porozkrecali mi lozko i walnely wody plodowe... pozniej jeszcze dwa parte i maly wyskoczyl... nie bolalo przynajmniej mnie... maly urodzil sie glowka z raczka
 
Kamilka to pocieszające co piszesz,bo ja już myslę o porodzie:tak:.Jeszcze trochę ponad miesiąc,ale mam cukrzycę,więc może być wcześniej.
Super poród,wszystko bez komplikacji i naturalnie :happy:,ja też taki chcę:happy:.Gratuluję dobrego nastawienia i siły i wytrwałości.Kamilko,rodziłaś z mężem ?Jeśli tak to napisz co on na to,bo ja myślę nad porodem rodzinnym.
Jeszcze raz was gorąco całuję.

AHa no i jak?Byłaś wczoraj w szkole rodzenia na wykładzie?
 
Kamilka wielkie gratulacje!!!! widzę że oboje dzielni byliście, synek piękny, już obejrzałam na naszej klasie:-)
Misia byłam już na dwóch wykładach:-) kurcze musimy się jakoś umówić!!
ja wczoraj siedziałam tam bliżej okna, drugi rząd od początku, maiałam czarną bluzkę na krótki rękaw a na to taką turkusową na ramiączka, bojówki za kolana:-)
a chodzisz na praktyczne zajęcia??
 
Misia[/b] byłam już na dwóch wykładach:-) kurcze musimy się jakoś umówić!!
ja wczoraj siedziałam tam bliżej okna, drugi rząd od początku, maiałam czarną bluzkę na krótki rękaw a na to taką turkusową na ramiączka, bojówki za kolana:-)
a chodzisz na praktyczne zajęcia??

Ja też byłam,musimy się rzeczywiście umówić.Przed następnymi zajęciami umówimy się w jakimś określonym miejscu.:-)
Na praktyczne chodzę,ale nie cwiczę,tylko ćwiczenia Kegla,bo jestem po tej operacji,a pozatym mam skurcze i biorę Fenoterol jak pewnie pamiętasz.Ale próbuję zapamiętać ćwiczenia,bo przydają się w połogu.
 
Misia - na pewno będzie dobrze, i na pewnoi bez komplikacji. Musisz być tylko dobrej myśli bo to pomaga :tak:. Ja też rodziąłm naturalnie, nie bolało bardzo, nawet się ze mnie śmiały położne czy na pikniku jestem bo skurcze do 100% dochodziły, a ja je ledwo czułam :-p:baffled:. Ja rodziłam z mężem i naprawde pomógł, przypominał o oddechach, wycierał czoło , budził mnie (byłam troszkę zmęczona i przysypiałam ;-)). A ty jak zamierzasz rodzić? Ważne jest żeby facet chciał tam być, bo na siłę to nie ma co, jak jest bardzo wrażliwy to jeszcze zemdleje :-D:-p. Miesiąć już tylko ci został? Jej jak to szybko zleciało :szok::tak:

Witaj Kaśka - fajna data, 14 luty, każdy będzie pamiętał :-). Gdzie rodziłaś? I jak? ;-)
 
Będę rodzić z mężem.;-)Mam nadzieję,że się nie rozmyśli.Sam chciał,nie musiałam Go bardzo namawiać.:-p.
Liczę,że miesiąc został bo już prawie czerwiec,a ja mam termin na lipiec i dodatkowo przy tej cukrzycy mogę urodzić wcześniej:baffled:.
Muszę nastawić się pozytywnie,a wszystko będzie dobrze:tak::tak::tak:.
Powtarzam to sobie codziennie,ale im bliżej tym bardziej się obawiam:szok:.
Mrozik dzięki za słowa otuchy.
Ja także witam nową forumowiczkę Kaśkę:-):-):-).
 
misia - poród z mężem jest przyjemniejszy niż w samotności :tak: i chociaż mojemu się oberwało, dostawał co chwila opiernicz, to jednak jestem mu wdzięczna że był obok i poił mnie sokiem z gazy :-p bo nie miałam siły pić z butelki :sorry2: Ale ta świadomość że on jest przy mnie dawała sporo sił :tak: Będzie dobrze, zobaczysz ;-) A nawet jeśli maleństwo urodzi się w 38 tyg to tylko będziesz miała łatwiejszy poród, a dzidzia tak naprawdę będzie już donoszona ;-)

No to którą spotkam w parku dzisiaj? Bo się wybieramy na spacerek tam ;-)

Miłego dnia życzę ;-) i cudownych spacerków, bo pogoda śliczna :tak:
 
reklama
Shiraaine - ale ci fajnie, ja siedze w pracy. Ale na dzień dziecka planuje zabrać Filipka z mężem na "watę cukrową" :-D. Mam na nią straszną chęć, a Filipek dostanie bułę ;-)- bo ostatnio wcina, jak wprowadziłam gluten. Tylko żeby było ciepło :dry:
Kamilka - dopiero doczytałam ze urodziłaś w dniu urodzin- no to składamy dodatkowo podwójne życzenia :tak:
Misia - to jeszcze cię pociesze że mój mały ważył 4 kg, był duży i nie było źle :-p. Nacieli mnie dużo, ale to nie boli.
 
Do góry