Anitaka no ja też z mężem jadę, jak byłam na Karenz to czasem zostałam dłużej z małym, ale teraz to nie, na szczęście mamy obydwoje 2 tyg urlopu.
Mleko 2 jest po skończonym szóstym miesiącu.
Karolask87 czasem mam podobne odczucia do Ciebie, ale dziadki już bardzo czekają na małego, do nas niestety rzadziej przyjeżdżają, a i my nie za często w Polsce jesteśmy, Filipek już bardzo się cieszy, że dziadków zobaczy, od kilku dni pani opowiadał w przedszkolu, że on auf Urlaub jedzie
U nas jest dość prosto, bo jedziemy tylko do moich rodziców i do teściów, a oni mieszkają 10 min od siebie
a tak to mamy wesele w górach, nasi przyjaciele biorą ślub, na 2-3 pojedziemy w góry do mojej przyjaciółki i może na parę dni do znajomych pod Kraków
trochę jeżdżenia, ale już nie umiem się doczekać. A przede wszystkim to na pewno wyskoczymy parę razy z mężem we dwoje, jakieś kino czy choćby głubi spacer, tu niestety to niemożliwe, wszędzie we trójkę ;-)
Ogarniam teraz mieszkanie, żeby do czystego wrócić
trochę mam mieszane uczucia, pierwszy raz zostawiamy nowe mieszkanie na tak długo, pewnie martwię się na zapas, ale jakoś tak nieswojo [emoji23]