yellowpinki
Początkująca w BB
Mój Mąż był dziś w Finanzamcie. Nic nowego nie usłyszał. Mamy czekać na rozliczenie za 2012 rok. Przyznali nam te dwa miesiące (listopad i grudzień 2011), dlatego że mój Mąż z niego się rozliczył. Czuję, że potrwa to kolejne parę miesięcy. Pani dwa razy sprawdzała formularze, bo nie mogła się doszukać. Niesamowity bałagan, no i jakie kooooolejki. Szok
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie.
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie.