Joanka ja też uważam, że miasto jest kochane. My mieszkamy na obrzeżach Dublina i bardzo mi się tu podoba, a ja całe życie mieszkałam na peryferiach. Bardzo się bałam tej stolicy Irlandii, a mieszka mi się tu fantastycznie. Mąż przyjedzie, wybierze piękną okolicę - zobaczysz będziesz zadowolona. Tylko ten angielski może być (ale nie musi) problemem. Życzę, by mąż znalazł pracę!
Kurcze, obiad się przypali :laugh:
Pozdrawiam ciepło!!!
Kurcze, obiad się przypali :laugh:
Pozdrawiam ciepło!!!