reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

No w końcu mam chwilkę by usiąść spokojnie i napisać jak poszło nam na konsultacji :tak:
Rozmawiałam z babką ponad godzinę chciała abym poopowiadała o Wiktorku jak się zachowuje co mnie niepokoi co w PL powiedzieli a później mi zadawała multum pytań :sorry2: a Wiktorek w tym czasie bawił się samochodami bo niczym innym nie chciał na początku dopiero później zainteresowały go jakieś dzwonki;-) no ale podsumowując pani mi powiedziała że z tego co usłyszała i co zdążyła zaobserwować ( a dodała że pracowała z wieloma trudnymi dziećmi) to znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu :tak: 21 kwietnia mamy z Wiktorkiem kolejną wizytę tylko tym razem to nie będzie taki wieczorek zapoznawczy ale minimum trzy osoby sie z nami spotkają i głównie zajmą się nim bo dzisiaj to tylko my właściwie rozmawiałyśmy :tak:także będzie ta pani co dzisiaj psycholog i terapeuta zajęciowy...na dzień dzisiejszy była mi tylko skłonna powiedzieć że WIktorek ma najprawdopodobniej któreś ze spectrum autyzmu które i czy na 100% do już będą mogli powiedzieć po dalszych wnikliwych obserwacjach:tak: no i powiedziała że już po następnej wizycie będzie mi mogła dać "zadania domowe" czyli powiedza jak z nim zacząć już pracować w domku:tak: na prawdę jestem zadowolona z tej wizyty i podobał mi się jej przebieg ;-)zobaczymy jak to sie dalej potoczy dobra zmykam jeść obiadek bo mi w brzuszku burczy :-)
No to teraz siuuuup na porodoweczke :-)
 
reklama
Lubiczanko ja to bym akurat nie ściemniała landlorda bo ewidentnie jest powód by się z chaty wyprowadzic.Kradzież oleju,że się boicie bo złodzieje mogą byc coraz cwańsi i się boicie o dom i mienie w nim i że może się na oleju nie skończyc.
A sprzedajecie auto?Które? Bo już się gubię.Zafirę?

Dobra zmykam pisac CV :baffled:
 
No właśnie tak-zafirkę...ale tylko dlatego,że zachorowałam na trajeta...Powodzenia z CV(a gdzie chcesz podesłać?)
Co do rozmowy z landlordem-oczywiście już po-bez ściemniania,czyli prawda popłaca(do oleju dochodzi plaga mysz;/)w najgorszym wypadku będziemy musieli przemalować na magnolię pokój Dadzi i Dawidka(nasza zielona sypialnia jest ok-wiedziałam:))
Pauletta-cieszę się,że rozmowa okazała się owocna i coś się z miejsca ruszyło:)
Agusiek-no i widzisz-ściemniać nie było potrzeby...
 
No to już z głowy Lubiczanko.Oby nie trzeba było ładowac kaski w malowanie.Co on chce? Przecie kolorki są ładne :tak:
A Trajeta muszę obejrzec sobie w necie bo nie wiem jak wygląda :-D

A cv składam do barber shop na weekendy.I dziwnie się czuję idąc pytac o pracę.Boziu mój język został w lesie przez ten czas co nie pracowałam :wściekła/y:
 
witam,dalej nie w sosie bo musze sie meczyc na starym grzmocie:wściekła/y:.Ale juz mi troche lepiej bo zdjecia i cala reszta dokumentow uratowana,a moj kochaniutki laptopiczek bedzie ready jutro wieczorkiem:-):-):-):-):-):-):tak::tak::tak::happy::happy::happy:
LUBICZANKO-dzieki za wsparcie!
MARTAF-ja tez tak czasem mam ,ze w kolko slucham jednej piosenki:crazy::crazy:
MAMOADY-z mila checia poslucham tego co wkleilas ale dopiero jutro wieczorkiem,bo dzisiaj NO CHANCE -ten moj stary komp ma odlaczone glosniki.:wściekła/y:

to by bylo na tyle,lece zrobic chociaz kolacje,bo obiadu dzisiaj nie bylo:no:
 
Renni-możesz na mnie liczyć
Anineczko-chodzi o to,że jeżeli zainteresowani nie będą mieć dzieci to trochę nie teges-z Dadzi dającym po oczach różem i naklejkami,których nie zedrzesz bez farby u Dawidka.Ale powiedział,że jeśli ktoś się znajdzie,komu kolory nie będą przeszkadzały to ok:)Co do rozmowy-będę trzymać kciukaski.Wiem co czujesz-ja nie pracuję tylko kolka miesięcy a już wydaje mi się,że większość mi z głowy uleciała:/
 
Madbebe-nie popuszczaj:no::angry:normalnie też nie znoszę takiej hołoty:sorry2:Zero szacunku do cudzej własności...grrrrrrr.A podziękowania-do końca nie wiem o co kaman,ale drogą prób i błedów wszystko się wyjaśni:tak:

No a ja z newsem do Mam borykajacych się z pieluchami-w super value jest promocja na pampersy-w kartonach(rozm.3-102 szt-i są wszystkie rozmiary od 3 do 5 czy 5plus)za 9.50:szok::laugh2:Znowu robię zaopatrzenie-na szafie sztuk kartonów3:tak::-).I zakupiłam Danielkowi 6 słoiczków za 3e.z obiadkami:tak:
ja tam popuscic nie mam zamiaru tylko meza wysle, to od razu w innej sprawie pogada,bo ja to mam problem z emocjami i boje sie ze powiem za duzo i potem moge zalowac..;-)
A cynk jak znalazl.U nas z tym kupowaniem na zapas to zawsze tak wychodzi ze pozniej paczke pampkow oddaje kumpeli bo sie okazuje ze juz sa za male:-DA to jakie-baby dry?Teraz sa takie pomaranczowe(opakowanie-pampki biale)-simply dry czy cos-jak dla mnie bomba;active tez OK,najgorsze te zielone(baby dry wlasnie)-rozmiar ten sam,a jakos takie przymale..

Madbebe - ja to od razu bym pobiegła, żeby mi to okno wyczyścili... a jeżeli chodzi o sąsiedztwo Irlandczyków, to owszem,może być... ale chyba bezdzietne...

a ja jeszcze tydzień i fruuuu do PL;-) tylko coś pogoda się psuje:szok: wichury jakieś... ehhh...
teraz to i ja to wiem:-) i jak najbardziej sie z Toba zgodze..Tylko predzej czy pozniej kazdy ma dzieci;-)
A te wichury to chyba przez to trzesienie ziemi w Chile.Wczoraj tez do poludnia wialo u nas straszliwie:szok:

mamo ady-mi tez sie tylko ta piosenka kojarzy z pokazami mody:tak:

Wolfia oby nie było odwołań lotów bo wichury nadchodzą nad Polskę.
W każdym bądź razie udanego wypoczynku :tak:

Dziewuszki,która jechała do Polski autem?
Możecie mi wszystko opowiedziec?
Czyli czy płyneliście do Anglii czy prosto do Francji.Jak długo się przemierza Anglię do eurotunelu.
Ile się płaci za eurotunel i jak długo z Francji do Pl? Czy się gdzieś zatrzymywaliście?
Na co trzeba zwrócic uwagę i jakieś przydatne wskazówki.?
Plisssss :sorry2:

Ciepełko piękne na dworze.Zaraz dam dzieciakom zupkę i idziemy łabędzie karmic :tak:
my tez jechalismy w 2007 na swoj slub:-)Nie powiem zebym to wspominala z entuzjazmem:sorry2:Mam na mysli sama jazde-wymeczeni bylismy ze :szok:;poza tym ja sie denerwowalam przed slubem(podswiadomie),a jako ze mam nerwice zoladka flaki mnie sciskaly cala droge..dopoki nie dotarlismy do Holandii;-):-DRzecz kolejna-nawigacja bylam ja!bez nawigacji ani rusz:wściekła/y:to moja rada,ale pewnie nikt nie jest na tyle glupkowaty zeby jechac z mapa w reku w tych czasach;-)Plynelismy z Rosslare do Cherbourga-17h.Co do Anglii,eurotunelu i cen-nie wiem-moge zapytac meza bo w tamtym roku jechal do Wloch autem. Pamietam tez ze sporo kasy idzie na autostrady,szczegolnie w Belgii bramki sa co chwile:szok:Nie jechalismy non stop wiec ciezko mi powiedziec jak dlugo,ale lubiczanka wie wiecej:tak: Swoja droga pelen podziw i szacunek kobieto-taka trasa:szok:!


No w końcu mam chwilkę by usiąść spokojnie i napisać jak poszło nam na konsultacji :tak:
Rozmawiałam z babką ponad godzinę chciała abym poopowiadała o Wiktorku jak się zachowuje co mnie niepokoi co w PL powiedzieli a później mi zadawała multum pytań :sorry2: a Wiktorek w tym czasie bawił się samochodami bo niczym innym nie chciał na początku dopiero później zainteresowały go jakieś dzwonki;-) no ale podsumowując pani mi powiedziała że z tego co usłyszała i co zdążyła zaobserwować ( a dodała że pracowała z wieloma trudnymi dziećmi) to znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu :tak: 21 kwietnia mamy z Wiktorkiem kolejną wizytę tylko tym razem to nie będzie taki wieczorek zapoznawczy ale minimum trzy osoby sie z nami spotkają i głównie zajmą się nim bo dzisiaj to tylko my właściwie rozmawiałyśmy :tak:także będzie ta pani co dzisiaj psycholog i terapeuta zajęciowy...na dzień dzisiejszy była mi tylko skłonna powiedzieć że WIktorek ma najprawdopodobniej któreś ze spectrum autyzmu które i czy na 100% do już będą mogli powiedzieć po dalszych wnikliwych obserwacjach:tak: no i powiedziała że już po następnej wizycie będzie mi mogła dać "zadania domowe" czyli powiedza jak z nim zacząć już pracować w domku:tak: na prawdę jestem zadowolona z tej wizyty i podobał mi się jej przebieg ;-)zobaczymy jak to sie dalej potoczy dobra zmykam jeść obiadek bo mi w brzuszku burczy :-)
gratuluje pomyslnego spotkania!Skoro jestes zadowolona z przebiegu to swietnie,czyli ze wszystko na dobrej drodze,czego Wam zycze:tak:
 
witam,dalej nie w sosie bo musze sie meczyc na starym grzmocie:wściekła/y:.Ale juz mi troche lepiej bo zdjecia i cala reszta dokumentow uratowana,a moj kochaniutki laptopiczek bedzie ready jutro wieczorkiem:-):-):-):-):-):-):tak::tak::tak::happy::happy::happy:
LUBICZANKO-dzieki za wsparcie!
MARTAF-ja tez tak czasem mam ,ze w kolko slucham jednej piosenki:crazy::crazy:
MAMOADY-z mila checia poslucham tego co wkleilas ale dopiero jutro wieczorkiem,bo dzisiaj NO CHANCE -ten moj stary komp ma odlaczone glosniki.:wściekła/y:

to by bylo na tyle,lece zrobic chociaz kolacje,bo obiadu dzisiaj nie bylo:no:
To jak juz bedziesz miala na czym, to posluchaj jeszcze tego...
Znalazlam calkiem przez przypadek :-)
Normalnie usmialam sie dzisiaj z tego jak nie wiem :-D
Kiedys to taki hicior byl!!!!
[video=youtube;AIGGVIkcyWU]http://www.youtube.com/watch?v=AIGGVIkcyWU[/video]
A swoja droga... nie sadzicie, ze ten Angelo, to taki porky :-D
 
MamoAdy-dokładnie tak jak mówisz:-D:-D:-D:-D:-D
Madbebe-a i owszem-bez gps z domu się nie wyjeżdża,ale nic nie pisałam,bo Anineczka w posiadaniu:tak::-)hmmm-szczerze mówiąc my żadnej bramki nie zaliczyliśmy:szok:Tylko wracając płaciliśmy na moście w Anglii(taaaaaki dłuuuugi-ale dlaczego jadąc tam nie płaciliśmy-nie wiem:dry:).Co do wysyłania mężów(dobrze,że na tym polu się sprawdzają;-):tak::-D)mam to samo.I dzisiaj jak prz\yjechał landlord też się cichcem ulotniłam:-p
 
reklama
Witam laseczki

Ja to dopiero sie tu motam :dry: ale emotki odnalazlam ;-)

wpadłam tylko na chwilę podzielić się z Wami radosną nowiną... otóz... nie nie nie jestem w ciązy:-D moja siostra ,która ma juz odchowaną dwójke dzieciaszków ( 17 i 15 lat ) dziś rano urodziła zdrową córe :-) się spłakałam jak bóbr :sorry2: i co chwile bym do niej dzwoniła,ale... ryczymy obie i se pogadać nie mozemy:-D w kazdym razie radość moja ogromna:tak: ehhh... focie mam juz oczywiscie. A głowe dałabym sobie uciąc ,ze będzie chłopiec:tak: zresztą nie tylko ja...


Wam wszytskim chorującym duzo sił i zdrówka zycze...


Aaaa zrobilam sałatkę Larci tą z mielonym i makaronem- pycha:tak:

buziole dla wsiech
 
Ostatnia edycja:
Do góry