reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
dzien dobry wam wszystkim !!!!!
Sara spi !!!!!! co prawda u mnie na rekach, ale przynajmniej mam czas na przeglad internetu :) :-)
i czytajac wasze posty, niezle sie wkurzylam... ale prawda jest taka ze zawsze bedziemy tylko imigrantami...
choc mialam predzej okazje mieszkac i we francji i troche w austrii i tu w irlandii najgorzej traktuja Polakow. buraki jedne. o
statnio prowadzilam ciekawy dialog z jednym irlandczykiem , ktory na wiesc ze tu rodzilam corke, spytal, czy jestesmy tu na stale czy planujemy wyjechac jak reszta imigrantow (powiedzial to jakgdyby ci co wyjechali conajmniej zdradzili irlandie), odpowiedzialam mu, ze wielu polakow za duzo razy slyszalo od irlandczykow "spier... skad przyjechaliscie"- i w koncu posluchalo tej rady. i dodalam z najbardziej czarujacym usmiechem na jaki bylo mnie stac "wiec sytuacja sie poprawila, no nie?" . facetowi zrobilo sie glupio i nie wiedzial co mial powiedzec :-D:-D
 
się tez zaczytalam :confused2:

lubiczanko no gratki ogromne kochana - well done !!! I Dadziuni powiedz , ze bardzo mądrą dziewczynką jest i ze nie tylko Ty jesteś z niej dumna ;-)a się mialam pytac- wybielać Ci bedzie czy wybielał juz? i wszystkie czy tą dosztukowaną czesc jedynki? i czym? i jak?:-D

Tichonkowa Matt idzie jak burza - a raczej jego zęby :-Dsuper. No to do soboty ;-)


anineczko
to mały miał powera :cool2: Tobie też sie udzieliło ?:-p:-D


gastone i Max dumą napawa co ;-) super



W sobote ostatni test kompetencji- nareszcie bo ja juz jestem zmęczona a co dopiero moja Martyśka:confused2: ona nic nie robi tylko sie uczy :sorry:serio - az mi jej szkoda.. no ,ale hmm- jakby nie chciala to by pewnie olała a ze ambitne to to..

Z kolei za dwa tyg mamy bal karnawałowy w pl szkole- tzn rodzice i nauczyciele... a ja zawsze nie, bo dziecioki :confused2: szkoda, ze nie mam tu nikogo, kto sprawdzałby się w takich sytuacjach :-D


no to lete- udanego dnia
 
witajcie
na dzień dobry każdej gorący buziak-na rozgrzewkę i...pomyślcie sobie,że w Pl z tym -28 jest znacznie gorzej;))))
Margaritta-jeszcze nie wybielała(bedzie za tydzień)i wszystkie oczywiście(tego,którego dorabiała zrobiła tak dobrze,że nie widać jakiejkolwiek różnicy)a czym???ło mój Boże-metodą piaskową(jeśli to coś Ci mówi),ona czymś warczącym to robi i krew się leje:/
Już dziś zaciskam kciuki za Martynkę-da radę!!!
Tichonek-trzymam ,trzymam kciuki:))))Humor się poprawił??
Gastone-brawo dla Maxia:))))zdolniacha:)Dadzia też ma dyktanda...tzn tak jakby,bo ona im mówi np "kat"i oni muszą napisać "cat"i tak po kilka słówek:tak:
Crea-żartujesz?Nie pamiętam gdzie mieszkasz,i jak długo,ale ja powiem tak-5 lat temu witano nas na każdym kroku(podczas zakupów,spacerów)"welcome in Ireland",kiedy przyszedł kryzys się pogorszyło,bo rynek pracy zwariował,i traktowano nas jak złodziei posad,ale teraz?Ja nigdy się dyskryminowana nie czułam-ludzie są uprzejmi-i z wielkim żalem muszę przyznać,że niejednokrotnie bardziej niż rodacy...bo o naszej nacji mogłabym pisać dłuuuugo i napewno nie w superlatywach:sorry:
Przepraszam-mykam póki co,bo się Mała przebudziła:/
 
hejka
brrr jaka zimnica ale wam powiem ze mi sie nawet podoba- wymrozi moze te wszystkie chorobska. no i najwazniejsze ze nie pada tylko pieknie slonko swieci az chce sie cos robic.

Margaritto narazie to moje dziecie nie wymiotuje ale nie daje jej zadnych jogurtow rano ani do przedszkola tylko takie suche rzeczy kanapké, paluszki takie maczane w serku jablko banana( choc i tak nie chce nadal jesc lanchu i przynosi do domku to nadal probuje)Ale narazie jest git jak widzi ze kolezaki juz sa w szkolce to mowi do mnie Mamo juz mozesz isc:-D
Dobrze ze twoja cora taka ambitna gorzej by bylo gdyby nie chciala sie uczyc.

Lubiczanko gratuluje spadkow wagi(zazdroszcze ci tej motywacji)i zdolnej cory
.Gastone bravo dla Maxa

Ja po dlugasnym spacerze(az kurtke zimowá z polski wyciagnelam co by nie zamarznac:-D:-D) najpierw poczta bo mi przyslali list z Child benefit , pozniej poszlam do szkoly zapisac mlodá-juz jest na liscie rezerwowej, ale babka mowila ze w zeszlym roku wszystkich przyjeli z listy rezerwowej. no a na koniec lidl- oczywiscie po wloczki smignelam i farbki.Cholera poprzestawiali w tym lidlu wszystko ze 20 minut oleju szukalam:wściekła/y:.

Zdrowka dla chorujacych.
Zjadlam sniadanko i zaraz musze smignac po Olive.
 
ohhh Lubiczanko ja to mialam wielkiego pecha na ludzi, bo nie raz slyszalam "fuc... polish b..."a nawet napluto mi w twarz... po tym wszystkim bardzo sie w sobie zamknelam, ale to dluuuga historia. najwazniejsze ze juz jest ze mna dobrze. :happy:
a mnieszkamy tu w dublinie i przyjechalismy 3 lata temu....
 
Hej.My z Igorkiem po dosc długim spacerku.Bylismy na miescie i nad morzem.Ale fajna pogoda,mimo ze jest chłodno.:-)Teraz siedze i spijam kawulke.
Crea mi tez jeszcze nikt tu z Irl.nie ublizył.Wiec nie narzekam.
Dobra zmykam.
 
reklama
Crea to przykre sytuacje mialas wsploczuje,widocznie na zlych ludzi trafialas


Zaliczylysmy spacerek dlugi po drodze do lidla wstapilam po wloczki i jestem zla jak osa wloczek nie bylo praktycznie :wściekła/y:
 
Do góry