Mamy z Irlandii!!

[andzulina]

a się rozpisałyście;-)
Misia - Al jest po prostu słodki:-) i jaki szczęśliwy na tym rowerku - to chyba też zasługa jajeczniczki;-)
Karolinanicola - gratulacje dla Agatki ja też prawie się popłakałam, jak zobaczyłam u swojego małego pierwszy ząbek - ahhh te nasze hormony
Tichonku - ja ma konto na FB i pełno zaproszeń na farmę itp, ale jakoś czasu i weny brak, żeby usiąść i to ogarnąć a tu słyszę, że macie niezły ubaw przy tym, więc może się skuszę
Wilwia - ty daj mi znać, kiedy w końcu ja mogę przyjechać do ciebie, bo próbujemy się spotkać już chyba ze 2 miesiące
Frog - dziękuję za miły wieczór - fajnie tak wyrwać się bez dziecka (w moim przypadku;-))
uciekam, bo późno już troszkę, a mój A właśnie zaserwował mi drinka;-)
spokojnej nocki Dziewczynki:-)

 

[lubiczanka]

Dzień dobry)))
Marta,Tichonek-uśmiechajcie się,ja zdecydowanie bardziej wolę te uśmiechające się osoby od naburmuszonych))))
Karolinanicola-no i jest zębolek.W mojej rodzinie jest taka tradycja,że ten z rodziców,który pierwszy zobaczy 1-go zęba dzidzi dostaje prezent od drugiego(zawsze zgarniam nową kieckę))
Misia-Brawo dla Ala...Co do słodyczy-witamy w klubie słodyczoholików(Madbebe chyba przyłącza się?))))
U mnie nocka w porządku(*do 6krotnego wstawania też można się przyzwyczaić)Dadzię o 5tej tylko tak przeczyściło,jakby ktoś jej lewatywę zaserwował przez sen...Idę się ogarnąć,bo mnie jakieś przeziębienie chyba łapie...Miłego dnia

 

[asienka_r]

Dzień dobry:-)
Misia zdolniacha z tego Ala a rowerek mu bardzo pasuje:-)


Nocka u nas ok, dziecko wróciło, znaczy grzeczna jak aniołek Ania, która po kąpieli śpi prawie całą noc. Teraz leży i się bawi. Śpimy sobie do 8, potem troszkę leżymy aż do Aniowej drzemki:-). Pogoda niepewna, ale już mi się tyle prania nazbierało, że musiałam uruchomić pralkę. Teraz siedzę sobie przy kawusi i czytam wszystkie wątki

 

[karolinanicola5]

Hejoo
lubiczanko słyszalam taki zabobon że jak wyjdzie pierwszy ząbek to mężczyzna kupuje kobiecie jakiś prezent więc chyba coś w tym jest; ;-);-)a to fajnie bo dziś na zakupki się wybieramy więc....
Ale moja mała z rana się rozgadała wszystkie dada... by,,,, i takie tam aż huczą no z dnia na dzień mam ochotę zjeść moją Agutke. Kórcze jaka ja jestem wściekła znów mnie katar męczy i gardło pobolewa a 2 dni temu już czułam się jak nowo narodzona co za tyfus.... sie zabunkrował.
No nic lecę się szykować na miasto jeszcze trzeba męża ubrać dziecko, ach... wasze chlopy też takie nieporadne???? i podaj naszykuj czasem mam już tego dość ale jak ma wyglądać przymnie jak idź stad i nie wracaj to same wiecie.

 

[MoKu]

Witam się:-) Dzięki dziewczyny za zaproszenia na NK... dużo pewnie nie napiszę, bo posadziłam młodego na nocniku i pewnie za dużo czasu mi nie da... te "nocnikowe" treningi bardzo opornie nam idą, a to przecież już duży chłopak jest:-)... ale teraz się zawzięłam i nie popuszczę...
U nas dziś słonko, ale jakieś takie "nieprzetarte"
Co do tych porodów i następnych dzieci, to faktycznie ból się szybko zapomina. A od siebie dodam, że żałuję, że tak późno przekonałam męża na drugiego brzdąca (b.długo się zapierał- różnica 9 lat), bo czasem po głowie chodzi mi trzecie dzieciątko;-)- latka lecą, a tak to bym miała więcej czasu na decyzję
Anineczko- czyżby ta szkarlatyna Cię też dopadła? Gdzie jesteś? I dużo zdrówka...:-)
Misia- ale Al urósł (nie było mnie tu parę miesięcy) - pamiętam jak się rodził...
....idę do Kubulka spojrzeć do nocnika- miłego dzionka!

 

[andzulina]

dzień dobry:-) u nas też pogoda za oknem jakaś taka nijaka - raz słońce, raz chmury
Mały przebudził się ok 4 rano i tak nawijał w łóżeczku, jakby coś opowiadał. a potem wziął smoczek i zaczął walić nim o szczebelki łóżeczka na koniec wyrzucił i zaczął stękać, żeby mu podać... na szczęście po pół godzinie stwierdził, że chyba się zdrzemnie jeszcze i wstał razem z A o 7 rano, a ja mogłam jeszcze pospać do 9:-)
Asieńka - super, ze Ania wróciła już "do siebie" ;-)
Karolinanicola - no coś z tymi chłopami jest... mój to uwielbia styl "na luzie" czyli bojówki i koszulki. a za chiny nie chce jeansów:-( więc czasem mamy problem, jak trzeba gdzieś wyjść, gdzie obowiązuje bardziej oficjalny ubiór
Lubiczanka - ty zaaplikuj sobie jakieś leki, bo szkoda chorować, jak wiosna idzie;-)

 

[lubiczanka]

Karolinanicola-moja mama mówi,że każdy pretekst jest dobry do robienia sobie prezentów)))
Andzulina-Kochana-wiem,że szkoda,ale tu nie ja wybieram.Co do leków póki karmię jedynymi jakie sobie aplikuję to np.herbatka z cytrynką,względnie mleko z czosnkiem(bleeee).Co do Igorka-no widzę,że zaczyna się okres-rzuć,mamo podaj-i tak niewyczerpalnie przez pół dnia))Powodzenia i cierpliwości))
Asieńko-Ania najwidoczniej doszła do wniosku,że lepiej być grzeczną córunią))

 

[didi]

witam i ja..

ALbert wprzedszkolu dzisiajma dzien pizamowy haha...super nawet panie w pizamach sa

my wlasnie wrocilysmy z zakupkow ... i terazdopiero jem sniadanko..
Ewunia dzisiaj wsadzila mi napietrze glowe miedzy szczebelki i wyla a jana dole odkurzalam..i Albert wola ..mamo uratowalem ja bo glowe tu wsadzila ..moj bohater.haha.. kocha ta swoja siostre bardzo..ale juz zaczynaja sie bic...wiec pomalu robi sie wesolo ...

Moku u moje siosrty tezmiedzi dziecmi roznica 9 lat... no i tez jestes ten rocznik co moja siora

 

[Crazy Girl]

Witam wszystkie:-)
Ja to tylko na chwilę bo moj m ma dziś wolne i być może nie będzie mnie do wieczora..

Nie dawno wstałam Moje dziecko zrobiło mi dzisiaj święto i postanowiło dłużej pospać..

Co do prezentów to ja słyszałam ze prezent kupuje ta osoba która zobaczy ale dziecku a nie partnerowi;-)

Lubiczanka ja wczoraj też czułam ze coś mnie bierze.. i do tego ucho mnie bolało.. Wzięłam oscillococcinum (?) i kropelki zapuściłam i na razie ok. Zdrówka zyczę

Moku u nas nocnikowanie też ciężko idzie.... Moja to jak poparzona na tym nocniku...:-(
Ale życzę powodzenia :-)


A na mojej farmie rośnie zboże ;-) Szkoda tylko ze ono 3 dni rośnie.. A ja mam pytanie odnośnie farmy. Można sobie jakoś dodac te kwadraciki na ktorych sie cos sadzi czy one beda dopiero pozniej jak juz cos urośnie?

 

[lubiczanka]

CrazyGirl-uuuu-w takim razie przyjemnego dnia życzę))No ja niestety tak jak pisałam-bezlekowa póki co jestem,ale jakąś inhalację chyba sobie zaserwuję na te smarczycha))
Didi-ciesz się,że masz w domu strażnika,który ma na wszystko oko i wszystkiego przypilnuje))