reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Wczoraj mój najstarszy bawił się z kolegą, kolega był z dziadkami. Byli w wieku ok 50 lat. Mój najmłodszy spał w wózku a byliśmy na placu zabaw więc trochę ludzi było to myśleli że jestem z dwójką dzieci. Najmłodszy się obudził i dotarło do nich że jednak mam trójkę i taki tekst " to Pani ma trójkę????" Ja mówię "tak" na co babcia kolegi " o rany to WSPÓŁCZUJE!!!" .. bez komentarza.. powiedziałam jej tylko " nie ma czego współczuć" i koniec gadki :sorry:
 
Wczoraj mój najstarszy bawił się z kolegą, kolega był z dziadkami. Byli w wieku ok 50 lat. Mój najmłodszy spał w wózku a byliśmy na placu zabaw więc trochę ludzi było to myśleli że jestem z dwójką dzieci. Najmłodszy się obudził i dotarło do nich że jednak mam trójkę i taki tekst " to Pani ma trójkę????" Ja mówię "tak" na co babcia kolegi " o rany to WSPÓŁCZUJE!!!" .. bez komentarza.. powiedziałam jej tylko " nie ma czego współczuć" i koniec gadki :sorry:
Ludzie to są bezczelni i jednak niektorzy to mają nieźle nasrane w beretach[emoji6]
 
Wczoraj mój najstarszy bawił się z kolegą, kolega był z dziadkami. Byli w wieku ok 50 lat. Mój najmłodszy spał w wózku a byliśmy na placu zabaw więc trochę ludzi było to myśleli że jestem z dwójką dzieci. Najmłodszy się obudził i dotarło do nich że jednak mam trójkę i taki tekst " to Pani ma trójkę????" Ja mówię "tak" na co babcia kolegi " o rany to WSPÓŁCZUJE!!!" .. bez komentarza.. powiedziałam jej tylko " nie ma czego współczuć" i koniec gadki :sorry:

Nie ma się czym przyjmować; ludzie czasem chlapną słowo za dużo.
 
Ostatnia edycja:
Tak mi ciągle też współczują bliźniaków a ja nadal nie rozumie czego [emoji58]. Tego że ma swoje zdrowych dzieci... kiedyś jednej kobiecie na taki tekst powiedziałam że współczuć to może pani komuś jak mu ktoś bliski umrze a nie matce tego że ma zdrowe śliczne dzieciaki.
Wrrrr......
 
Ostatnia edycja:
Tak mi ciągle też współczuję bliźniaków a ja nadal nie rozumie czego [emoji58]. Tego że ma swoje zdrowych dzieci... kiedyś jednej kobiecie na taki tekst powiedziałam że współczuć to może pani komuś jak mu ktoś bliski umrze a nie matce tego że ma zdrowe śliczne dzieciaki.
Wrrrr......
I dobrze odbiłam jej piłeczkę. Mam nadzieje, ze dało tej kobiecie to do myślenia...przeprosiła chociaz?
 
reklama
Do góry