reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

O matko, Milko to mnie teraz załamałaś :szok: Jak przez trzy kolejne tygodnie będzie taka pogoda, jak dziś, to ja chyba w depresję wpadnę :tak: i najgorsze jest to, że ja nie mam pomysłów, co robić w domu z Zuzią, kiedy cały dzień leje i nie można wyjść na dwór... Ja za 3 tygodnie lecę do Polski i znając moje szczęście, to pewnie wtedy zacznie się w Polsce sezon na deszcz :wściekła/y:
WerkaMirek ja też się nudzę straaaaaaaaaaaasznieeeeeeeeeeeeeee :dry:
MamaAlutki fajnie, że Twoje maleństwo dzielnie zniosło szczepionkę. Ja pamiętam, że dla mnie to zawsze była trauma, bo moja Zuzka strasznie się darła przy każdej szczepionce i ja wtedy też miałam ochotę płakać... A jeśli chodzi o suchą skórę, to chyba takie są uroki wody w Bradford. Bo moja Zuzia urodziła się w Derby i przez pierwsze dwa miesiące życia nie miała żadnych problemów z suchą skórą. Dopiero po przeprowadzce tutaj zaczęła mieć takie suche placki na skórze na nogach, a najgorzej było na zgięciach pod kolanami i przy kostkach, aż takie ranki jej się robiły. HV kazała tylko nawilżać. Jak polecieliśmy do PL na chrzciny, to byłam u polskiego pediatry i na te ranki przepisała nam maść sterydową (po dwóch dniach smarowania zniknęły) i zaczęłam ją kąpać w emolientach, ja używałam Oilatum do kąpieli, a do smarowania kremu Oilatum Soft. Bardzo szybko wszystko przeszło. Ta pani doktor powiedziała mi, że malutkie dzieci bardzo często mają takie problemy skórne i żeby za bardzo nie panikować, bo z tego się wyrasta. Powiedziała, że jeżeli dziecko się nie drapie i nie sprawia mu to dyskomfortu, to wystarczy systematyczne nawilżanie skóry jakimkolwiek preparatem dla niemowląt, a i mówiła jeszcze, żeby kąpiele były szybkie, bo to właśnie woda najbardziej wysusza skórę.
Pozdrawiam
 
reklama
Dziekuje Wam bardzo jeszcze raz za porady!! :-)
HaGie - ja tez nienawidze tych szczepien, bo sama boje sie igiel:no: na szczescie tatus byl z nami i trzymal coreczke;-) z ta woda pewnie masz racje bo strasznie czuc chlorem.. Alicja nie ma zadnych strupkow ani ran, ale takie suche placki na nozkach, rekach i buzi.. od dzisiaj probujemy Oilatum i Bepanten zobaczymy czy bedzie jakas roznica, jak nie to bedziemy przegotowywac wode.. z krotkimi kapielami jest problem, bo mala uwielbia sie pluskac od urodzenia :tak: ale staram sie nie przeciagac dluzej niz 10min..

Dobranoc:-D
 
I znowu leje :-:)wściekła/y: Tragedia z tą pogodą, a najgorsze jest to, że jak siedzę w domu, to z nudów cały czas jem :szok: Właśnie, może któraś z Was mi podsunie jakieś pomysły na zabawy w domu z 1,5-rocznym dzieckiem????
Dziś Zuzka zrobiła mi pobudkę o 6!!! :rofl2:
Mimo paskudnej pogody, życzę wszystkim miłego dnia :tak::tak::tak:
 
Hagie - ja mam propozycje dla Ciebie, pakuj Zuzke i biegnijcie do nas. To razem sie ponudzimy, u mnie garnek pomidorowej z ryzem a do tego troche ciasta :-D Bedzie nam wesolo i slodko
 
dziewczyny wie moze ktoras czy mozna leciec do uk na cos innego niz paszport lub dowod???? mam na mysli jakiespotwierdzenie z urzedu ze dane osoby saprawidlowe :??? spotkala sie ktoras moze z czyms takim ???:dry:
 
Ojjj chyba nie!Bo papier w polsce Ci wystawia po polsku , a podczas sprawdzania dokumentu juz po przylocie moga powiedziec ze nie rozumieja polskiego jezyka i moga Cie nie przepuscic...
 
milko jezeli mieszkasz w uk i zagubilas wszystko to powinni ci wystawic jakies zaswiadczenie ale nie iwem jak to jest naprawde bo znajoma mial pilny wylot ale do polski i tutaj jechala do manchesteru i wystawili jej zaswiadczenie na ktorym mogla leciec moze popyaj w urzedach
 
Cześć wszystkim
a ja dzisiaj od rana nerwa, dzwoniłam do mamy, ponieważ dostała skierowanie do szpitala na oddział laryngologi-onkologii :-( , pojechała się zarejstrować na termin i co?! W trybie pilnym zapisali ją na czerwiec 2013! :wściekła/y::no::szok: Masakra. Polska to chora kraj i chory system :angry: Na co oni czekają, chyba tylko na to, że może już nie będą potrzebne badania bo pacjenta już nie będzie :-( Nic tylko usiąść i płakać.
Dziewczyny mam pytanie, może się orientujecie gdzie można się w takiej sprawie odwołać (konkretnie chodzi o termin badań)?
Drugie pytanie: szukam pracy dla mojego 17letniego syna, jak ktoś coś by wiedział to proszę o informację :tak:
Trzecie pytanie: Może ma ktoś do oddania akwarium, bądź osprzęt do niego (filtr, pompę, grzałkę) bo go już nie używa lub wymienił na nowsze? Jak coś to proszę o kontakt.
Milko w tej sprawie nie pomogę :-(
 
Witam,...
Chyba dzis juz bedzie ladniej, i no zapowiada sie sucho!!

Macie jakies plany na dzisiejszy dzien OJCA? matko zupelnie zapomnialam nawet czekolady nie mamy...

Mama-Trojeczki - jesli chodzi o pierwsze pytanie.
Widocznie nie bylo zbyt pilnie napisane skierowanie, teraz raczej nie ma sie komu odwolywac. Bo jesli sa kolejki to nic Twoja mama i tak nie uzyska. Musi udac sie ponownie po skierowanie, i lekarz rodzinny czy jakim tam lekarz jej to wystawil, musi zaznaczyc ze jest to w trybie expresowym.
Wiem o tym bo moja mama ostanio ciagle biega po lekarzach. A ze wrzedzie ma "kolezanki" o nie rraz bez kolejki idzie...
I do tego kolezanki jeszcze daja jej skierowania do profesorof albo lepszego szpitala np ostatnio Wojskowego w Lublinie...

Jesli chodzi o drugie pyt.
Ja sama salam sie bezrobotna!;/ Mysle ze moze podejsc do jobs centre moze tam cos znajdzie...

Akwarium, itp nie cierpie rybek, bo jakos samym przygladaniem sie nie zadowole, musi byc kot albo pies zeby mogla go poszczochrac...
A wogole to moja Laurka ostatnio za kotami na spacerze to malo nie wyskoczyla za kotem...
 
reklama
Hejka, u nas juz pobudka o 7:00, mały nestety nie chciał pospać dłużej, a ja nieprzytomna :-( Za chwilkę pójdę z Molly na spacer, dobrze, że chociaż teraz nie pada. Później ma kumpela z dziećmi przyjechać, to mam nadzieję, że mały się pobawi z nimi. Mam nadzieję, bo ostatnio coś nie pasują mu dzieci w domu, wszystkie zabawki są jego i tylko chodzi i kwiczy :wściekła/y: Mam nadzieję, że to tylko taki okres przejściowy. A panienki co mają w planach?
 
Do góry