Mamy z Irlandii!!

[adusia0503]

Witajcie!!! Wróciłam z urlopu w Polsce!!!
Niestety wróciłam chora i fatalnie sie czuje....
Pojutrze Paulinka idzie pierwszy raz do przedszkola! Mam nadzieje,że szybko sie zaklimatyzuje i będzie ok.
Anineczka! Zapraszamy do nas do Cavan! Pomalutku robi sie ciepło,więc możecie nas odwiedzić. Podałam Ci mój numer komórki na priv.
Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!!
Znikam,bo męczy mnie katar!

 

[filpi]

Mariam buzial wielki tia i tu sie spotkałysmy


babeczki co to ostatnio nie pisujecie?
u nas lepiej pod kazdym wzgledem tylko nie brzusiowym
brzuch boli od wczoraj neisamowicie
kazali mi czekac do wizyty w środe wiec cholera czekam
ale jak jutro bedzie xle to pojade do szpitala i nie dam sie odesłac :/
oczy mnie bolą od ogłoszeń chcemy na dniach kupic autko i pod koniec kwietnia przeprowadzic sie do domku
czyli szukam i autka i domku, brrr okropne to

Adusia i ja cos dzisiaj zdechła, gorączke miałam i katar mnei męczy
zdrówka a jak Paulinka, zdrowa juz?

pozdrowionka babeczki )

 

[naja]

no.. wlasny domek extra! filpi, obyscie zakochali sie w nowym gniazdku!

mam chlopa na glowie w pewnym stopniu, gdyz wczoraj mi wyjechal w interesach i wlasnie dzwonil, ze kolo polnocy zjedzie. ale chyba zostanie do poniedzialku, wiec nie jest zle dziecko usiluje tuptac coraz wiecej, wola, ze chce na nocnik, albo ze chce jesc, co jak na niego jest ogromnym postepem. no ale w koncu ma juz dzis za soba 14 miesiecy :laugh:

poza tym wiosna przyszla wreszcie, krokusy mi kwitna przed domem, a ja jak zwykle siedze i stukam. na zmiane praca i artykuly. ale juz wiekszosc chyba poszla do pani red. naczelnej, wiec powoli luz w tej dziedzinie. na pare dni spokoj

bylam ostatnio w towarzystwie polsko - irlandzkim poplotkowac z szefostwem.. czarna rozpacz, jak sie tak do kupy pozbiera wszystko, co sie dzieje w irlandii. z polakami oczywiscie. glupota ludzka, chamstwo nie znaja granic. qrcze, czemu takie swiadectwo sobie wystawiamy, ze na murach sa juz napisy polacy do domu? ostracyzm dosiega coraz wiecej osob w malych miejscowosciach. spodziewam sie, ze moze macie inne zdanie, ale w koncu oni zajmuja sie tez tego typu sprawami a i pani konsul chyba wie, co mowi, jakie sa problemy. slow brak..

 

[Mariam]

Cześc, to znowu ja, wstawiłam zdjęcie i licznik i chcę sprawdzi czy działa, a skąd jesteście z Polski? Ja z Kielc, skończyłam filologie klasyczną, ale nie mam zamiaru nic z tym robic, narazie mam zamiar zatraci się w karierze żony i mamy. A na zielonej wyspie najbardziej podoba mi się wieczna wiosna i święty spokój.

 

[anineczka]

Oooo ale pustki tutaj.
adusia gdzie sie podziewasz?
Opwiadaj jak bylo u rodzinki.
Po powrocie z Polski mamy zaplanowane,ze was odwiedzimy, ale to pod koniec kwietnia.
Strzezcie sie nas ;D ;D

Witaj Mariam.
Zdjecie w aviatarku jest, ale suwaczka nie widze
Ja pochodze z dolnego slaska.Urodzilam sie w Glogowie, mieszkalam w Lubinie.
Fajna dziura z tego mojego miasteczka, ale lubie tam wracac.

Haloooo

 

[weronisia]

Witam wszystkie mamuśki!
dawno nie pisałam i nie wiem o czym plotkujecie

anineczka jak bedziesz u adusi to zapraszam też do mnie to prawie na drugim osiedlu-niedaleczko,a może spotkamy się wszyscy razem.Przeczytałam twój artykół i powiem ci szczerze,że ciekawa jestem tego twoje miasteczka,musicie mieć tam super klimaty z tym oceanem i wogóle ciekawie tam u was.U nas nie ma zbytni ciekawych miejsc,miasteczko małe,nawet placów zabaw dla dzieci niewiele,nad morze ok.2 godzinki samochodem.Bardzo proszę opowiedz mi jeszcze o ciekawych miejscach u was-bo planujemy pozwiedzać irlandię,jak przyjdzie lato.

hejka Mariam,ja w Polsce mieszkałam w Sosnowcu-u rodziców,Lublinie-na studiach,Katowicach-po ślubie :laugh:a teraz w Cavan i pewnie już tak zostanie,napisz coś o sobie,jak wam sie mieszka na wyspie.

Adusia,może się spotkamy w niedzielę na kawce????jeszcze zadzwonie.na ang.raczej nie pójdę.Jak sie czujesz???lepiej już.

pozdrawiam wszystkich serdecznie trzymajcie sie cieplutko :laugh:

 

[anineczka]

Weronisia
Mieszkam w dosc duzym miescie Galway. mamy tu ocean, a raczej zatoke.
Duzo jezdzimy i zwiedzamy. Ostatnio bylismy na Connemara i w Clifden. Polecam zwlaszcza Sky Road. Piekna droga.
Oczywiscie Klify tez sa piekne,ale do nich mamy jakies 2 godzinki drogi. To jest dopiero przezycie!!
Ale niestety klify sa w remoncie ;D i najlepszy taras widokowy jest zamkniety do 2007
Jaskinia niedzwiedzia to tez fajna wycieczka tylko zapomnialam w jakiej miejscowosci to jest
Killmore Abbey tam jest przepiekny klasztor z ogrodami do odwiedzenia.
Jest multum rzeczy do obejrzenia,ale to tylko w naszym regionie (w zasiegu 150 km). Juz niedlugo bedziemy sie wypuszczac w dalsze tereny.
W Dublinie bylismy tylko w Zoo(Polecam!!!!) no i regularnie zwiedzamy lotnisko ;D ;D ;D

A co do odwiedzin to spikniemy sie moze w trzy rodzinki??
Wy, my i adusiowie?

 

[weronisia]

dzięki anineczko za wieści-fakt bardzo duo pieknych i ciekawych rzeczy do obejrzenia,już nie mogę doczekać się ciepłych dni,by znowu zwiedzać,zwiedzać,zwiedzać i oczy cieszyć.w lipcu przyjerzdza teściowa i chcemy jej jak najwięcej pokazać,a w sierpniu mój brat z dziewczyną i znowu wycieczki :laugh:i jeszcze męża brat z dziećmi-będzie u nas wesolutko.
jak będziesz w pobliżu to napewno wtrójkę sie spotkamy
pozdrawiam wszystkie miłe panie dobrej nocki pa pa ;D

 

[adusia0503]

Świetny pomysł Anineczka!!! Gorąco Was zapraszamy do Cavan!!!
JA już troche lepiej sie czuje. Całe szczęście Paulinka trzyma sie zdrowo.
Poza tym nic ciekawego...
Cały czas szukamy mniejszego domu.Chcemy dwie sypialnie-a mamy trzy.
Niestety bardzo trudno w Cavan taki znależć. Dziś byliśmy oglądać jeden,ale okazał sie bardzo brzydki i strasznie mały. Szkoda...

 

[naja]

a witam po drobnej przerwie. ojciec mlodego byl w polsce, wiec tradycyjnie zero czasu, zeby cos wstukac. mi sie wyjazd przesunal znowu, cos mi sie zdaje, ze do czerwca sie nie rusze z polski po prostu odpuszczam wielkanoc - biorac pod uwage to, ze mam tyle pracy, ze nie wyrabiam, a jesli polecielibysmy to dwa tyg. od pisania wlasciwie, nie ma to chyba sensu. czym predzej tu skoncze tym szybciej bede mogla wyjechac na stale, wiec biore sie za robote. duzo bym dala, zeby miec to juz za soba..

anineczka, naprawde podobalo ci sie zoo w dublinie? jej, ja uznalam, ze najgorsze, w jakim bylam. ale to chyba jedyne miejsce w tym miescie, ktore mnie rozczarowalo

adusia, kupujecie domek, czy chcecie wynajac? my wlasnie zastanawialismy sie, gdzie szukac. jesli mialoby byc blisko do pracy, to okolica taka, ze powiedzialam ze nie chce - dookola plasko i do morza daleko. jesli okolica ladna, to flat, nie dom z kolei. poza tym maciek marudzi, ze dom to tylko klopoty, bo ledwo sie wprowadzasz, a ciagle cos trzeba remontowac. trudno sie z tym nie zgodzic, no i chyba go nie przekonam, do kawalka domu z ogrodkiem.. chyba, ze za jego plecami zaczne szukac jakiejs wyjatkowej okazji

ale to i tak jeszcze jakies pol roku pewnie. zobaczymy, jak sie to wszystko ulozy. poki co i tak musze tu siedziec, choc moze ma to swoje dobre strony.. moje kolezanki z pracy tez chca ja zmienic, pomysly sa, kto wie, jak to sie rozwinie

no, poki co powrot do szarej rzeczywistosci - biore sie za pisanie.