reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Aniay wspolczuje bardzo :-:)-(
Biedna Oliwcia:-(
Trzymajcie sie dziewczyny i nie dajcie sie:tak:
Zycze stalowych nerwow do sluzby zdrowia;-)

Didi mysle,ze nie bedzie tak zle.
Po godzinach jazdy mysle,ze jedziecie do Shanonn?
Kierowca ma wliczone korki w jazde tak wiec nie powinno byc opoznienia.
A nawet jezeli to ostatni dzwonek do odprawy jest na 40 minut przed odlotem.
Tak wiec najpozniej musicie byc o 17:00-17:20.
Trzymam kciuki,zeby sie udalo.
Albo szukajcie kogos z autem:dry:
 
no w szpital na szczescie nie zignorowali malego przyrostu wagi zrobili oliwci badania krwi, moczu i narazie kazali dokarmiac mlekiem bez laktozy, poki co po ponad dwoch dobach jest ok, chociaz na poczatku mala zareagowala paskudna zielona kupka... ale juz znowu ma ladne kupki.
W czwartek mam pojechac na kontrole wagi i spotkac sie z doradca laktacyjnym, moze powie mi co robie nie tak:/
Ciekawe ile przy dokarmianiu uda mi sie utrzymac laktacje:confused:
 
hej
pojawiam sie i znikam czy ktos mnie jeszcze pamieta? wybaczcie moja absencje...
u nas wszystko swietnie. ja pracuje nadal w aptece, szkole sie, duzo sie ucze i to mi odpowiada. co prawda psiocze na swoja robote (jak przystoi na polke, co to wiecznie narzeka), ale tak naprawde nie mam powodow do smutku.
a tytus wlasnie skonczyl dwa lata!!! i od wrzesnia chcemy go poslac do zlobka, zeby sie jezyka uczuli z dziecmi socjalizowal, bo nam jeszcze outsider wyrosnie :)
poza tym zaczelam zastanawiac sie nad przeprowadzka do innego miasta, bo, moze nieslusznie, ale mniemam, ze praca sie znajdzie wszedzie, a w koncu nic mnie tu nie trzyma. kilkenny wprawdzie bardzo lubie, ale ciagnie mnie nad jakies morze... myslalam o kilarney albo o galwey... pawel nawet zlozyl aplikacje do galway ostatnio i gdyby dostal te robote to czemu sie nie przeprowadzic? galway sliczne jest, nieprawdaz? a rynek pracy - bardzo nasycony?
no dobra, koncze, pozdrawiam wszystkie irlandki z wyboru,
papa calusow 102
 
Hej Marianeczka
Wszystkiego Najlepszego dla juz duzego Tytusa ;-)

Galway piekne jest i jest woda :tak:
Wlasnie w poniedzialek bylismy na lodach na Salthill (dzielnica nadmorska).
Super sie spacerowalo po deptaku:-)
Niestety niewiem jak jest tam z rynkiem pracy,bo juz z rok tam nie mieszkam :no:
Ale mysle,ze z Twoimi umiejetnosciami poradzisz sobie ;-)
A to Antek nad oceanem

 
anineczka - boski jest antek!!!

a oto tytus:

p1000250to8.jpg
 
Marianeczka, jeśli chodzi o Galway - polecam, mieszkam tu już ponad 2 lata, ładne miasteczko, ma swój klimat, piękna zatoka blisko, do Connemary niedaleko. Jeśli chodzi o rynek pracy - to jest dużo restauracji, pubów, sklepów - zawsze jakąś tam pracę można znaleźć. W innych zawodach już jest ciężej (choć banki są, szpitale, mnóstwo aptek) się dostać do pracy - trzeba mieć doświadczenie no i język, ale czasem i tak młodego Irlandczyka zaraz po studiach wolą przyjąć, niż Polaka z doświadczeniem. Jednak chcę zaznaczyć, że nie ma reguły - szczęście tutaj też gra role. Więc zaaplikuj, jak nie spróbujesz - to się nie przekonasz.
Pozdrawiam.



 
reklama
:wściekła/y: no jak sie okazalo jak kazda wyrodna matka glodzilam moja coreczke
ostatni tydzien, dokarmiana sztucznie zlapala 360 gram:szok:
tyle ze teraz cyca to tak coraz mniej chce ciagnac:baffled: no ale co poradzic ma trzy miesiace i niecale 4kilo
mam pytanko czym mozna niemowlaka dopajac jesli nie ma sie polskich herbatek?
 
Do góry