mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Sol - oj powiem ci ze ma ta kuchnia do dzieci. Ty to masz jakąś mega energię, dlatego tyle mozesz :-);-)
Ja przy moim do niedawna też nie miałam za duzo czasu na robienie smakołyków. To zależy od dziecka. Przy dwójce pewnie też jest troszkę ciężej.
Ostatnio koleżanka opowiadała jak z jej dziećmi było. Niby jednakowo wychowywane, a każde inne - a ma ich trójkę.
Mnie też czasami juz brakuje mobilizacji i siły żeby coś zrobić, mimo ze mam pomocnego męża, więc rozumiem
Ja przy moim do niedawna też nie miałam za duzo czasu na robienie smakołyków. To zależy od dziecka. Przy dwójce pewnie też jest troszkę ciężej.
Ostatnio koleżanka opowiadała jak z jej dziećmi było. Niby jednakowo wychowywane, a każde inne - a ma ich trójkę.
Mnie też czasami juz brakuje mobilizacji i siły żeby coś zrobić, mimo ze mam pomocnego męża, więc rozumiem