misia83_83
Mama Alusia i Tymusia
Didi- jak bysmy sie spotkaly na likier w dzien to ja przyjde bez Ala- bo A z nim zostanie. Ale wieczorem nie moge go zabrac bo on bedzie spal o tej godzinie, a ja wtedy nie moge go zostawic bo jak sie obudzi to bedzie masakra jesli Mamusi nie bedzie:-) Ala na noc poprzykrywalam tez kocykami i byl cieplutki:-) Ma tez taka misiowa pizamke takze dal rade. U nas w domu nie jest tak zimno i bylam w szoku bo mimo tego, ze nie grzalo sie cala noc to bylo nienajgorzej:-)