vici dziękujemy, wypoczywamy babcie i dziadkowie chętnie zajmują się małym, to czasem zapominam, że mam dziecko
mamami1 tak, ja rodziłam 10 dni po terminie, więc wiem, co czujesz. To oczekiwanie było najgorsze, żadnych objawów zbliżającego się porodu, dosłownie nic Wszyscy wydzwaniali i pytali czy to już, doradzali magiczne sposoby na wywołanie porodu (nic nie działało...), no i samo to, że chciało się już mieć dzidzię przy sobie. No ale co zrobić, trzeba czekać
mamami1 tak, ja rodziłam 10 dni po terminie, więc wiem, co czujesz. To oczekiwanie było najgorsze, żadnych objawów zbliżającego się porodu, dosłownie nic Wszyscy wydzwaniali i pytali czy to już, doradzali magiczne sposoby na wywołanie porodu (nic nie działało...), no i samo to, że chciało się już mieć dzidzię przy sobie. No ale co zrobić, trzeba czekać