mamafr
Początkująca w BB
Drogie mamusie,potrzebuje waszej pomocy,dla was pewnie nic trudnego a ja o niczym innym nie mysle.Otoz wybieram sie z moim synkiem do Polski na swieta,on ma teraz 15 miesiecy a do przebycia mamy 2000 km.Jedziemy pierwszy raz i dlatego bardzo sie denerwuje :-(.Potrzebuje malych podpowiedzi od bardziej doswiadczonych mamus,ktore tak dalekie podroze samochodem maja juz za soba.A wiec: nie wiem w co dzieciaczka ubrac na droge? (mysle ze to najmniejszy problem,tylko boje sie zeby w aucie sie nie przegrzal a jak bedziemy wychodzic na odpoczynek to zeby nie zmarzl),jak czesto trzeba robic maluchowi postoje? (wszedzie pisze ze jak w foteliku niemowlecym to co dwie godziny a nie pisza nigdzie o starszych dzieciach,ktore jada w siedzacym foteliku,czyzby tak samo?),a najwiekszym problemem jest dla mnie jedzenie! bedziemy jechac ze 2 dni (z postojem nocnym w motelu) i przeciez obiadu nie zrobie mu (sloiczkow nie je zadnych,nie lubi i nawet jakby umieral z glodu to nie ruszy),mleko w drodze to tez nie bardzo a nawet nie mialabym jak podgrzac :-( nie wiem co wymyslec,chyba slodyczy nie bedzie jadl przez 2 dni :-(.Dziewczyny pomzcie prosze,napiszcie jak wy sobie radzicie z waszymi pociechami w drodze.Z gory dziekuje za kazda odpowiedz