reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

karta EDD ? cokolwiek to jest - masz duza roznice miedzy terminem z tej karty a Twoim suwaczkiem!
To Ty pewnie juz masz torbe w przedpokoju!
Co do obecnosci przy porodzie, to ja z moim mezem nawet o tym nie rozmawialismy. Dla nas obojga to takie oczywiste, ze bedziemy razem.

Nie potrafie tego wytlumaczyc ale im blizej porodu to jestem spokojniejsza.

Nie moge sie doczekac zeby wpisywac sie do tego forum na prawach Mamy z Irladnii!
 
reklama
Termin z karty ciazy, Edd czyli Expect date of delivery, jest jeszcze drugi na ów karcie- z usg- 3/4 kobiet ma duza rozbieznosc miedzy data z usg a ost.dnia miesiaczki.
A co do porodu rodzinengo to nie jest dla mnie to tak oczywiste- ze chcialabym miec meza przy sobie w takiej chwili, jesli ma mi zemdlec i na nim skupi sie uwaga to po co mi on?? DDruga kwestia jest tez to czy ja chce aby on pamietal mnie z porodowki. Tak czy inaczej odemnie zalezy czy bedzie. Wyprawka juz spakowana i czeka na sygnal.
 
w swojej "karcie" ciazy znalazlam dwie daty EDD - 26luty i 8marzec. Obie oznaczone jako EDD - pierwsza wg ostatniej miesiaczki i druga wg badania usg. :baffled:
 
Paulineczka - pewnie masz racje, trudno jest teraz ocenic i przewidziec nasze reakcje w tak ekstremalnej sytuacji jak porod. My jak my, (przygotowujemy sie 9 miesiecy) ale mezczyzni... kazdy przezywa na swoj sposob.
Tymczasem zycze zdrowka i bezbolesnego rozwiazania... Pewnie bedziesz miala maluszka przy sobie przede mna. Bede czekac na relacje!:-)
 
No to Paulineczka trzymam kciukaski bo sie lada moment nam rozdwoisz :* ja urodzilam 9 dni po srodkowym terminie mialam 8 10 i 12 a oli zaczekala do 19tegom stycznia
 
witam

Mam mały problem moj maly ma chyba grype zoładkowa.... goraczka oslabienie i nie chce jesc a jak juz zje to wymiotuje mi od 3 dni tyle dobrze ze pije troche, dostal antybiotyk i nie wiem co jeszcze moge zrobic???moze przechodzilyscie to....

dzieki
 
moj maz najbardziej z porodowki pamieta jak dawidek wyskoczyl ze mnie.mowi ze bylo to takie dziwne zwiniatko,ktore potem rozprostowalo nozki i raczki.:tak:
a ja mialam termin z om na 28 grudnia....a urodzilam 23 stycznia.ot taka zdolna bestia ze mnie.:szok:.ale termin z usg byl na 17 stycznia,wiec tak dosc blisko porodu.maszyna jednak pewniejsza:-D
nie po prostu czesto latalam do polski i mi sie akurat poprzestawialo.
no to czekamy na malenstwa.powodzenia jeszcze raz.:-)
piekna zima u nas...;-)
 
Na karcie jest: EDD-1.02 i Cycle- 26.02

Kurcze obawiam sie juz tego wydarzenia jak @. Ale z kazdym dniem czuje sie gorzej- nie moge spac, chodzic, oddychac;/ wiec chyba pod koniec terminu bede juz tak zdeterminowana, zeby urodzic ze przestane sie nawet bac!:-D Nie moge sie juz doczekac mojego groszka, wrecz chcialbym miec go juz przy sobie- bylabym pewna ze nic mu nie jest, a tak?? siedzi mi w brzuszku i nic nie wiem:-p Caly czas chodzi mi po glowie znieczulenie, ale chyba jednak zdecyduje sie bez niego urodzic. Juz jestem przekonana w 90 %. POzdrawiam
 
Paulineczka - a Twoj groszek to chlopczyk czy dziewczynka? masz juz imie czy czekasz na "pierwsze spojrzenie"?
Co do znieczulenia to przeciez zawsze mozesz powiedziec ze chcesz, wogle nie musisz decydowac teraz. Lepiej miec taki komfort psychiczny, ze w kazdej chwili moga Ci podac gdybys tylko chciala.
Ja poki co sypiam super, cale nocki (z wizytami w wc prawie co godzine) i czasem w dzien! Najgorzej dokucza mi uczucie jakby dziecko chcialo wyjsc juz teraz, tak napiera... ale to normalne ( :szok:).
 
reklama
Groszek ma byc chlopczykiem:-) Moze dlatego jego ruchy sa caly czas takie silne, ze czesto sprawiaja bol?? Rowniez mam takie uczucei jakby chcial wyjsc i to z 10 razy dziennie:-Dno ale coz:-)
Prawda jest to, ze oni tutaj nie nacinaja, a jak sie troche "rozerwie" to nie zszywaja?????????????Jestem zdruzgotana:crazy::szok::szok::szok::szok:
 
Do góry