reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

hejka dziewczynki

A my się pochorowałyśmy, dziś juz wracam do świata zywych, ale od soboty do wczoraj było nieciekawie.

Dużo zdrówka dla wszystkich!!!!!!
 
reklama
Asienka M, jak się pogoda poprawi to i humorek wróci.. Bo jak tu się cieszyć jak zimno jak cholera, i jeszcze deszcz z gradem dziś padał :szok:

Asienka R, no i co Ty mnie pogodą w Pl szczujesz cooo? :sorry2::-p A no jak za gościa idziesz to tak na spokojnie, na luzaka :tak:

Katrina, zdrówka. Ja też ostatnio syropek popijam bo coś mnie febra trzęsie a nie chce na ten ostatni miesiąc się rozłożyć:baffled:


Na kolacje mam frytki - chce któraś? :))))
 
Barmanka - no u nas na syropku niestety sie nie skończyło, mała przywlekła z przedszkola jakiegoś wirusa i najpierw ja rozłożyło, a juz następnego dnia mnie. Co prawda temperaturę miałam na szczęście niższą niz młoda, ale za to full innych objawów.
Najgorszy jest kaszel, tak mnie od niego bolą mięśnie brzucha - zmobilizowało mnie to, do wyprania ciuszków malucha do szpitala. Przygotuje i niech sobie spokojnie czekają...
 
Ja mialam masakryczna noc -Asia spala praktycznie na rekach- wiec dzis zaraz kapiel i do wyrka,
lubiczanko - troche to wszystko skomplikowane i dlatego dopiero po swietach, a w czwartek i piatek nie pochowa zaden ksiadz
barmanko- ja poprosze, uwielbiam frytki:-)
 
Gliwa-a no własnie fotkę fryzurki bym chciała zobaczyć-no o to chodziło;))))
Tichonek-co za farsz z parówkami???że co ,że jak???
Wiesieńko-ahaaaaa.współczuję nocki-i oby ta była znacznie lepsza
Barmanko-no ja własnie też nie znoszę tak na wariata-a w jeden dzień-nie ma bata-w życiu byśmy nie dali rady:/a co Ty mnie tu frytami szczujesz?ja kończę pożerać chipsy(grzesznica!!!!)
Buziaki Wam na dobranoc:*
 
reklama
Asienka, Ty mi się tu Anineczka nie wymiguj :-p

Katrina, mnie też potworny ból pleców "zmobilizował" do wyprania dziecięcych ciuszków :dry: A wiem niestety jak może brzuch boleć (mięśnie brzucha) od kaszlu, początki ciązy dały mi się we znaki niestety, podobna syt jak u ciebie, dziecko z przedszkola przynosiło zarazki a mój organizm jak gąbka - wszystko chłonął :-(

Wiesienka, Asia znowu chora jest? Bez sensu z tymi kościelnymi zasadami, że w okresie przed Wielkanocą nie chcą przeprowadzać pogrzebów... Ale powiem Ci że nie pierwszy raz słyszę taką "historię" :baffled:

Asienka M, hihi też czasami mam takie dni że z kuchni bym nie wychodziła :tak:

Lubiczanka, a bo wiesz ja staram się jeść "na zaś" :-D bo jak później przyjdzie karmienie cycolem to mogę zapomnieć o takich rarytaskach :wściekła/y:
 
Do góry