mikimauro
Fanka BB :)
ZazdroszczeWam tego śniegu, ja również uwielbiam jak skrzypi pod butkami. U nas jest chłodno ale śniegu nie ma, i raczej nie będzie, chociaż rano mój mąż skrobał szybki w aucie.
Czy jest tu jakaś mama z Ennis???
Ja mam przekichane z tymi travelersami. Mieszkam wdobrej dzielnicy , nafajnym osiedlu, obok mnie jest wybudowane nowiutkie osiedle domków, jeszczeczęśc nie wynajęta. Jednak na końcu ulicy poprzedzającej moją mieszka to dziadostwo. Przyłazą na nasze osiedle regularnie i kradną wszystko cosię da. Nawet wczoraj byli na moim ogródku, całe szczęście nic nie zwędzili- bo w zasadzie już nie mają co, ostatni nowy rower mojego syna ukradli w Listopadzie. generalnie to jesteśmy już lżejsi odwa rowery. piaskownice, stos piłek i drobnych zabawek. Po osotatniej kradzieży roweru poszłam na garde, a oni powiedzieli że zajmą się moją sprawa. Wzeszłym miesiącu byłam jeszcze raz napolicji ponieważ piep...ony gówniaż jeżdzi na mojego syna rowerku mi przed oknami i śmieje się w twarz. Pan policjant powiedział że napewno go zlokalizują i że helikopter wyśla, buchłam śmiechem i powiedziałam żeby sobie jaj ze mnie nierobił, i tyle... za miesiąc kupie pewnie już trzecirower. nienawidze tych ludzi.Najchętniej to bym gnoja zdjeła zroweru i pomordzie dała, ale boje się bo przeciez wiedzą gdzie mieszkam. A perspektywa powybijanych szyb w oknie czy podrapanie mojego autka jest gorsza niz wywalenie trzeci raz 200E na rower.
Czy jest tu jakaś mama z Ennis???
Ja mam przekichane z tymi travelersami. Mieszkam wdobrej dzielnicy , nafajnym osiedlu, obok mnie jest wybudowane nowiutkie osiedle domków, jeszczeczęśc nie wynajęta. Jednak na końcu ulicy poprzedzającej moją mieszka to dziadostwo. Przyłazą na nasze osiedle regularnie i kradną wszystko cosię da. Nawet wczoraj byli na moim ogródku, całe szczęście nic nie zwędzili- bo w zasadzie już nie mają co, ostatni nowy rower mojego syna ukradli w Listopadzie. generalnie to jesteśmy już lżejsi odwa rowery. piaskownice, stos piłek i drobnych zabawek. Po osotatniej kradzieży roweru poszłam na garde, a oni powiedzieli że zajmą się moją sprawa. Wzeszłym miesiącu byłam jeszcze raz napolicji ponieważ piep...ony gówniaż jeżdzi na mojego syna rowerku mi przed oknami i śmieje się w twarz. Pan policjant powiedział że napewno go zlokalizują i że helikopter wyśla, buchłam śmiechem i powiedziałam żeby sobie jaj ze mnie nierobił, i tyle... za miesiąc kupie pewnie już trzecirower. nienawidze tych ludzi.Najchętniej to bym gnoja zdjeła zroweru i pomordzie dała, ale boje się bo przeciez wiedzą gdzie mieszkam. A perspektywa powybijanych szyb w oknie czy podrapanie mojego autka jest gorsza niz wywalenie trzeci raz 200E na rower.
Ostatnio edytowane przez moderatora: