Hej Mamusie!
Asiu,bylam pewna,ze juz nie bedziesz w dwu paku jak tu zajrze ;-)
U mnie duzi sie dzialo...za duzo...
Ignacy nie chce ssac,leniwy przy tym jest,wiec odciagam dla niego mleczko.
W miedzyczasie wrocilam na kilka dni do szpitala,bo taki bol mnie zlapal,ze nie moglam oddychac.Jak jechalismy do szpitala,to kazalam mezowi lamac wszystkie przepisybyle juz byc w szpitalu....podejrzewali zator,ale wykluczyli i to chyba żołądek...dostalam antybiotyk.
Potem znowu bylam w szpitalu,ale juz bez pobytu,bo sie okazalo,ze lekarz spapral sprawe i leci mi krew z rany po cesarce-jest jakas mala przerwa,kolejny antybiotyk..mi to juz niedobrze od tych wszystkich lekow...teraz tez jestem w rotundzie-czekam az lekarz ponownie zobaczy rane i zdecyduje co dalej...
Ignas ma nieladna wysypke na buzce,juz ponad tydzien sie utrzymuje,ale polozna twierdzi,ze to normalne...ze gdyby mial jakas alergie,to by mial dodatkowe objawy,np sraczki,a nic takiego nie ma...
Jutro moj tatko wraca do Polski i skonczyla sie pomoc rodzicow...teraz to dostane w kość ;-)
Buziaki,zmykam :-)