reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

hej powiem ci ze to normalne ludziom po przyjezdzie tutaj odbija ty sie starasz ,pomagasz a nakoniec dostajesz kopa w d... trzeba uwazac bo czesto sciaga sie problem na glowe..niestety nawet rodzina

pogoda jak zwykle deszczowa ale nie jest zle mój szkrab raczkuje zaczyna stawiac kroki wiec mam co robic:)

mamuski to co z tym spotkaniem w galway???


pozdrowienia
 
reklama
czesc dziewczynki dawno mnie tutaj nie bylo ale nadal w polsce lece w srode wiec na forum juz bede zagladac regularnie.widze ze mamy z golway umawiaja sie na jakies spotkanko.a mamy z dublina moze tez cos zorganizujemy?kurde dziewczyny troche nie chce mi sie leciec bo w dublinie to nudy i prawie nikogo nie znam a jeszcze ta pogoda ja to juz sie boje jak przezyje tam jesien.:-(nie moge sie przestawic ze tam jest juz moj dom czy wy tez tak macie.macie jakies rady zeby sie tam zaklimatyzowac,moze jak bym poszla do pracy to by bylo inaczej ale nie mamy co zrobic z kacprem,ale w sumie to nie za b bym chciala go zaostawic z kims obcym.
dobra mamuski nie bede sie rozczulala nad soba musze sie poswiecic dla rodziny dla dziecka ktore bedzie mialo tam zycie owiele lepsze niz w polsce no i dla meza ktoremu w polsce przychodza same glupoty do glowy no i sa tu jego pseudo koledzy ktorzy tylko patrza jak na kims zarobic.
kochane to jak jest jakas mamusia z dublina to chetnie sie spotkam ja mieszkam na rathmines czyli dublin 6.pozdrawiam :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Hej !!!!!! Nawet niewiesz jak Cie rozumiem. Mam tak samo. Niestety nie mieszkam w Dublinie ale gdybys chciala kiedys pogadac to jestem n gg
Wogole jak Was tak czytam to az czasem wzruszona jestem. Opisujecie sytuacje i uczucia w taki sposob ze mam wrazenie ze sama siebie czytam. A wczesniej myslalam ze jestem jakas odosobniona i to tylko ja mam takie problemy.

Jak naucze sie wklejac avatarek i fotki to WAm sie pokaze. Do tej pory mialam kilka nieudanch prob.... choc na innych forach nie mialam problemu :zawstydzona/y:
 
hej aga :-)
ja 5 pazdziernika wracam do ie - tez mieszkamy w sligo...
i mam kolezanke - jej sebek ma ok 5 miesiecy a moja jola 2 latka i 3 misiace
moze i nam sie uda spotkac :tak:
nie wiem dokladnie gdzie bedziemy mieszkali bo maz wlasnie zmienia domek (do tej pory przy duzym danstorsie byl)
:tak:
a dawidek slodziutki!!
 
pewnie ze sie spotkamy.
a teraz pytanie z innej beczki. moj znajmomy ma chorego syna na bialaczke, szanse na wyleczenie bylyby wieksze gdyby byl tu lub w anglii chodzi pewnie o opieke. i teraz pytanie czy majac medical card moglby go za darmo leczyc czy raczej to go nie uprawnia. chlop pracuje legalnie. ma dylemat czy warto syna tu przywozic, jesli tu bedzie placil to odpada. moze ktos cos wie????:sorry2:
 
niech sie dowiaduje dokładnie w HSE, tu np. mąż może mieć dodatki do diety bezglutenowej... musi dowiedzieć się dokładnie w HSE i social welfare, to w sumie dość istotna i nietypowa sprawa, niech pyta u źródła

my całymi dniami zwiedzamy... Cork, Kinsale, Cobh........ jeszcze w planach Blarney, Killarney...
 
reklama
aga wszystkie przewlekle choroby leczy sie na medical card.
Moja kuzynka miala znajoma ktora zachorowala na raka piersi i szpital sam wystapil o wyrobienie medical card.
Ale lepiej sie dowiedziec w Hse tak jak pisze aneczka :tak:
 
Do góry