reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej Wam
no i o!Młoda pospała w nocy,że hej-poszłam robić lodziki:)-))i ryk...i tak do 22giej...i powrót do praktyk wstajemy co godzinę...choć nie-pierwszy raz o 23.44 się obudziła.50minut przy cycu,40minut spania i tak do rana-co to Dziewczę jakąś klepsydrę ma wbudowaną czy co???
Margaritta-Kocham Cie,kocham:)))))
AsieńkoM-mnie przy pakowaniu też lepiej szerokim łukiem omijać;)
Anineczko-a Młody postanowił poczekać do 2012;))))))))
Tichonek-o zgrozo...już ja siebie bez neta widzę-taaaaa:/
Kamcia-a w totka gracie?Gratki Oliemu:)
Dziś Dawdek miał w szkole coś w rodzaju"wieczór kolęd"...nie można nazwać tego show.ale super było:)
 
reklama
Lubiczanko gramy w lotka ale narazie nic:/ Oj biedna to sobie nie pospałaś:/
U mnie gołąbki się już gotują, obiad też więc chwilę posiedzę i dalej do akcjii:)

Tichonku my też mamy UPC i coś nam wolniej śmiga ostatnio:/
 
Anineczko,czuje sie dobrze-dziekuje ze pytasz:)..tylko w poniedzialek popoludniu mnie cos zlapalo..lumbago jakies czy cus,ale na szczescie przeszlo:-)no to dalej czekamy na Jeremiaszka:-):tak:.
AsienkoM juz widze mine Twojej mamy,jak stoicie w drzwiach:-D:-D..
Tichonku oj to lipa ,ze wy znow bez neta:sorry:,my tez mamy w UPS i dziala bez zarzutu;-)oby wam szybko naprawili
Lubiczanko a juz myslalam ze mala dala Ci pospac:(
Kamcia ale masz szczescie,wcale sie nie dziwie ze Oli szczesliwy

bylam z Szymkiem u znajomej,nie dawno wrocilismy,mlody zjadl obiad i sie bawi,a mnie len dopadl:baffled:
 
Anineczko no takie bardzo luźne, wisiały na mnie, ja noszę 8 zwykle, spodnie tylko w tyłku za duże, znaczy spadają, bo chyba na powyżej 64 w pasie:-p, wiem, wiem chudzina ze mnie:confused2:

chudzina????tożto mało powiedziane!!!!!!
Kamcia-i co potem z gołąbkami?mrozisz?
bo ja tak czytam ile już macie porobione i az mi wstyd,że ja wsio na ostatnią chwilę zostawiam-ale ja świeżusie wolę:zawstydzona/y:

a jakie macie prezenty dla Połówki???????????????
 
Lubiczanko hihi, co poradzę, że mam dobrą przemianę materii:-D:-D:-D, mój M dostał już swój prezent:):) nową piżamę;-). Ja pierogi i rybkę mam w tym roku do zrobienia, resztę robią szwagierki, więc czekam do soboty, no chyba, że sernik upiekę, ale jeszcze nie wiem:):), czyli nie jesteś sama:) ja też wolę świeżusie
 
Witam
Asienko Ty chudzinko,:szok:
Lubiczanko to podziwiam ze zostawiasz wszystko na ostatniá chwile, ja to bym sie nie wyrobila,szczegolnie z takim ilosciami jakie mi wychodzá:-D W polsce z mama i siostra tez robilysmy wszystko w dzien wigili ale to 3 baby w kuchni jedna chwycila jedno druga drugie i trzecia trzecie. A tu pomocy nie mam wiec te najbardziej czasochloone potrawy robie wczesniej. Ale karpika lubie swiezego prosto z patelni.:rofl2:noooo dzis musze poszukac przepisy na serniczek i makowca jakiegos.

A prezentu dla M to jeszcze nie mam, wogole pomyslu nie mam,jutro ide do Tesco moze mi cos w oko wpadnie:confused2:,za to mam juz prezenty dla Olivy udalo mi sie pojechac do smytha jak ona byla w przedszkolu i to co jej sie marzy kupilam.
 
Lubiczanko gołąbki część będzie w lodówce nic sie im nie stanie, a reszte zamroże , tak samo zrobiłam z krokietami, bigos się gotuje kilka dni i go póżniej zagotuje w słoikach i do lodówki. Pierogi zrobie jutro chyba i też zamroże, nie lubie tak na ostatnią chwilę. Tym bardziej że mama w piątek przyjeżdża więc nie chce tracić czasu na stanie przy garach:/ A rok temu też tak zrobiłam i dzięki temu miałam co jeść w Wigilie bo przez tydzień wody nie miałam. Więc jakbym robiła na ostatnią chwilę to bym nic nie miała:))) A tak to wszystko odmroziłam i miałam wystarczająco wody na ugotowanie pierogów i kompotu. Ale w tym roku mam baniaki wody w razie W....

Ok odebraliśmy nagrode z Olim no i jedziemy do Smytha dziecko chce zaszaleć:)))
 
witam

My też nic nie mamy na święta,jakiś tam bigos zamrożony i kilka pierogów.Nie wiem czy będziemy szalec w te święta z kucharzeniem.M ma dużo pracy,a ja nie będę stała przy garach :confused2::sorry:

Uprzejmie donoszę,że skarpety anypoślizgowe czy tam kapcio-skarpety są w Bootsie w promocji z 8.50 na 5.66.Kolorki ładne,nie takie jak na zdjęciu tutaj:
Mini Club Boys Toy Soldier Slipper Socks - Boots
Kupiłam chłopakom i są zadowoleni :tak:

Kamcia myślisz,że ściśnie trzaskający mróz w tym roku? W sumie to ten brak śniegu i mrozu ma jakieś plusy,chociaż woda nam nie zamarznie tak jak w zeszłym roku ;-)

Też nie mam pomysłu na prezent dla M,zastanawiam się nad tą szczoteczką elektryczną co o niej pisałam,no ale jeszcze nie wiem...

Kasiuleczko a o czym marzyła Olivka?

Mój M nie lubi spac w piżamach,tak więc odpada :confused2:

Lubiczanko myślałam,że młoda da pospac,a tutaj..oby tylko się nie przyzwyczaiła do nocnych szaleństw :eek:
A jak Jeremy zechce przeczekac święta w brzuchu to nogi będę zaciskała by wytrzymał do 1 stycznia.Wtedy będzie najstarszy w klasie,a nie najmłodszy :eek:

Antek ma jutro rano w szkole imprezkę świąteczną,mam nadzieje,że pójdę i będę podziwiała.A po 11:30 koniec szkoły i laba aż do 9 stycznia :tak:

A jaki ty Lubiczanko masz prezent dla J? nie wygadam się,promise :-D
 
reklama
Anineczko-no własnie z tym prezentem jest problem....tzn zamówiłam tablecika dla niego,ale obawaim się,że nie dojdzie:((((właściwie laptop,z którego od tygodnia piszę miał być naszym prezentem,ale co?Teraz pod choinką nic mam nie dawać?eh....A Jerry się wypiął na świat i czeka:))))
Asieńko-No przemianę materii masz godną pozazdroszczenia:))))
Kamcia-no w sumie racja,ale ja i tak wolę świeżusie;)))))
Kasiuleczko-no ja będe miała dwa dni z życia wyjęte,ale co cieplusie z"garnka"to nie to samo co odmrażane...zwłaszcza,że ja chyba mrozić nie potrafię,bo zawsze takie"kryształki"lodu mam:((((ale co roku daję radę,wiec i w tym jakos podołam;))))
Jutro musze iśc do tesco po ten gar,który kupuje się z kuponami-uzbierałam sobie dychę i przed Świętami jak znalazł:)))
 
Do góry