annaoj kce
08.06/04.10/09.13
cześć dziewczyny
i ja się odmeldowuje
Zaglądam, podczytuje co u Was, ale jakoś się zebrać nie mogłam.
Kate jeszcze nie wróciłam do pracy, a arczej do nowej nie poszłam. Prawdopodobnie od marca, ale zobaczymy jak będzie. Przedstawiłam swoje oczekiwania finansowe i zobaczymy. Nie mam parcia, więc jest to dla mnie element raczej nienegocjowalny.
Jak ty to robisz, że Twoje dzieciaki takie spokojne śpiochy? Jak chłopaki się maja?
Dzieciaki, odpukać, zdrowe. ja za to walczę z jakimś bakcylem od przed świąt. Teraz na drugim antybiotyku jestem. Trochę sobie sama jestem winna, bo jak tylko było mi lepiej pojechałam "w błoto". Wciągnęłam się bardzo i teraz praktycznie wszystkie weekendy mam zagospodarowane, albo jeździmy albo wystawy albo B na polowania z psami chodzi.
Pod koniec stycznia idę z Alicją na podcięcie wędzidełka.
Wylądowaliśmy też w końcu z Igorem u psychologa. Najprawdopodobniej to nadpobudliwość ruchowo-emocjonalna, czeka nas psychoterapia (nie chce się zgodzic na zadną farmakologię)
Stefaa jak z Twoją pracą?
Poziomki dobry plan na za 3lata
Doris cieszę się, że to już II trymestr
Happymama oby mdłości Ci szybko przeszły i wrócił dobry nastrój
Dorota dobrze, że dzieciakom się nic nie stało, pewnie jakas rehabilitacja Cie czeka.
Mmufinka witaj i będzie dobrze, widocznie tak być miało.
pozdrawiam wszystkie, obiecuję sobie i Wam być częściej
Misiarska, Mamartusia, Mama i wszystkie które z nami były i znikneły odmeldować się
i ja się odmeldowuje
Zaglądam, podczytuje co u Was, ale jakoś się zebrać nie mogłam.
Kate jeszcze nie wróciłam do pracy, a arczej do nowej nie poszłam. Prawdopodobnie od marca, ale zobaczymy jak będzie. Przedstawiłam swoje oczekiwania finansowe i zobaczymy. Nie mam parcia, więc jest to dla mnie element raczej nienegocjowalny.
Jak ty to robisz, że Twoje dzieciaki takie spokojne śpiochy? Jak chłopaki się maja?
Dzieciaki, odpukać, zdrowe. ja za to walczę z jakimś bakcylem od przed świąt. Teraz na drugim antybiotyku jestem. Trochę sobie sama jestem winna, bo jak tylko było mi lepiej pojechałam "w błoto". Wciągnęłam się bardzo i teraz praktycznie wszystkie weekendy mam zagospodarowane, albo jeździmy albo wystawy albo B na polowania z psami chodzi.
Pod koniec stycznia idę z Alicją na podcięcie wędzidełka.
Wylądowaliśmy też w końcu z Igorem u psychologa. Najprawdopodobniej to nadpobudliwość ruchowo-emocjonalna, czeka nas psychoterapia (nie chce się zgodzic na zadną farmakologię)
Stefaa jak z Twoją pracą?
Poziomki dobry plan na za 3lata
Doris cieszę się, że to już II trymestr
Happymama oby mdłości Ci szybko przeszły i wrócił dobry nastrój
Dorota dobrze, że dzieciakom się nic nie stało, pewnie jakas rehabilitacja Cie czeka.
Mmufinka witaj i będzie dobrze, widocznie tak być miało.
pozdrawiam wszystkie, obiecuję sobie i Wam być częściej
Misiarska, Mamartusia, Mama i wszystkie które z nami były i znikneły odmeldować się