reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Ja juz sobie ten paszport zalatwie tutaj przez ambasade. Bedzie trche mniej zachodu. I chyba zaczne go zalatwiac kiedy juz bede miec dowod w kieszeni. W koncu nigdzie i tak nie bede sie wybierac.

Teraz mnie tylko martiw ten akt slubu no i fakt podwojnie przestarzalego dowodu....nie wiem,czy jakis kar na mnie nie naloza za to,ze nie zmienilam go juz 3 lata temu!
 
reklama
No właśnie nie wolno:sorry2:Więc już nie biorę,ale też już nie szczypie.Wzięłam 2 razy bo skąd mogłam wiedzieć!!!Ale pamiętam,że przy Radku też miałam przez chwilę zapalenie dróg moczowych.Wszystko by się zgadzało:sorry2:Ja pierdziu,do mnie to wcale nie dociera:no::no::no:

No, ja też tak miałam:-) z tym zapaleniem Tichonku, uwierz w końcu:-D:-D:-D, cieszę się bardzo. Już się nie mogę doczekać, żeby się spotkać jakoś po świętach

Misia ja wyrabiałam dowód po ślubie kilka tygodni, ale nie zdążyłam go odebrać przed wylotem i odebrałam po pół roku, jak polecieliśmy na holidaya:-), problemu nie było. Paszport nadal mam na panieńskie, ale i tak mi się kończy w tym roku, więc problemu nie ma. Będzie dobrze:-)
 
Misia a ze tak zapytam jakim mlekiem karmisz Ala?Bo jesli ktoryms z tutajszych to sa w kartonikach jednorazowe,o wiele wygodniejszejakna nie bo czasem mieszanka dlugo w butelce czeka na zjedzenie a to nie dobrze.z kartonika przelewasz i prosisz o podgrzanie.
A ja sie straszie zle poczulam.Zaczelam szykowac obiad i prawie nie zemdlalam.Burdelw domu a ja niemam sily wstac z kanapy....
 
Gastone- Aptamilem karmie. Generalnie to on mleka w dzien nie pije. Tylko je normalnie amciu ale ze bedziemy w podrozy to chyba wygodniej by mi bylo mu mleko podac...moze mu kasze tam dorzuce coby sie napchal....
A apropo tego przechowywania mieszanek to jest wlasnie ciekawe dla mnie! No bo niby sie nie wpowinni....ale dlaczego? A co wtedy z nocnym karmieniem? Nie mowcie mi,ze w nocy mleko mieszacie....? Jak Al sie budzi na butle to ja j juz musze miec gotowa! Robie butelki zanim poloze sie spac....i on je je w nocy. Czyli stoja po kilka godzin. Mleka nie podgrzewam. Pije w temp pokojowej bo i tez nie wiem jak ja mialabym mu to podgrzewac w nocy...? Juz mialm kiedys o to pytac...jak wy to rozwiazujecie? Coz....Alencjusz jezimne i stojace...hahaha...ale roznicy mu to raczej nie robi...
 
Witam!
Alezmi sie mordka smieje Tichonku GRATULUJE!!!!!
z wrazenia tylko przelecialam zeby zobaczyc o co kaman....a tu prosze nasza Cichopkowa zaciazyla:-D:-D:-D:-D

 
ja uwielbiałam kiedyś wątróbke mogłam ją jeść codziennie ale raz w ciąży z Witią dostałam po niej niestrawności i tuliłam kibelek od tamtej pory miałam wstręt dopiero po dwóch latach od narodzin naszła mnie ochota na wątróbkę i znowu się zajadałam ale jak zaszłam w ciążę z Zuzką znowu wątróbko wstręt mi się włączył nawet jak sobie teraz pomyślę to mnie trzepie :baffled: więc może za dwa lata przepis Didi wykonam:-D

Chyba że znowu w zaciążysz:-D i znowu się odwlecze;-)

Tichonku GRATULUJĘ..:-) mam nadzieję że to nie prima aprilisowy żarcik..

Misia ja mieszam każdej nocy mleko już półtora roku..:tak: Robię to tak. Odmierzam 8 miarek mleka do pudełeczka. Do butelki nalewam przegotowaną wodę tak około 90ml i wrzątek do termosu. Wszystko do koszyczka i stoi na górze na parapecie obok Emilki pokoju.. Jak się obudzi dolewam wodę z termosu do ostygniętej wody w butelce i wychodzi mi idealna temperatura wsypuje mleczko i mieszam.. Ostatnio budzi się dodatkowo około 1 na picie i to samo.. wlewam picie do butelki i dolewam ciepłej wody z termosu zeby było chociaż letnie bo u nas temperatura pokojowa to 17-18 st to wszystko wychodzi zimne..
 
Ostatnia edycja:
mamo ady jedziemy samochodem:)chyba:/
misia ja mam wode w podgrzewaczu ustawionym na minimum i woda jest w sam raz:) jak maly wstaje to tylko dosypuje mleko i ma świeżutkie:D

aha wracam na part time za 4 tygodnie:/
 
reklama
mamo ady jedziemy samochodem:)chyba:/
misia ja mam wode w podgrzewaczu ustawionym na minimum i woda jest w sam raz:) jak maly wstaje to tylko dosypuje mleko i ma świeżutkie:D

aha wracam na part time za 4 tygodnie:/
Hmmmm... Autem powiadasz... Ja to bym sie chyba z niewaznym paszportem nie zdecydowala. Jak traficie gdzies na takiego gnoja, jak ja trafilam jak teraz wracalam, to wtedy bedzie dopiero problem.
Ale macie jeszcze troche czasu, to moze niech Twoj K. zadzwoni do ambasady i sobie sprobuje paszport zalatwic? I niech ogolnie dowie sie wszystkiego, co i jak...
 
Do góry