reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Moze to ten ojciec z kolega zabrali cialo Magdy??
Wczoraj wlasnie z m gadalam o tym uderzeniu w glowe i doszlismy do wniosku ze sama mogla sie uderzyc....jesli miala zaplanowana smierc Madzi to mogla i to zaplanowac...
Nie wiadomo w jakim stanie psychicznym ona byla wtedy?i czy depresji poporodowej nie miala?
Ale na Boga,mogla pogadac z matka,tesciowa czy z kims kolwiek...szuakc pomocy itp...mysle zejej rodzice zaopiekowali by sie dzieckiem,a nie zabic male niewinnne dzieciatko!!!!
w bani mi sie to nie miesci!!!!!!!!!!!
 
dzien dobry !!!!!
Sara znowu spi a ja przy kawce a ja przy niej. swieci sloneczko. jest cudnie.
a co do moich kontaktow z irlandczykami, to ciesze sie ze nie macie podobnych doswiadczen !
pamietam jak na pierwsza wizyte w szpitalu, bedac w ciazy, wyblagalam meza o dzien wolnego, zeby poszedl ze mna- tak sie w pewnym momencie balam... a tu w rotundzie- rewelka. pelny szacun, usmiechy, zyczliwosc... najpierw meslalam ze jestem w ukrytej kamerze... to byl pierwszy raz gdy milych irlandczykow spodkalam... serio. i od tamtej pory jest lepiej i lepiej. chyba wykorzystalam swoj limit nacionalistow na jeden kraj. a nawet jakies blizsze znajomosci sie pojawiaja :) :happy:
 
ewelcia mogłoby też być..
bo tak dziwne ze nafle się rozchodzą...
ale własńie ojciec poddał się wykrywaczowi kłamstw....
i tu już wszystko się znów miesza.... kurde.....

wogóle matka mówi ze szła do rodziców, ojciec że pomagał jej znosić wózek , pod wykrywaczem kłamstw mówi prawdę ....
potwierdził ze matka mołga coś zrobnić dziecku też pod wykrywaczem..

a tu: z rozmowy rutkowskim wychodzi ze matka kąpała Madzię:eek:
http://www.se.pl/wydarzenia/kronika...k-byl-sliski-wypadla-mi-byla-sina_225527.html
 
Ostatnia edycja:
Witam

serce mi zaraz peknie ...Madziu maluszku
[*]



Aniaa piszesz, że nic nie było u nas w lidlu, szkoda

no nie bylo w czym wybierac resztki byly wybior byl w szydelkach nie wiem moze rzucaja partiami moze dzis bybyly ale sprawdzacnie bede bo za daleko isc ...bratowa mi kupila u nich w lidlu jeszcze byly

Witam wieczorki:-) Jakos ostatnio czasu mi brak w dzien..

Ania ja tam sie juz nie napalalam na wloczke.Lubie swoj sklepik:-)
Dzis postanowilam wydziergac kolejna czapke dla siebie:-D
Bo czarna by mi sie zdała.

Ja wczoraj zrobilam tutu bialo-zielona :tak:

Ja na szybko wpadłam zameldować że wczoraj szczęśliwie wróciliśmy do domku.
Podróż ok, choć mega męcząca.

Odezwę się jak tylko ogarnę się z obowiązkami.
Całuski dla Wszystkich.

Witaj,witaj :)

Lena kolejny dzien marudzi od rana oszalec idzie,ide sobie jakies zajecie znalesc....Milego dnia
 
Witam!
Ja wczoraj cały wieczór oglądałam na TVN24 relację na żywo z miejsca wskazanego przez matkę Madzi,jako miejsce ukrycia zwłok...Potem pół nocy nie spałam a drugie pół,ta malutka mi się śniła:-(
Wczoraj nawet chciałam Was spytac z rana co my myślicie o tej sprawie ale wypadło mi z głowy...Od początku nie wierzyłam tej kobiecie,ale myślałam,że może sprzedała małą:-(Teraz też jakoś nie wierzę w wersję wypadku:no:A jeśli nawet jest to prawda to i tak nie mogę pojąc jak mogła w ogóle pomyślec o ukryciu dziecka,chciec chronic tylko swój tyłek:no:Mnie,gdyby coś takiego się przytrafiło,byłoby już wszystko jedno co się ze mną stanie skoro moje dziecko nie żyje...Nie myślałabym o tym,że mogę pójśc siedziec:no:
I jak tej kobiecie nie wierzyłam,tak myślałam,że ojciec Madzi jednak nie miał z tym nic wspólnego:-(A jednak też się coś nie zgadza bo skoro ona twierdzi,że włożyła małą martwą do wózka i ruszyła w trasę,żeby ukryc ciało,żeby nikt się nie dowiedział a on w "Uwadze"parę dni temu mówił,że pomagał znosic wózek z Madzią więc musi byc w to zamieszany:-(
Brak słów,normalnie...Już wolałabym wiedziec,że Magda została porwana i ktoś ją gdzieś tam wychowuje,kocha jak własne dziecko niż takie coś...:-(
 
Witam

Ja też nie wiem co napisac,myśli się kłębią w głowie,analizuję wszystko,ja też uważam,że ojciec Madzi coś ukrywa...byc może chciał chronic żonę,nie wiem....

ehhh idę dokończyc zupę i po Matta jadę
 
reklama
też oglądam konferencję...

i też nie wierzę w te wszystkie zdarzenia ,...
może teraz matka skruchę wyraża i płacze i wogóle..
ale to nie zmienia faktu jak się zachowała, i to nie zmienia faktu z egdzies to dziecko ukryła :-(

aha tichonku mi tez się Madzia śniła jak już zasnęłam...
oglądałam tv do 3 w nocy....
 
Do góry