Hej dziewczynki.
Ja tak na szybciutko bo spac trza iśc.
Jeszcze jak przyjechaliśmy do domu to okazał sie,że piec sie zepsuł tak wiec dzis w zimnym chyba będziemy spac.Dobrze,że irole zapobiegliwi wymiślili grzanie wody na pstryczek elektryczny.Ale kaloryfery zimne będą w nocy
Oby do jutra
No wiec(moja polonistka zawsze krzyczała,że zdania nie zaczyna się od "no więc"
) było bardzooooo mi miło,że Was poznałam
W sumie
Kamcie poznałam przed 3-ma laty,ale miło było ponownie się spotkac.Bardzo się zmieniłaś na plus.Mój mąż,zreszta ja też nie poznaliśmy Cię na początku
Misia ah Misia uwielbiam Twoje poczucie humoru ;-)
Agusiek super z Ciebie babka!!! A brzuszek serio nie wygląda na 35 tydzień,ale jest krągły zgrabny i o to chodzi! Zresztą
Misia to już wogóle z tym swoim filigranowym brzucholkiem też wyglada na niezłą szprychę
Frog no strasznie żałuję,że nie dłużej ale rozumiem,rozumiem.Dziecko najważniejsze!! Oby następny raz był na dłużej.Weź kanapki dla synka następnym razem (taki niewinny żarcik) ;-)Ale maluszka masz pierwsza klasa,jakie on słodkie minki walił
Szkoda,ze inne dziewczyny nie dotarły bo po mimo zimna było klawo
Dziękuje za mile spędzony czas.
Mam nadzieje,ze jednak wyszłam na normalną a nie tak jak na forum co po niektóre mamy mnie uważają za nawiedzoną ;-)
I liczę,że za miesiac to powtórzymy ( to znaczy,ze mną bo bezemnie pewnie nie raz będzie spotkanie).
Kamcia jak tylko pomyślę o Galway to dam Ci cynk tylko wyślij mi na priva swój nr.telefonu
A tak wogóle to mam niedosyt!! Chce więcej i częściej Was spotykac.Ale koniecznie w ciepełku!
Może kiedyś jak dziewczyny już urodzą i koniecznie przed
Misi wyjazdem spotkamy się same bez dzieci na jakimś Pidżama party
Zdróweczka dla chorych mamusiek i dzieciaczków ;-):-):-)