reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

Dzięki dziewczyny, czyli w sumie nie ma się co wcześniej napalać jak nie będzie trzeba...a jak jest przy przyjęciu do szpitala, trzeba mieć kogoś kto zna język jeśli samemu się go nie zna? :/ aha...a jeszcze taka sprawa, w Polsce pierwszą miałam cc bo była wskazana (naczyniak na czole) a tu Dr.Truskolaski (pewnie znacie) stwierdził ze jeśli poród naturalny będzie się normalnie rozwijał to czemu miałabym nie rodzic...:/ w szpitalu przy zapisie tez o tym wspominałam ale nie dali mi do wyboru, a podobno tu tak można....czy nie? i teraz mam się zgłosić w terminie przewidzianego porodu...niby mam taką chęć rodzenia naturalnie ale boję się czy nic mi się w tym czasie nie będzie działo:/
 
reklama
Co do języka w wilheminenspital pracuje 18 polskich położnych napewno na jakąś trafisz oni tam są przyzwyczajeni bo większość kobiet które tam rodzą nie znają języka i nie są to tylko polki ze mną w pokoju leżała Rumunka która nie umiała nawet powiedzieć z jakiego kraju pochodzi nic nie rozumiała :-) cc nie pomogę ja rodziłam naturalnie:-)
 
KuKUla ja mam termin na 23 kwietnia, a w środę byłam w Wilhenminien się zameldować, trafiłam w ambulatorium na austryjaczki, były bardzo miłe i mówie do nich że boję się porodu ze względu na niewielki poziom znajomości języka, ale powiedziały mi żebym sie tym wogóle nie przejmowała bo 2/3 położnych to polki:) więc głowa do góry, i myślę że nie bez powodu w formularzu pisze się poziom znajomości niemieckiego
 
Hej dziewczyny, dzięki za pocieszenie :) również byłam w piątek w szpitalu bo jak się okazało mój lekarz gin. myślał że naczyniak był u dziecka przy urodzeniu dopiero jak mu wyjaśniłam że chodzi o mnie to napisał skierowanie do szpitala w celu ustalenia daty cc, mam na 29.12....także załapiemy się jeszcze w tym roku ;) rany a to już nie długo....dziewczyny, te które mają już dwójkę dzieciaczków albo te które się drugiego spodziewają (mam nadzieję że tu sa takie) nie miałyście problemów z zostawieniem pierwszego dziecka w domu na czas porodu???bo ja o porodzie tyle nie myśle co o zostawieniu półtora rocznej córki, ona jest do mnie bardzo przywiązana, nawet do taty nie chce isc ode mnie....ja jestem przerażona myślą że ja muszę zostawić :(
 
KukUla pod koniec lutego ma przyjsc na swiat nasza druga coreczka. Co zrobimy z poerwsza niespelna dwulatka do konca jeszcze nie wiem! o ile wszystko pojdzie z planem to tesc ma byc u nas w domu w okolicach porodu. W naglyn wypadku chyba bede musiala sama jechac karetka, no chyba ze uda mi sie poznac sasiadow z malymi dziecmi (od tygodnia jestesmy w nowym miejscu)
 
Ja mam tutaj tylko siostre(albo aż) więc ona zostanie z małą jak ja będę w szpitalu i oczywiście mój mąż ale on będzie do pracy chodził, ale nie mam pojęcia jak to będzie że mnie zbierze na rodzenie a małej nie będę miała z kim zostawić,cóż potem trzeba się będzie martwić, może akurat weźmie mnie w niedziele:) a termin mam na 23 kwietnia
 
O rany....to widzę że tu więcej mam z takim problemem :) u mnie to o tyle lepiej że ja mam się zgłosić właśnie w niedzielę do szpitala, więc wiem na kiedy się przygotować o ile nic się nie wydarzy wcześniej :/ ale po prostu nie mam sumienia zostawić dziecka kiedy wiem ze będzie płakać i wołać za mamą :( ja też będę miała teściową do pomocy i chyba siostrę bo mała bardzo ją lubi, zresztą babcię też....ale i tak się denerwuje
 
Dziewczyny pociesze was.Ja bardzo balam sie zostawic moja trzylatke. W razie czego miala z nia zostac nasza Tagesmutter do ktorej corka chodzila od 1 roku zycia. Na szczescie przyjechala moja mama, akurat w dniu w ktorym zaczelam rodzic, cora przespala noc, nawet nie wiedzac, ze nie ma mnie w domu :-)Jak sie obudzila, to tatus juz byl. Glowa do gory. , maluchy w naszym brzuchu maja najczesciej wyczucie czasu :-) Poszukajcie jednak kogos, kto w razie potrzeby zostanie ze starszakiem. POWODZENIA
 
reklama
Ja nawet jeszcze nie jestem w drugiej ciąży a już się zamartwiam z tych samych powodów ;O To żeby synek z kimś został, to nie jest aż taki duży problem, byleby było z kim go zostawić. Cała rodzinka w Pl, wszyscy dziadkowie pracują, wiadomo, że w okolicach ewentualnego terminu pewnie mógłby ktoś wziąć urlop i przyjechać, tylko jak się ustrzelić w termin? Filipa urodziłam 10 dni po terminie, a mąż wziął urlop tydzień przed terminem, więc w zasadzie prawie cały urlop mu uciekł i do pracy szedł już na drugi dzień jak wyszliśmy ze szpitala... Mam nadzieję, że druga dzidzia będzie bardziej punktualna :p

Także Kukula nic się nie martw. I tak jesteś w komfortowej sytuacji, że masz tu tyle osób do pomocy, więc się nie stresuj, będzie dobrze :)
 
Do góry