aniag78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 726
Hej! Dawno już do Was nie zaglądałam U nas wszystko dobrze, teściowa siedzi od końca października w PL, więc jestem obecnie panią domu Bardzo mi się to podoba, jednak mam o wiele więcej zajęć
Ja młodego na 8 dni zostawiłam jak miał lekko ponad dwa latka (operacja woreczka żółciowego). Pierwszego dnia trochę marudził, ale później nawet nie zauważył, że mamy nie ma. Dodam tylko, że na co dzień to nawet do łazienki mnie samej nie puszczał Siedział z babcią, H.głównie pracował albo siedział w szpitalu. Chrzestny był jeszcze i to głównie dzięki niemu młody nie rozpaczał. Ale za to po powrocie spotkałam dziecko rozpuszczone jak dziadowski bicz
Ja młodego na 8 dni zostawiłam jak miał lekko ponad dwa latka (operacja woreczka żółciowego). Pierwszego dnia trochę marudził, ale później nawet nie zauważył, że mamy nie ma. Dodam tylko, że na co dzień to nawet do łazienki mnie samej nie puszczał Siedział z babcią, H.głównie pracował albo siedział w szpitalu. Chrzestny był jeszcze i to głównie dzięki niemu młody nie rozpaczał. Ale za to po powrocie spotkałam dziecko rozpuszczone jak dziadowski bicz