reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Dzień dobry:)Kaatrinaa,Barmanko,Wichurko-dziękuję:***** Fotki chętnie bym wkleiła,ale nie mam tej funkcji:(((Nawet nie mam pogrubień-no nic:((((Barmanko-co tam,jak tam?Jak pociechy?co słychac tak w ogóle?Moniaa-tez bym sie nie stresiła planem porodu...Kiedyś oglądałam program o położnych i strasznie nie lubią,kiedy ktoś tak baaardzo chce sie go trzymać(ja w ogóle nie robiłam,nie zakładałam;)),bo nie jest wówczas"elastyczny"-bo plan zakładał co innego:( ale jesli o znieczulenie chodzi-ja tylko o gazie rodziłam,ale dobrze chyba brac opcję epiduralu pod uwagę-bo nigdy nic nie wiadomo;)Przemiłego dnia Wam
 
reklama
Hej dziewczyny

Wichurka fajniusi ten kostium. Jeżeli chodzi o zgagę i czuprynkę dzieciaczka to mi akurat się nie sprawdziło:-D. Od połowy ciąży miałam zgagę aż do samego końca a Zuzia tylko z meszkiem się urodziła:-D.
Co do ćwiczeń to nie wiem kiedy można zacząć po cesarce, a za Chodakowską nie przepadam, ćwiczenia fajne ale jej głos wogóle mnie nie motywuje wręcz przeciwnie, denerwuje.
Miłej kolacyjki i udanego wypadu.

Moniaa nie pamiętam czy witałam nową forumowiczkę więc Witaj. Ja planu porodu nie miałam. Samego porodu się nie bałam jedynie to bałam się wziąć właśnie epidural bo ta myśl że to w kręgosłup, ale po 27 godzinach bardzo mocnych bóli, długich skurczach byłam wykończona, gaz mi nie pomógł, więc poprosiłam o epidural
:sorry2:. Po kolejnych 6 godzinach Zuzia była na świecie. Mam nadzieję że kolejny poród będzie szybszy.

Asieńka_r ooo zapomniałam a dopiero teraz spojrzałam na suwaczek Wszystkiego najlepszego z okazji 5 rocznicy ślubu
 
ja plan porodu dostalam w szpitalu tam mam chyba z 6 pytan dlatego musze go wypelnic bo tak to tez bym go nie robila ale to chyba wymog szpitala sama nie wiem zapytam w czwartek na wizycie:) dziekuje wszytskim za odpowiedz kurcze myslalam ze po jednym dniu mnie wypuszcza hehe marzenia no nic jakos wytrzymam najbardziej to boje sie ze czegos nie zrozumiem czy cos juz slowka mam opanowane takie typowo do porodu o ktorych wczesnije nawet nie myslalm;p
wichurka-mam nadzieje ze wyciecza sie uda i oczywiscie romantyczna kolacyjka:)
asienka_r- mam nadziejej ze mi tez gaz pomoze bo ajkos tego epiduralu sie obawiam nio ale jak juz nie bede dawala rady no to oczywiscie o niego poporosze jesli nie bedzei za pozno:)
 
Asienko M - na pewno będzie szybszy. U mnie drugi był po baaaardzo długiej przerwie i był dłuższy od pierwszego, ale już trzeci (4 lata od drugiego) poszło szybko. Jak już wiedziałam, że to te bóle, to od momentu stawienia się na Izbie Przyjęć - godz. punktualnie 17.00 (akurat spojrzałam na zegarek) do urodzenia się Kubusia (19.05) minęły 2 godzinki.
 
Hej dziołchy

no i Słońce i upał wróciły do nas. Poszłam dzisiaj z Zuzią na plac zabaw i po małe zakupki. P ostatnio więcej pracuje wiec nie zawsze jest kiedy zrobić większe zakupki. Zaszłam do sklepu po mięso a że byłam blisko lidla to jeszcze do lidla po pare drobiazgów. Uzbierała sie cała mniejsza torba. Torba na ramię, Zuzia w rowerku i szłam tak do domu pchając moje dziecko na tym rowerku. Wróciłam cała mokra i z czerwoną gębą. Masakra.

Miłego dzionka
 
Oj faktycznie gorąco dzisiaj. Byłyśmy trochę na spacerku, Ania chciała pojeździć hulajnogą, ale szybko doszła do wniosku, że jej gorąco. Gabrysi tez nie do końca się podobało, no ale wiadomo ona maleńka.
 
hehe zawsze tak jest ja tez zawsze tylko po kilka rzeczy ide a konczy sie na tym ze ledwo do domu wracam z tymi zakupami hehe a jescze z dzieckiem to wyobrazam sobie jak wygladalas hihihi
 
reklama
Hej dziewczynki.weszlam na chwilke was podczytac co tam u was.umnie wszystko oki.powolutko do przodu.igorkowi ranka sie zagoila,po ospie zostalo pare chrostek,ktore sie wysuszaja.ogolnie dobrze ospe zniosl moj skarbek.Wichurko cale szczescie ten siniak to nie zadna zakrzepica,wynik z krwi wyszedl oki.do domku mi tylko przyszedl list ze szpitala ze mam niska morfologie i mam brac zelazo.Bedziemy mieli drugiego synusia.Milego popoludnia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry