Poziomeczka-"niestety smażyć na sardyni" tylko nie wysmaż sie za bardzo. Bawcie sie dobrze i odpoczywajcie szybko. Udanego urlopu. Ja tez sie dziwnie czułam i strasznie niepewnie jak młody szedł do Tagesmutti, ale ciesze sie ze znalazłaś i mam nadzieje ze będziesz zadowolona a Maja nie będzie chciała wracać do domu.
Kathinka- jak ty sie pozbyłaś 3 kilo przy tych swoich torcikach?Gratuluje! Masz kogoś innego do wylizywania misek? Ty to masz naprawdę zbyt wiele czasu, znowu jakiś kurs. Fajnie będą miały dzieciaki z tobą.
mb_1- ja wolałam młodego w domu zostawić z tatusiem i wolna wyskoczyć na zakupy. Nie lubiłam z nim chodzić tam gdzie pełno ludzi. Lepiej w domku albo w parku niech bryka. Jak juz Kathinka pisała, zmieni sie i będziesz wykorzystywać każda chwile wolności
Pozdrowionka
Milej Niedzieli
Kathinka- jak ty sie pozbyłaś 3 kilo przy tych swoich torcikach?Gratuluje! Masz kogoś innego do wylizywania misek? Ty to masz naprawdę zbyt wiele czasu, znowu jakiś kurs. Fajnie będą miały dzieciaki z tobą.
mb_1- ja wolałam młodego w domu zostawić z tatusiem i wolna wyskoczyć na zakupy. Nie lubiłam z nim chodzić tam gdzie pełno ludzi. Lepiej w domku albo w parku niech bryka. Jak juz Kathinka pisała, zmieni sie i będziesz wykorzystywać każda chwile wolności
Pozdrowionka
Milej Niedzieli