dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Hej powiedzcie mi jak to u was wygląda ,chodzi o porządki , moje dzieci chyba jak większość nie lubi sprzątać ,jak rozwalaja u mnie zabawki ,tzn gdzie indziej niż u siebie to strasznie ich gonie że maja posprzątać ,pomagam im ze tez coś posprzatam razem z nimi ,im każdemu z osobna mówię co maja zrobić ,wiecie aby nie bylo ogólnie ," dzieci posprzatajcie " . W ich pokoju tez mam manie aby bylo czysto ,ale strasznie dużo sil i nerwów kosztuje mnie mówienie do nich na temat sprzątania ,muszę sie bardzo nameczyc aby posprzstali :-(, nie mam już do tego sił i postanowiłam ze ok w innych pokojach maja posprzątać swoje rzeczy a w swoim pokoju niech maja jak chcą ,choć wiem ze ten bałagan tam tez będzie mnie dużo kosztował ,ale u siebie moze jak sie przewroca kilka razy to coś zrozumieja .
Powiem wam ze nie mam nastroju ani sił przez alana . Ostatnio daje mi strasznie popalic. Zrobił sir strasznie niedobry ,uparty ,piszczacy. Stawia swoje warunki na każdym kroku i zawsze chce aby bylo tak jak on chce . W domu i na dworze robi swoje straszne histerie
Dziś sie już przez niego poplakalam ,nie mam sił ,nie wiem jak z nim postępować :-(.
Powiem wam ze nie mam nastroju ani sił przez alana . Ostatnio daje mi strasznie popalic. Zrobił sir strasznie niedobry ,uparty ,piszczacy. Stawia swoje warunki na każdym kroku i zawsze chce aby bylo tak jak on chce . W domu i na dworze robi swoje straszne histerie
Dziś sie już przez niego poplakalam ,nie mam sił ,nie wiem jak z nim postępować :-(.