reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Witam dziewczyny
U nas też potop, my juz po śniadanku, dziewczynki przed telewizorem ,oglądaja bajki na DVD bo satelite sprzątnął nam śnieg który zleciał z dachu. Ja chcę juz wiosnę:-(
 
reklama
ja też już chce wiosne,wczoraj słoneczko ślicznie świeciło to aż chciało się życ a dziś już tak szaro buro i nic się nie chce...ja znowu chodzę jak śnieta ryba:wściekła/y:
 
:szok: prawdziwy armagedon przez ten śnieg ;-)

Ja wczoraj do gin sie wybrałam - normalnie to tam 5 minut idę, a teraz 15 minut szłam. Tętno miałam 121 jak mi zmierzyły - mimo że juz troszkę siedziałam i odsapnęłam.

Gaba prosiła zeby Was pozdrowić, ale też pisała że prawdopodobni juz ja wypuszczą, a było to wczoraj :eek:, a jej dalej nie ma. Mma nadzieję że jeszcze nie urodziła - miała na mnie zaczekać :-):sorry:
Marla - no zdradź mi tajemnicę skąd sie tak znasz na malowaniu, rysowaniu.:tak:
 
Miejmy nadzieje ze sie niebawem odezwie do nas!!!
O....dziewczyny u mnie wyyszło słoneczko jak fajnie:-):-)
 
Słoneczko za oknem piękne - a ja mam dzisiaj humor wisielca :angry: Wkurzam się o byle co - na Karolę się wydarłam na M się wydzieram. Teściową zaocznie opierniczyłam i chce mi się płakać.
Dzisiaj idę na 18.15 na zajęcia - nie wiem po jaki kij ale idę. Jutro armagedon na uczelni - dopadł mnie w tej kwestii tumiwisizm. Nie mam już siły studiować a tu jeszcze mgr został i podyplomówka :szok::angry::crazy:
 
Hej laski
Witam w piękny słoneczny dzień.
Kurde ale odwilż się zrobiła,u nas to taka ciapa jest że coś okropnego.
Chłopaki zdrowi,całe szczęście,chociaż w środę Emil mnie przestraszył bo ni z tego ni z owego dostał temperatury 38st.w czwartek wstał i nic mu już nie było.Podejrzewam że przeżywał przeniesienie do dorosłego łóżka.
Maciuś jak zwykle w piątki dzień pełen wrażeń,po szkole od razu na trening uderza.Jak na razie nie znudziła mu się piłka,a nawet jeszcze bardziej mu się podoba.

Miłego dnia życzymy
 
Witam dziewczyny

mnie dzisiaj tez nie do smiechu nie dostalam stazu:-:)-( nie wiem co ja teraz zrobie napewno skladam jeszcze raz ale nie wiem gdzie?? Okaze sie ale zanim zloze zanim dostane to znow miesiac czekania a kasy nie ma:confused2::confused2::no::no: a tu leki dla malego trzeba kupic mormalnie cos mi sie dzije

dobrze ze maly lepiej bawi sie super i chyba zaraz usnie bo wzial misisa i polozyl sie na lozeczku;-);-)

wogole jestem teraz uziemiona bo bym pochodzila za praca ale maly chory :-:)-( Beczec mi sie chce..:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Witam dziewczyny

mnie dzisiaj tez nie do smiechu nie dostalam stazu:-:)-( nie wiem co ja teraz zrobie napewno skladam jeszcze raz ale nie wiem gdzie?? Okaze sie ale zanim zloze zanim dostane to znow miesiac czekania a kasy nie ma:confused2::confused2::no::no: a tu leki dla malego trzeba kupic mormalnie cos mi sie dzije

dobrze ze maly lepiej bawi sie super i chyba zaraz usnie bo wzial misisa i polozyl sie na lozeczku;-);-)

wogole jestem teraz uziemiona bo bym pochodzila za praca ale maly chory :-:)-( Beczec mi sie chce..:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Kamilka wiem jak to jest jak się szuka stażu mnie to zajeło ok7miesiecy-ciągle były jakieś przeciwności:no:aż znalazłam i zoatałam w tej pracy do chwili obecnej:tak:
 
Ja się umówiłam z moim chrzestnym na staż. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli się zgodzi to od 1 marca zaczynam :tak: Ma własną firmę to nie będzie problemu :tak:

Mi się humor poprawił po zakupach - głupie bo kupiłam owoców i na rosół rzeczy na bazarach :laugh2: No i dla siebie w drogerii podkład i krem do twarzy na blizny.

kamila - trzeba chodzić samemu za pracą czy stażem i najlepiej mieć już dogadane na miejscu i dopiero iść do MUP. Ja muszę szybko znaleźć pracę żeby mi Karolę do żłobka przyjęli :sorry:
 
reklama
Kamilka Sol ma racje najlepiej najpier dogadać się z "pracodawcą" a potem dopiero iść do PUP:tak:
 
Do góry