reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

reklama
Asiulka - to faktycznie fajny szef. Złosliwy chyba jakiś :confused:

Palant z niego nie z tej ziemi.Siostra ze szwagrem myśleli że tylko zeszły tydzień będzie w delegacji.W sobote wrócił na weekend i wczoraj znów pojechał.Kupa h**a z tego szefa.
Na szczęście Ania z Paulką dziś już wyszły ze szpitala.
 
To dobrze że chociaż juz w domu bedą.
A ten szef ...... Porażka, jak tak można. :no:

Wiesz kochana,firmę ma,kasy kupe to myśli idiota że ludźmi można pomiatać.No szwagier na razie musi sie trzymać tej roboty bo nic ciekawszego na razie nie znalazł.Ciężko o robote teraz.

Mój m.też chyba znowu będzie wyjeżdzał za granicę,bo jakoś czarno widzę to co się dzieje teraz z pracą u nas.

A te pieniążki co mamy odłożone to przecież będą ubywać,ja zasiłek mam do sierpnia.A potem nie mam jak iść do pracy bo Emilkiem nie ma kto mi się zająć.
Także wizje marne.
A nam się marzy domek jeszcze.
 
Hej Laski.
Troszkę mnie nie było, mały złapał wirusa i od wtorku byliśmy w szpitalu, dziś wyszliśmy ale siedzę jak na szplkach, bo wojtek zrobił dwie kupki takie wodniste ale to całkiem mozliwe skoro całe te dnie był na kroplówkch. Matko ten szpital na langiewicza to jakis kosmos, opieka taka że szkoda gadać, może dlatego że szpital duzy ale mało personelu całego, co ja tam przeżyłam to nikomu nie życze, na szczęscie nie był to rota tylko wiryś nieznany, ładnie to pani ordynato określiła.
Panuję w świętokrzyskim straszny wirus, dziś kuzynka trafiła do szpitala z dzieckiem małym to samo co i mój mały ma.
Zajrzę jeszcze do was, ale musze to wszystko w domu ogarnąc, ten szpital mnie wykończył. Ja w czwartek leżałam na zakaźnym przez trzy godz, dostałam kroplówki i nie wyrażiłam zgody żeby zostac wróciłam do wojtka ale czułam sie jak nowo narodzona po tej dawce leków.
No nic zmykam bo pewnie tu marudze.
Trzymajcie się dziewczynki
 
Hej dziewczyny
Ja tez do was dawno nie zaglądałam
My po weekndzie majowym bylismy w górach w ramach wakacji,
bo mój mąż raczej juz urlopu nie dostanie
Trochę odpoczęłam choc pogoda tak sobie była.

Zdrówka dla wzytstkich dzieciaczków
Wiktor ma trochę zatkany nos
mam nadziję ze mu to szybko przejdzie.

Buzu
witaj


kalka24
Zdrowka dla Wojtka

kamilka87
Jak tam pisanie pracy Ci idzie ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
praca napisana oddaje we wtorek :-):-):-) a obrona 6 czerwca trzymajcie kciuki narazie jestem zaganiana ale jak sie wyklaruje to moze jakies spotkanko przyszykujem,y:-):-):-) no i kalka zapraszam po obronie na spacerek moze wreszcie sie wybirzemy:-p:-p:-p
 
Do góry