Wogóle to witam nowe mamusie Agee,mayacoskun.
Moja siostra też mieszka w Kielcach,tylko na Czarnowie.
A ja się właśnie wyprowadziłam z Czarnowa na wieś I tak włączając się w dyskusję na temat mieszkań i dzielnic, to opinie o Czarnowie, jak i o KSMie są przesadzone. Na tym drugim się wychowałam i spędziłam 18 lat życia, na Czarnowie mieszkałam 3 lata. Na KSMie można spokojnie trafić mieszkania bez piecyka gazowego, jest dużo zieleni i się tam pomału wszystko unowocześnia. Poza tym jest blisko do centrum + duży wybór sklepów A na Czarnowie mieszkają już prawie same dziadki, więc w ciągu dnia jest tam wręcz nudno. Zdarzało mi się wracać do domu wieczorem/w nocy i też nigdy nic mnie nie spotkało. Do tego znów - mnóstwo zieleni!