karolask87
Moderatorka
Ojjj Aniag z wycięciem macicy to nie tak fajnie jak by się wydawało. Mojej mamie wycieli dwa lata temu razem z jednym jajnikiem bo coś tam się zaczynało dziać... i hormony tak skakały potem, że masakra...
Ale dobrze, że mały grzeczniutki. Korzystaj ile możesz.
Paula ja najwięcej przytyłam na sam koniec. W 9tym chyba ze 3 kilo ale to tylko woda była na szczęście. W dniu porodu było już chyba 68 kilo, wyszłam z 63 a samo dziecko prawie 4kg więc na porodówce nie zostawiłam tak naprawde nic. Po miesiącu jakoś już było 55, po 2ch chyba 52 i teraz 50... Przed ciąża chyba było między 50-52 już nie pamiętam dokładnie :/ ale chyba 52. Musiałabym odgrzebać stare posty o wadze Tak że bez stresu u mnie wychodzi na to że było 16-18 kg. Łoooo jezu... aż tyle?? ale zniknęło szybciutko. Najgorsza była końcówka a mówią, że wtedy się nie tyje. No w sumie to puchłam, a nie tyłam
Paula kilka nieprzespanych nocy i miniętych obiadów i po kilogramach będzie [emoji14]
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Ale dobrze, że mały grzeczniutki. Korzystaj ile możesz.
Paula ja najwięcej przytyłam na sam koniec. W 9tym chyba ze 3 kilo ale to tylko woda była na szczęście. W dniu porodu było już chyba 68 kilo, wyszłam z 63 a samo dziecko prawie 4kg więc na porodówce nie zostawiłam tak naprawde nic. Po miesiącu jakoś już było 55, po 2ch chyba 52 i teraz 50... Przed ciąża chyba było między 50-52 już nie pamiętam dokładnie :/ ale chyba 52. Musiałabym odgrzebać stare posty o wadze Tak że bez stresu u mnie wychodzi na to że było 16-18 kg. Łoooo jezu... aż tyle?? ale zniknęło szybciutko. Najgorsza była końcówka a mówią, że wtedy się nie tyje. No w sumie to puchłam, a nie tyłam
Paula kilka nieprzespanych nocy i miniętych obiadów i po kilogramach będzie [emoji14]
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka