reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Witam
No więc droga do Dublina była w miare ale tuż przed na autostradzie masakra jakas jeden pas w miare odsnieżony a drugi biały (a płaci sie sie za tą droge)
Weekend sie udał , imprezka, shopping, no i chłopaki mega zadowoleni z TOP GEAR:))
Zima za oknem Didi mi w aucie pokazywało -5, teraz jest -3.
Lubiczanko tak szybko choinke ubierasz?
Sto lat dla solenizantów, WiKamcia fajne zdjecie:)
Margaritta , dzięki za spotkanie, moja koleżanka powiedziala że fajna z ciebie babka:))
Zdrówka dla chorowitków, i dla siebie też bo gardło boli, nos zatkany:/
Miłego śnieznego dnia:)
YouTube - Sliding Cars in Seattle Snow on 11/22/10
popatrzcie na to naszczescie my tu dużo wzgóz nie mamy:)
 
reklama
dobry!
nie no mnie sie nie usmiecha jezdzic autem w taka pogode a na poprawe sie nie zanosi..:eek:Meza musialam do pracy odstawic i na 2ga na bilans z mala,a ta fladra jedna jak zawsze ma drzemke od 10.30 srednio,tak teraz nie chce usnac:angry:Wiedzialam ze tak bedzie!Bo oczywiscie trzeba wstac na okreslona godzine!

asienko-gratki dla Ani.Powiedz mi dlugo ten bilans trwa?I co oni tam sprawdzaja?Bo mala na bank bedzie marudzic bo na drzemke sie nie zanosi.:crazy:
Ide do niej bo mnie cos trafi zaraz:angry:

U nas był bilans na 9 miesięcy, ten troszkę trwał, bo wzrok i słuch sprawdzali. Poza tym Ania n ie lubi ważenia i mierzenia:confused2:. Na roczek byłyśmy tak profilaktycznie:-) a następny taki dłuższy i dokładniejszy mamy na 18 miesięcy
 
Jestem back.Dziecie okazalo sie niedojedzone,wiec zagryzla bananem i spi od godziny;-)I tak za jakies 20min musze ja budzic,zjesc i jechac..Ale mi sie chce:baffled:
first of all-anineczko-dziekujemy za wizyte!krotka,ale zawsze cos!i oby czesciej:tak:;-)Musisz mi zdradzic sposob na tak cudne wychowanie pociech:tak:jestesmy z A. zachwyceni i przyznam ze takich dzieci jeszcze poznac nie mialam przyjemnosci:sorry:buziaki Waszej 4ce!xxx

andzulina-i co tam Igorkowi?chyba jednak nic groznego,co?

a u nas wreszcie robi sie cieplo:-Dkominek hula,pewnie troche minie zanim sie chatka nagrzeje,ale juz jest o niebo lepiej!
W weekend zabieraja sie za malej pokoj i podloge w korytarzu:happy:
Landlord szuka fachowca coby chate z zewnatrz ocieplic,bo tutaj tego nie praktykuja i malo kto wie jak sie to robi:eek: Zimy sie zaczely wiec pewnie zmienia praktyke;-)

asienko-ja wlasnie na ten na 9miesiecy teraz ide
;-)to bedzie wesolo-jesli Wikcie nurse nie przypasi to na bank nie da sie zbadac:eek:ze o wazeniu i mierzeniu nie wspomne...No nic moze jakos przezyjemy..


Zdrowka zycze wszystkim chorowitkom!
i milego dnia;-):tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich w ten zimny dzien.
A więc jestem ze Skerries i widze, ze jest kilka mam z moich okolic.Na codzien siedze w domku z moim szkrabem, prawie roczna Ewunia..Malutka chwilowo śpi, jak wstanie wybieramy sie na spacerek.Miłego dnia
 
J

asienko-ja wlasnie na ten na 9miesiecy teraz ide
;-)to bedzie wesolo-jesli Wikcie nurse nie przypasi to na bank nie da sie zbadac:eek:ze o wazeniu i mierzeniu nie wspomne...No nic moze jakos przezyjemy..



Acha:rofl2::-D to powodzenia, bo będzie musiała być troszkę skupiona jednak, ale dacie radę


Witam wszystkich w ten zimny dzien.
A więc jestem ze Skerries i widze, ze jest kilka mam z moich okolic.Na codzien siedze w domku z moim szkrabem, prawie roczna Ewunia..Malutka chwilowo śpi, jak wstanie wybieramy sie na spacerek.Miłego dnia

O proszę, to między mną a dziewczynami z Ballbriggan, super:-). A do Skerries jeździmy do GP
 
HEJ!
asienko gratki dla Ani za zabki.
Mojemu mlodemu chyba jedna 4 wyszla kawalkiem u gory...nie moge za bardzo podpatrzec.
Sandrulinska oj biedne te Twoje szkraby...co rusz chore...zdrowka im zycze:)

U nas tez bialo i szklanka na drodze...na osiedlu jest masakra (wstawialm zjecia na nk i tam widac lod na drodze)ale juz na tych glowniejszych drogach o niebo lepiej...ale my sie na razie nie ruszamy nigdzie autem bo nie mamy potrzeby:)

Slonko mi siweci do kuchni i tam mam najcieplej:)

Mlody kima,a ja chyba wezme sie za prasowanie,
 
Hejka, ja zagladam dopiero teraz bo wzielam sie za generalne porzadki:tak:. Musialam sie czyms zajac zeby nie myslec o tej wizycie u GP dzisiaj:baffled:. Maz mowi ze pewnie nie jest tak zle i lekarz tylko mnie nastraszyl. Zobaczymy.:sorry:
Ja czuje sie bardzo dobrze, nie puchne, nie robi mi sie slabo, dzidzius sie wierci jak opetany, apetyt mam. Czasem plecy pobola:sorry: jak dlugo postoje ale to normalne choc brzucha duzego nie mam.


Asienka_r gratulacje dla Anulki
Bazylek to faktycznie blisko mieszkasz, super.
Tichonek SUPER AVATAREK
 
Witam

My po weekendowych wojażach.
Madbebe masz przeuroczą córeczkę.Kurcze taka fajna mała niunia.Przytulała się do mnie i na rączkach siedziała.Słodkości.Mam nadzieję,że jak ją poprzytulałam to się zaraziłam córką i będzie u mnie dziurka :tak::tak:
Miło było bardzo,ale faktycznie za krótko.Ale teraz zapraszam do nas.
I nie przesadzaj z tymi moimi maluchami :zawstydzona/y: Bo z dumy spuchnę i pęknę :eek::-D Potrafią też dac w kośc,a jak.Ale to zazwyczaj w domowym zaciszu.:confused2:
Widzisz,gdybyśmy posiedzieli dłużej Twojemu A uszy by spuchły od gadki Antka :-D:-D
Bo dobrego rozmówcę sobie znalazł :rofl2:
I bylibyśmy dłużej i szybciej,ale droga była masakryczna.:sorry:


Sofik tobie również dziekuję za gościnę i kawkę.Masz super brzdące :tak::tak::tak:

Ja dziś ledwo co wyjechałam po Antka.Właściwie gdyby nie sąsiad to stałabym w poprzek drogi cały dzień :baffled:
Musiał mój samochód popchnąc bo koła tylko boksowały a ja ni milimetra nie mogłam pojechac :sorry:
Tak więc dzis już się nie ruszam do miasta,jutro zapłacę ubezpieczenie,chociaż nikt nie powiedział,że jutro będzie lepiej :eek:

Bazylek witamy,witamy.
A ja jak zobaczyłam Twój nick to odrazu o mojej papużce pomyślałam,która zwie się Bazyl :laugh2:

No nic to idę nakładac dzieciom obiad i muszę poprac kurtki zimowe.Moja to już nie jasna a ciemna od tego wkładania Matta do fotelika.:baffled:

Asieńko r gratki dla Ani :-)
 
No i pada śnieżek:-)
Ja z synem,wracając ze szkoły trochę śnieżkami się porzucaliśmy,teraz zadanie odrobiliśmy i grzejemy w ciepełku:-)
A i chciałam powiedzieć,że radość z kupna kurtki krótko trwała bo mi zimno:baffled:To jest taki płaszczyk,który rośnie z brzuszkiem,wszystko fajnie,ale potrzebuję coś grubszego i nie mogę znaleźć:wściekła/y:W Polsce to nawet nie mam co w tym płaszczyku z samolotu wyłazić:sorry:Za to upatrzyłam sobie kozaczki w Barrattsie,wszystkie buty tam o 20% tańsze:tak:Tylko,że na Blanchu nie było mojego rozmiaru,muszę do naszego zajrzeć:tak:Mam nadzieję,że będą bo z moim szczęściem to nic nie wiadomo:baffled:
http://www.barratts.co.uk/en/rieker-high-leg-casual-boot-with-button-and-strap-detail-183752
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja mam dziś złe wieści:-(
znaczy złe i nie złe..
w związku z moimi 3 dniowymi wymiotami.... byłam dzisiaj u GP...
Przy okazji rano dostałam biegunkę:baffled: lekarka mnie zbadała z kazdej strony..
sprawdziłą maluszka ... póki co przytyłam 3 kg.. ale do sedna....
jeszcze przyszła pielęgniarka coś pokonsultowały..
no i powiedziała że skoro dzisiaj wymiotowałam tylko raz to może być oznaką że mi przechodzi ..(to ta lepsza wieść)
a jeśli mi nie przejdzie... to jutro jadę do szpitala:-:)-:)-( i tam będę na obserwacji...
bo to niebezpieczne dla mnie i dla dzidziusia...
mówiłam że z samego rana mam jej dać znać bo u mnie wymioty nasilają się noca...
no i ból żoładka też... tak więc czekam do wieczora.. ale już chce mi się wymiotować:-( nie wiem co to będzie...
z jednej strony dobrze żeby mnie przebadali , z 2 znów chciałabym żeby mi przeszło..
a no i mam mocz lekko nie teges, więc wyśle próbkę do laboratorium....
aha i mam dużo pić , żeby się nie odwodnić.. tyle że ja nawet po wodzie herbacie czy soku tez wymiotuję jak dziki kot:-(
 
Do góry