reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

niektore moje kolzeanki wychodzily juz tego samego dnia...
ale nie wiem...

Beabea napewno wie....

Ja jestem teraz w 22-gim tc - jak widac na suwaczku :-)

vici, ja rozumiem, ale skomplikowane to wszystko.... biedna jestes. A jak sie zarodek zagniezdzi to beda musieli ci te spirale wyjac..? i czy to jest ryzykowne?
czy co sie wtedy z ta spirala robi.... ojejejejej....
 
reklama
Dla mnie samej to skaplikowane jest.Zakladajac jak wiedzialam o ryzyku ale nie przypuszczalam,ze bede w tym znikomym %.Zreszta ona lezy idealnie i lekarz sam w szoku bo to naprawde rzadkosc heheh.Przewaznie sie obuwa czy zmienia miejsce polozenia a u mnie lezy jak lezala i dzialala 3 lata.
Jak juz z ciaza bedzie dobrze to raczej trzeba spirale wyciagnac,choc sa rozne szkoly.Wszystko zalezy gdzie sie zagniezdzi a gdzie jest spirala.I tak jest ryzyko po wyciagnieciu ale przy zostawieniu tez.Nic mi tak na 100% jeszcze nie moga powiedziec,zreszta w necie tez roznie pisze wiec tylko czekac zostalo...
Agusia moja znajoma rodzila we wrzesniu i na 4 dobe wyszla to wszystko zalezy od przebiegu porodu.Czy trzeba bedzie nacinac czy nie i wogole od wielu spraw.Przy naturalnym porodzie zdarza sie ,ze szybko wypuszczaja jak jest wszystko wporzadku i oboje sie dobrze bedziecie czuc.Po cc trzymaja dluzej tyle wiem :-D
 
a no fakt, nie zwróciłam uwagi:zawstydzona/y: to już połowa za Tobą:-) a jak się robi taki suwaczek??:zawstydzona/y:
vici: napewno wszystko będzie ok:-) ja osobiście trzymam kciuki:tak:
 
Hej
Ale sie upisalyscie dziewczyny!!!!!:biggrin2:Az milo bylo kartke odwrocic;-)!!!
Ja wyszlam w 5 dobie.Wszystko zalezy od tego jak sie czuje mamusia po porodzie,czy rana sie goi (ja bylam nacinana i nie zapomne tego bolu jak siadac nie moglam i dawali mi taka poduszke-opone),czy pokarm sie pojawil ( u mnie dopiero w 2 dobie,stopniowo naplywal),lekarz tez sie pyta przy codziennych wizytach czy pojawil sie piewszy stolec (ja mialam wczesniej lewatywe i choc to nieprzyjemne to polecam z wiadomych wzgledow:-p)i po tym nie od razu siada sie na kibelku i lekarz chce wiedziec czy juz jelita podjely czynnosci.
No i druga strona czyli dzidzius,czy zdrowy.Bo nie wiem czy wiecie ze noworodek w 2 dobie traci na wadze ok 10% a potem juz powinien ladnie przybierac i oni czekaja na to.
A po cesarce jest sie faktycznie dluzej.
Ale juz po porodzie jak sie lezy w sali jest fajnie.Przychodzi pani od gimnastyki pokazuje cwiczenia,dzidzie ma sie wlasciwie przy sobie 24 na dobe chyba ze chcesz spokoju to odstawiasz do pokoju dzieciecego,pokazuja ci jak sie dzidzie pielegnuje,jak przystawiac do piersi itd
Byle porod przetrwac:biggrin2:
vici a propos spirali to znam ze slyszenia przypadek ze kobieta tez zaszla w ciaze ze spirala i juz tak zostalo do konca ciazy i wraz z porodem dopiero ja usuneli:cool:Ale to wszystko niebezpieczne bylo.
Mam nadzieje ze u ciebie wszystko sie szczesliwie wyjasni:biggrin2:
 
kurczeee spać nie moge:-( od dłuższego czasu budze się jak mąż wychodzi do pracy i tak się męcze do ok 9, pózniej wezmie mnie na spanie, zdrzemne się do 11 i cały dzień czuje się jakby mnie czołg przejechał:wściekła/y:
a właśnie jak to z tą lewatywą jest??robią ją obowiązkowo?(10 grudnia będe w szpitalu to się wszystkiego dowiem)nigdy nie miałam ale to pewnie nieprzyjemne uczucie, chociaż wolała bym chyba mieć zrobioną, ale może sama kupie taki zestaw w aptece, chociaż czy dam rade sama "to"zrobić:szok: bo jak mają mi to robić w szpitalu to jeszcze dodatkowy stres:zawstydzona/y:
Beabea: kurcze w 5 dobie:szok: strasznie długo, mam nadzieję że będzie ok i wyjde wcześniej, chociaż jak uda się załątwić że mąż będzie ze mną to chyba mi to bez różnicy;-) kurde jeszcze nigdy ani jednego dnia nie leżałam w szpitalu...a teraz:szok:będe musiała i to nie wiadomo jak długo.
hehe zwariować można:szok:
 
dziendoberek!
do nauki sie zwloklam a mazus ma jeszcze dzis ostatni dzien zwolnienia, wiec sobie chrapie!:happy:

ja lezalam w szpitalu i to w PL, wiec mysle, ze szpitale w A sa spoko i raczej nie jest w nich strasznie. Wiec agusia, nie boj sie, nie bedzie az tak zle. Jak bedziesz miala dzidziusia przy sobie, to i tak ci bedzie wszystko obojetne.

Ja tam sluchajcie sie ciesze, ze mam to szczescie miec taka mala kuleczke w brzuchu, bo ostatnio ze wszystkich stron od znajomych slysze o poronieniach i innych strasznych przypadkach, wiec my powinnysmy byc wdzieczne losowi, bo wydaje sie, ze w dzisiejszych czasach najpierw zajsc w ciaze a potem ja donosic, to juz prawie niemozliwe! dlatego my sie cieszmy a porod to juz jakos damy rade - tyle kobiet przed nami dalo i zyja! :cool:

wiadomo, ze strach jest - ja tez sie boje! Ale DAMY RADE!!!

a lewatywe to chyba tez sobie kaze zrobic w szpitalu, ale z tego co wiem to nie jest obowiazkowa. To ty decydujesz czy chcesz czy nie.

milego dzionka!!!
 
Witam o prosze troche czytania mialam :-)
Agusia bedzie dobrze,szpital nie taka straszna rzecz.Ja tez w sumie pierszy pobyt w szpitalu to akurat przyjscie na swiat Victora i to bylo w Pl i nie narzekam :-) No pozniej bylam juz tu z malym ale to bylo wielka masakra ale nie ze wzgedow szpitalnych a przyczyn.Maly mial podejrzenie meningo,bylismy na intensywnej i w sumie sam placz byl i nic wiecej....ach szkoda slow.
Beabea co do spiral to nieraz zostwaiaja bo nie mozna wyciagnac.Kurde teraz sobie nie moge darowac ,ze na ta cholerna spirale sie zdecydowalam...same nerwy tylko i nic wiecej.Juz chyba wole gumki choc ich nienawidze!!Spirala jak sie zostawia to nie szkodzi dziecku.
Poziomeczka jasne,ze trzeba sie cieszyc a strach jest zawsze wiec nie ma co sie martwic :-)
Ja tez w Pl mialam lewatywe i tez nie sa obowiazkowe ale sama chcialam i rzaluje :-D Bylo ok wszytsko cacy,nawet znosnie ale potem ponad 2 miesiace dochodzilam do "normalnosci" z wypruznieniami.Juz nigdy wiecej tym bardziej,ze musze miec cc potem jest scisla dieta wiec zanim to sie napelni a pozniej unormuje to koszmar jakis.
 
Kobitki może to głupie....:zawstydzona/y: ale ja samego porodu to się nie boje(może sobie zapesze itd), kurde ale nawet tak jakoś dziwnie "podekscytowana" czekam na "to" wydarzenie. Wiem że to ból masakryczny i niestety ale wiele może sie zdarzyć rzeczy na które nie jesteśmy przygotowane, ale tak jakoś się nie boje, jak jeszcze nie byłam w ciąży to sama mysl o porodzie-gęsia skórka, a teraz to naprawde dziwne ale czekam na "to":tak: obym do końca była taka mądra hehe no i obym sobie nie zapeszyła. już bardziej stresują mnie takie można powiedzieć w porównaniu do porodu "pierdoły"-typu właśnie ta lewatywa, no i niewiedzaaaaaa ile w szpitalu trzeba zostać itd:szok:
 
reklama
To ja ci napisze,ze lewatywa nie jest taka straszna,malo przyjemna ale znosna.A co do szpitala to te dni po porodzie w sumie powinnas wykorzystac bo to jedyny czas taki gdzie jestes juu mama a masz prawo odpoczac bo w domu to ty bedziesz miala wszystko na glowie jednak.To ty bedziesz za wszystko odpowiedzialna chocby nawet maz co pomogl czas w szpitalu to ostatnie chwile odetchniecia przed wielkim obvowiazkiem.Pamietam jak mi to kolezanki ,mamy i polozne mowily.Wykozystaj te dni bo to ostatnie takie dni :-)
Ja tez czekalam na porod a balam sie tego co bedzie po heheheh
 
Do góry