reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

vici: pewnie masz racje z tym odpoczywaniem:tak: w końcu masz to juz za sobą.
a jak wspominasz poród?ból do wytrzymania tzn w miare znośny??wiadomo że co kobieta to inny poród.
 
reklama
Ja mialam cc choc byla proba normalnego porodu ale nie wyszlo.Po 3 godzinkach bylo juz pewne,ze nie urodze wiec w bolach bylam w sumie jakies 6 godzin.Przed 24 sie zaczelo tak bardzo delikatnie o 3.10 bylam juz w szpitalu a o 6 stwierdzili,ze sie nie da i cc mialam.Wiec nie za duzo moge powiedziec o porodzie naturalnym.A po cc to najwazniejsze aby sie rozchodzic i w miare szybko wyprostowac.
 
HEJ
Mnie tam nikt nie pytal czy chce lewatywe czy nie,zrobili i juz niedlugo po tym jak ze skurczami dotarlam do szpitala.Nieprzyjemne uczucie ale nie trwa to dlugo.Za to pozniej po wyjsciu z kibelka wielka ulge czulam i bylam spokojniejsza ze podczas parcia,no wiecie.....z tego otworu nie poleci:biggrin2:
Mnie tam po porodzie do domu nie spieszylo sie za bardzo,bo bylam tak obolala,chodzic nie moglam,noge za noga wloczylam.Czekalam na nast. dzien kiedy maz przyjdzie bo bez jego pomocy bym nie wziela nawet prysznica,tak mi sie w glowie krecilo,bo sporo krwi stracilam.
A tak to dziecko mialam na oku,wiedzialam ze pod opieka jest,przewina,jak trzeba nakarmia a ja wypoczywalam.Jakbym zaraz do domu wyszla to nie wiem jakbym sobie poradzila.Tak jak VICI pisze wszystko byloby na mojej glowie:szok:
Tak ze nie ma sie co spieszyc.
 
hejka!

no mnie tez sie wydaje, ze po porodzie to w szpitalu nie jest juz wcale tak zle. Mozesz sobie posapc, wylezec sie albo robic co chcesz. Dzieckopod opieka, wiec nie ma sie co martwic. Jedzenie ci pod brode podstawia, dadza pic kiedy chcesz.

A ta lewatywa to chyba, w porownaniu z porodem, pikus - wiec nie martwmy sie.
Ja tam postaram sie nastawic tak pozytywnie jak tylko pozytywnie mozna sie nastawic do pierwszego w zyciu porodu, hihihihi :cool:

Ja po wczorajszym egzaminie, byl tak beznadziejny.... Facet podal nam zagadnienia, z ktorych SZCZEGOLOWO powinnismy sie przygotowac, uczyli sie wszyscy tych zagadnien a on potem dal calkowicie cos innego - zmylke nam strzelil straszna i jestesmy zli! No ale napisalam, wiec zdany napewno jest :-)

Dzis kolejna porcja nauki na przyszly tydzien! Yuhu!
A wam milego dzionka!
 
Ja nie robilam poprzednio,potem dopiero zakumalam jak w kraju bylam.Moja siostra ma znajoma ginekolog ktora pracuje w klinice ginek. i prosilam ja zeby sie dowiedziala co i jak i termin mi zaklepala.Nic z tego nie wyszlo bo stwierdzila ze juz w moim przypadku za pozno,bo to badanie robi sie w konkretnych tygodniach,wtedy najlepiej widac i ma to sens.Ja juz bylam w 30-ktoryms tyg.
Ale tym razem chcialabym to usg zrobic na pamiatke i przy okazji to polowkowe w Polsce .Juz sie dowiadywalam i w Krakowie koszt.270 zl.Poczekam do ok 22-24 tyg ciazy.To mi wypada od polowy stycznia,a wiec jak nic nie stanie na przeszkodzie to sie zdecyduje:biggrin2:
A ty myslalas o tym?Orientowalas sie moze ile to koszt. w Wiedniu?
 
ja chcialabym zrobic!
dowiadywalam sie o koszty w Wiedniu i niestety kosztuje
to troche wiecej niz w PL...
cena wacha sie od 90 do 150 euro.

Niestety do Polski sie juz raczej przed porodem nie wybieram, mam szkole i szczerze mowiac nie mam ochoty podrozowac tak daleko. Poza tym ja juz jestem w 23 tc, wiec musialabym to jakos niedlugo zrobic.
Tak wiec jak chce miec pamiatke to chyba musze wybulic....:crazy:
 
Witam
Jestem tu nowa na razie sie rozgladam :)
Mieszkam w Wiedniu i mam dwoje dzieci Maxia 3,5 i Gabi 7 m-cy
Mam 34 lata i w tejchwili jestem na wychowawczym
Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swego grona
 
HEJKA
Witamy serdecznie Kathinka!!!!!
Cieszymy sie ze jest nas wiecej.
My wczoraj zaliczylismy jarmark swiateczny pod Ratuszem.Tlum ludzi z wozkiem ciezko bylo momentami przejechac.Wata cukrowa tak mnie zmulila ze nawet na punsch nie mialam juz potem ochoty.Mala pokrecila sie na karuzeli,a ja z nia....
Poza tym wzielam sie w koncu za okna -pomyte,firany pozmieniane ,katy w mieszkaniu poodkurzane-az zapachnialo wieczorkiem swiezoscia:biggrin2::biggrin2:Reszta porzadkow na biezaco.
A tak to stara bida:laugh2:
 
reklama
Witamy nasza nowa forumowiczke. A pewnie, ze Cie przyjmiemy do naszego grona!:cool2:

Beabea, ty szczesciaro, przez te wszystkie pierwsze tygodnie ciazy nie mialas chyba ani razu mdlosci! Nawet wate curkowa mozesz jesc i na karuzeli sie krecic :-p

Ja bym chyba padla!

Ja tam jak bylam na jarmarku swiatecznym to stwierdzialm, ze jak grzanca pic nie moge, to zadnych innych swinstw nie pije, Kinderpunchu nie zniose hihihi
Ale za to wciagnelam nalesnika z Nutella i bananami! mniam! :laugh2:

Ja dzis siedze nad kolejna porcja nauki i nie wiem kiedy sie to skonczy!
Juz nie moge. Na gimnasytke mialam sie zapisac, basen, taniec brzucha dla ciezarnych.... a tu nic - czasu na nic nie ma.
Nawet maz obiady od tygodnia gotuje!
ach....
 
Do góry