reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Hej Pustki jak nic
My wczesniej wrocilismy z wakacja bo Weronikia nam się rozchorowala
wiec juz prawie tydzien jestesmy w domku.
Pogoda fatalna
jednak ja wole upaly
 
reklama
eloo
Truska, dziewczyny się urlopują, więc pustki... ja niestety urlop gdzieś we wrześniu... więc pól dnia przed kompem w robocie spędzam... chociaż teraz jak tak leje to żadna strata ;-)
do tego młoda mi się pod ziębiła, mam nadzieje że jej się to nie rozwinie..
a wracając do pogody to ja wole jak jest tak pól na pół ;-) bo ostatnio to same skrajności... albo powódź i ulewy albo susze i upały.... masakra
Truska a co twojej Weronice??
Halina ja pisałam co u mnie słychać ale kompletnie zignorowałaś mojego posta :p
 
truska to musimy się do bawialni umówić :-D

A co do pogody też wolę pół na pół bo przez te upały już mdlałam :dry: A wogóle to wściekła jestem bo prócz omdleń dostałam skurczy i Piotrek mi Scopolan przepisał dzisiaj :dry: Dwa razy chciał mnie na oddziale położyć ale wolę sobie w domku leżeć :-p
 
marla Weronika byla chora , miala gorączkę , kaszlala, wymiotowala i miala powiększone węzly
dostala heviran i pulneo i juz jest zdrowa

Sol To moze któregos dnia umówimy się w "Kawce zabawce "
Tylko wolalabym bardziej w poludnie niz wieczorem
bo tam często organizowane są urodzinki i jest tlok
 
Sol, dupa jasiu. Zamiast leżeć to Ty się włóczysz po mieście ;p Widziała Cię w nd na Żytniej, tak mi się przynajmniej wydaje...

My chrzciny odbębniłyśmy i wesele u koleżanki, a teraz powrót do szarej rzeczywistości. Do tego Marcelina mi coś choruje i sama nie wiem co z nią robić. Katar, wymioty, biegunki na przemian z zatwardzeniami, gorączka. Jednego dnia wydaje się, że zdrowa następnego leje się przez ręce. Już mam normalnie dosć.
 
ciacho kochanie w niedzielę to ja leżałam w szpitalu od 10 więc raczej nie mogłaś mnie widzieć :-D Wyszłam dopiero w poniedziałek :-D A teraz łażę po lekarzach bo mam zawroty głowy i omdlenia przez kręgosłup, skurcze - to przez hormony a wczoraj jak wracałam od Niziurskiego bo byłam po leki to się doprawiłam i dzisiaj mnie tak węzeł chłonny boli że przełykać nie mogę - żyć nie umierać :-D

truska - bardzo chętnie tylko nie wiem gdzie to jest :-D A Karola mi śpi od 14 do 16 więc musisz wymyślić jakąś godzinkę :-D


Spadam do lekarza bo mnie zaraz szlag trafi z tym węzłem :wściekła/y: zaczął mnie boleć o 4 w nocy i przełykać nie mogę :-(
 
Witajcie:)
Dawno mnie tu nie było ale to dlatego ze ostatnio jestem u rodziców w domu bym tych upałów nie przezyła:(

U nas tez juz po chrzcinach- super udane:) Ja jestem bardzo zadowolona:)

SOL to kuruj sie i oszczedzaj:)
CIACHO zycze zdrówka dla Małej:)

Własnie jestesmy w trakcie przeprowadzki, i nic nie moge znajsc, wszystko mnie zaczyna denerwowac...
 
Sol, no dałabym sobie rękę uciąć, że to Ty. Dobrze, że nie zagadałam bo bym na debila wyszła... W takim razie masz sobowtóra i szanowny mąż chyba też :p
 
ciacho - już gdzieś to słyszałam :-D Wielu ludzi twierdziło że mnie widziało czasami nawet na drugim końcu polski jak siedziałam w domu i rękę by sobie uciąć dało ze to byłam ja :-D


Byłam znowu u lekarza i odechciało mi się do nich chodzić. Leżę i ryczę i mam nadzieję ze jego słowa się nie spełnią :-(
 
reklama
witajcie...

Nie zagladam nie mam nic czasu latam od mamy do domu i z powrotem.. cieplo bylo to nie bylo po co w domu siedziec...

Sol -uuu a co sie dzieje?? Cos nie tak z dzieciatkiem??:no::no::no:

Ciacho Witaj twoja mala est slodka jak cukiereczek:-) Sliczna dziewczynka...
Julita- Mala rowniez slodka... widac chrzciny sie udaly ladnie wygladalyscie;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry