reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Kielc i Okolic

reklama
Kaska - witaj. Mieszka w Ostrowcu teraz czy w Szkocji? Bardzo mi sie Szkocja podoba, te krajobrazy.....
Marla - w porównaniu do Szkocji to jest bardzo blisko :cool2:.
 
U na Święta minęły dość spokojnie. Wiki tylko sie rozchorowała.
Dzieci zadowolone z prezentów. Filip sie nie rozstaje z helikopterem złożonym z Lego City. Wiki nawet nie zwróciła uwagi na zabawki jakie dostała.

Sylwestra robimy w domu. 12 dorosłych i 4 dzieci. Liczę że dzieci usną o 21 :sorry2:. A najlepiej jakby spały do 9 rano, a znając życie to usnął po 23, a wstaną o 6. Wiki niestety tak ma zwyczajowo :baffled:.
Do sylwestra to poza gotowaniem, to się nie przygotowuje, a może by wypadało chociaz jakiś fryz zrobić.
Tylko że od czerwca mam króciutkie włosy, to nie ma co zaszalec, hehe

A Wy co porabiacie?
 
Mrozik, to będzie niezła impreza :D fajnie hehe a z krótkimi włosami też można zrobić masę ciekawych fryzur. Zawsze tez jak co można wziąć na brylantynkę i nawalić brokatu :D
My w święta odpoczywaliśmy, bo oboje mieliśmy ciężki grudzień w pracy... zapierdziel po 10-12 godzin.masakra.... ale za to teraz tydzień wolnego :D Baśka dostała tyle gratów że moglibyśmy sklep otworzyć hehehe. a Sylwester spędzimy we dwoje, coś tam sobie do roboty wymyślimy :D. Młoda idzie do mojej mamy, więc się spokojnie wyśpimy ;-)
 
kaśka witaj, ja mam podobnie jak asiulka:) bliziutko do Ostrowca:tak:

Po świętach ok, sylwester w domu jak w zeszłym roku:) z moją córą małżem siostrą i rodzicami:tak:
 
reklama
Hej.
U nas Święta minęły spokojnie.
Po raz pierwszy od 10 lat spędziliśmy je sami.
Spędziliśmy je w domu,bo choroba dopadła moich panów
Dziś już troszkę lepiej,chłopakom poprzechodziło...na mnie.
Leżę i zdycham,w końcu poszłam do lekarza i okazało się że mam anginę,masakra.Gardło mnie boli jak diabli,nawet ślinę ciężko przełknąć.My z racji choroby to sylwester też w domciu.A mieliśmy iść z moimi znajomymi z pracy,na imprezkę,do knajpki wynajętej.No ale cóż nie pójdziemy bo nie chcę się załatwić jeszcze bardziej.Może szwagier ze swoją panienką do nas zajrzą bo z tego co się orientuje to ma ją przywieźć do siebie.Zrobię sałatkę,jakaś wędlinka,chłopaki sobie wypiją flaszeczkę,posiedzimy pogadamy i będzie git.Spokojnej nocy
 
Do góry